Opel odnotował ponad 1 miliard euro zysku w ubiegłym roku. Pracownicy niemieckiej marki po raz pierwszy od 1997 roku dostaną premie.
W świecie współczesnej motoryzacji dla koncernów wcale nie liczą się wielkość produkcji czy rozpiętość gamy modelowej – najważniejsza jest zyskowność. Opel przez lata przynosił straty swojemu właścicielowi, General Motors. W 2017 r. niemiecka marka została przejęta przez grupę PSA, a Francuzi wdrożyli skuteczny program naprawczy. Efektem tego, Opel zakończył rok 2018 na plusie, a w ciągu minionych 12 miesięcy – utrzymał tendencję wzrostową.
W 2019 r. grupa PSA odnotowała 3,2 miliarda euro zysku, z czego ponad 1,1 miliarda euro wygenerował Opel. Łączne obroty całego koncernu przekroczyły 74,7 miliarda euro. Dla osób zatrudnionych w niemieckiej firmie takie wyniki oznaczają jedno: pierwszą od 23 lat premię. Każdy pracownik Opla otrzyma nagrodę w wysokości 600 euro (ok. 2600 zł).
Szansą na dalszą poprawę wyników finansowych PSA jest rozpoczęta już fuzja z Fiat Chrysler Automobiles. Nowy koncern ma szansę stać się czwartym co do wielkości producentem samochodów na świecie, a łączne oszczędności wynikające z połączenia mają sięgać prawie 4 miliardów euro rocznie.