OponyObowiązkowe zimówki od 1 listopada. Warto zmienić opony, by uniknąć wysokiego mandatu

Obowiązkowe zimówki od 1 listopada. Warto zmienić opony, by uniknąć wysokiego mandatu

Auto musi spełniać wiele wymogów – także w zakresie ogumienia. Brak opon zimowych może zakończyć się mandatem, a do tego znacząco obniża poziom bezpieczeństwa.

Opony zimowe zapewniają optymalną trakcję nie tylko na ośnieżonych drogach, ale również przy niskich temperaturach, kiedy użyta do ich wykonania mieszanka zachowuje elastyczność i jest w stanie zapewnić optymalne prowadzenie czy krótkie drogi hamowania. Nic dziwnego, że są wymagane prawem.

Mimo że pojawiały się pomysły, by opony zimowe stały się obowiązkowe w Polsce, przepisy w tym zakresie nie zostały wprowadzone. Brak zimówek może być jednak problemem w sytuacji, gdy dojdzie do zdarzenia, które ma być likwidowane z polisy AC – ubezpieczyciel może próbować odmówić wypłaty w przypadku stwierdzenia jazdy na oponach niedopasowanych do warunków pogodowych.

Wystarczy jednak przekroczyć granicę, by mając na felgach samochodu letnie opony, popełnić wykroczenie. W Europie od 1 listopada opony zimowe lub wielosezonowe z homologacją M+S i płatkiem śniegu są wymagane w Austrii, Bośni i Hercegowinie, Czechach, na Islandii, Litwie i w Serbii. Wystarczy więc wybrać się na weekend w Pradze czy Wilnie, by z powodu stwierdzonego przez policję braku opon zimowych mieć problemy. Z kolei od 1 grudnia na zimówkach trzeba jeździć na Białorusi, w Estonii, Finlandii, na Łotwie, Mołdawii i w Szwecji.

Każdy kraj we własnym zakresie kształtuje regulacje, więc w niektórych możliwe jest zastąpienie zimówek łańcuchami, w innych – jak we Francji – opony zimowe są wymagane w górach lub jak w Niemczech czy Norwegii – muszą znajdować się na kołach pojazdu, który jest używany w warunkach typowo zimowych.

Warto wiedzieć: Lista krajów, w których wymagane są zimówki

Warto również pamiętać, że istotne są nie tylko aspekty prawne. Znacznie ważniejsze jest bezpieczeństwo. W Polsce opony zimowe są jedynie zalecane, więc teoretycznie na letnim ogumieniu można się wybrać na ośnieżone górskie drogi. W takiej sytuacji nawet jadąc z minimalną prędkością kierowca nie będzie miał większej kontroli nad pojazdem, a droga hamowania wydłuży się do monstrualnych rozmiarów (chyba, że wcześniej auto zatrzyma się na krawężniku, barierze czy drzewie…). Nie warto ryzykować! Zimą nawet najtańsza zimówka sprawdza się znacznie lepiej od doskonałej opony letniej.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

8 KOMENTARZE

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji