Technika idzie naprzód. Nowoczesny napęd hybrydowy oferuje nie tylko niskie zużycie paliwa, ale także wysokie osiągi. I jest jeszcze bardziej ekologiczny.
Napęd hybrydowy przestał być rozwiązaniem niszowym. Producenci samochodów bardzo często stosują dziś wspomaganie silnika spalinowego jednostką elektryczną – pozwala to obniżyć zużycie paliwa oraz, w konsekwencji, emisję spalin. Tradycyjne hybrydy z niewielkimi bateriami mają jednak swoje ograniczenia: potrafią poruszać się w trybie w 100% elektrycznym jedynie na krótkich dystansach (albo w ogóle).
Lepsza wersja hybrydy
Szkoda, bo jazda „na prądzie” pozwala nie tylko ograniczać zużycie paliwa, ale również hałas – i stanowi doskonałą odpowiedź na wyzwania w postaci zanieczyszczeń powietrza, zwłaszcza w miastach. Na szczęście jest już alternatywa – to hybrydy plug-in, które mają dużo większą baterię z możliwością ładowania z zewnętrznego źródła prądu. Z jednej strony zachowują się jak pojazd stricte elektryczny – na jednym ładowaniu potrafią przejechać kilkadziesiąt kilometrów w trybie wyłącznie elektrycznym. Z drugiej, dzięki posiadaniu dwóch silników, zapewniają swobodę tradycyjnych aut spalinowych i wynikający z tego duży zasięg.
Skoda ma w swojej ofercie dwa modele oferowane z hybrydowym napędem plug-in: Superba iV, a już wkrótce dołączy do niego nowa Octavia iV, dostępna w dwóch wersjach mocy (na zdjęciu głównym). Co istotne, nie są to hybrydy plug-in jedynie „na pokaz”: za sprawą pojemnej baterii w realnych warunkach są w stanie pokonać w trybie elektrycznym nawet 60 km. Mimo to ich ładowanie nie trwa długo – z gniazdka 230 V zajmuje ok. 5,5 godziny, a z ładowarki 3,6 kW czas ten skraca się do 3,5 godziny. Baterię bez wyrzeczeń można ładować więc codziennie: nocą, w pracy albo na zakupach. Koszt takiego jednorazowego „tankowania” to ok. 6 zł, zależnie od taryfy.
Do pracy i na wakacje
W trybie elektrycznym hybrydowe Skody plug-in osiągają maksymalnie prędkość 130 km/h, poruszają się wyjątkowo cicho, a wysoki moment obrotowy silnika elektrycznego zapewnia im dobrą dynamikę nie tylko w mieście, ale także w trasie. Przy regularnym ładowaniu taki tryb jazdy okazuje się wystarczający na codzienne dojazdy – pozwala przemieszczać się tanio (jedno ładowanie to koszt ok. 6 zł) i bez emitowania spalin. Na dalszych odcinkach kierowca ma do dyspozycji potencjał obu jednostek napędowych – a samochód sam decyduje, w jakiej konfiguracji napęd będzie pracować najbardziej wydajnie. Co ważne, nawet po wyczerpaniu energii w baterii plug-iny Skody jeżdżą jak „zwykłe” hybrydy – odzyskują energię i ruszają na samym silniku elektrycznym, oszczędzając benzynę.
Ich dodatkową zaletą są wysokie osiągi. Na przykład Superb iV osiąga moc 218 KM i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a od 0 do 100 km/h przyspiesza w 7,7 s. W dodatku, przy uwzględnieniu bogatego wyposażenia, kosztuje tyle, co porównywalny mocny diesel.
Hybrydowy napęd plug-in: jak to działa?
Hybrydowy napęd plug-in w przypadku Superba iV składa się ze sprawdzonego benzynowego silnika turbo – 1.4 TSI o mocy 156 KM, 115-konnej jednostki elektrycznej oraz 6-biegowej skrzyni dwusprzęgłowej. Energię magazynuje akumulator o pojemności 13,0 kWh, którego ładowanie trwa od 3 do 5,5 h.
Przy regularnym ładowaniu i jeździe głównie „na prądzie” zużycie benzyny może spaść poniżej 2 l/100 km; z drugiej strony, gdy trzeba udać się w dalszą trasę, do dyspozycji jest zasięg zarówno na silniku benzynowym, jak i elektrycznym (łącznie 850 km).
Auto z napędem plug-in nie wymaga od kierowcy żadnych nowych umiejętności – jeździ się nim jak zwykłym automatem, tyle że wyjątkowo cicho i dynamicznie, ponieważ jednostka elektryczna pracuje niemal bezgłośnie i już od samego „dołu” generuje wysoki moment obrotowy. Samochód sam wybiera najlepszą konfigurację napędu i płynnie przełącza się między silnikami. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to ładowanie – choć nawet z wyczerpaną baterią Superb iV oferuje wszystkie zalety zwykłych hybryd i jest wyjątkowo oszczędny.
