NowościAktualnościNowy SUV na rynku. To będzie hit sprzedaży w Polsce

Nowy SUV na rynku. To będzie hit sprzedaży w Polsce

SUV-y sprzedają się doskonale, więc marki, które chcą liczyć się na rynku, muszą mieć przynajmniej kilka modeli tego segmentu. Doskonale wie o tym SsangYong.

Koreański koncern nie jest świeżym graczem. Co więcej – to jedna ze starszych marek, której korzenie sięgają 1954 roku. W Europie SsangYong jest kojarzony głównie ze specyficznie stylizowanymi terenówkami i pickupami oraz współpracy z Mercedesem, która obejmowała także transfer niemieckiej technologii do koreańskich samochodów. Obecnie właścicielem SsangYonga jest koreański koncern KG Group, który postanowił wyciągnąć markę na finansową prostą.

Zupełnie nowe rozdanie dotyczy też polskiej sieci dystrybucji, za której rozwój będzie odpowiadała działająca od 2021 r. spółka SsangYong Auto Polska. Ubiegły rok SsangYong zamknął w Polsce liczbą 1706 sprzedanych aut, co oznacza wzrost o 400% względem 2021 roku, a nasz rynek uczyniło siódmym największym dla marki w Europie. Przedstawiciele SsangYong Auto Polska deklarują, że dołożą starań, by stać się wiodącym sprzedawcą aut tej marki w Europie. Importer ogłosił, że w najbliższych latach nie tylko zwiększy liczbę punktów dealerskich, ale również zadba o standard obsługi, dostępność części oraz dołoży starań, by używane samochody nie traciły na wartości i były możliwie łatwe do odsprzedania, co ma być m.in. następstwem stabilnej polityki rabatowej. Istotnym elementem strategii rozwoju jest też ofensywa modelowa. W czerwcu crossover Tivoli przejdzie face lifting, natomiast większe modele Korando i Rexton – odpowiednio w lutym i lipcu – otrzymają poprawki dotyczące m.in. pakietów wyposażenia czy wystroju wnętrza.

SsangYong Torres - sylwetkaGłównym punktem programu będzie jednak średniej wielkości SUV. SsangYong Torres będzie oferowany z benzynowym silnikiem 1.5 GDI (163 KM, 280 Nm) – dostępnej w wersji z napędem na przód lub 4×4 oraz ręczną lub automatyczną skrzynią. Z czasem gamę uzupełni elektryczna wersja. Nie można wykluczyć, że otrzyma napęd zbliżony do stosowanego w Korando, co mogłoby oznaczać ok. 190 KM i pojemność akumulatora rzędu 62 kWh.

SsangYong Torres - silnik 1.5

Stylistycznie SsangYong Torres jest jednym z najbardziej wyrazistych SUV-ów w ostatnich latach. Pudełkowate i nakreślone prostymi liniami nadwozie z nielakierowanymi osłonami błotników czy progów przywodzi na myśl terenówki sprzed lat.

SsangYong Torres - tyl

Nawiązaniem od offroaderów z prawdziwego zdarzenia są też atrapy uchwytów na masce, osłona koła zapasowego na klapie bagażnika czy nawet uchwyt do jej otwierania – wbrew temu, co może sugerować jego położenie – klapa nie odchyla się na bok, tylko elektrycznie podnosi do góry. Analogie z Jeepem czy Land Roverem? Zapewne można się ich doszukać, ale inspirowanie się najlepszymi trudno uznać za złe posunięcie. Łącznie do wyboru będzie siedem wersji kolorystycznych, z czego aż pięć będzie dostępnych z czarnym dachem.

SsangYong Torres - wnetrze

Wnętrze jest znacznie bardziej zachowawcze stylistycznie. Zgodnie z aktualnymi trendami zostało zdominowane przez duże wyświetlacze. Najmniejszy z nich znalazł się za kierownicą i prezentuje najważniejsze dla kierowcy informacje (np. dotyczące prędkości czy ilości dostępnego paliwa).

SsangYong Torres - system multimedialny

Na tej samej wysokości, ale na szczycie konsoli środkowej znalazł się 9-calowy ekran systemu multimedialnego. Mógłby być większy, bo ramka otaczająca wyświetlacz jest spora. Bezdyskusyjną zaletą jest natomiast pokrętło do regulacji głośności czy fizyczne przyciski wokół wspomnianego wyświetlacza. Piętro niżej znajduje się 8-calowy ekran do obsługi wentylacji. Wszystkie istotne funkcje są prezentowane jednocześnie na wyświetlaczu, więc nie trzeba szukać ich w kolejnych zakładkach.

SsangYong Torres - panel do obslugi wentylacji

Pod względem materiałów wykończeniowych Torres nie odbiega od wielu aut z Azji, a niektóre nawet przewyższa – tapicerka robi dobre wrażenie, w bagażniku nie znajdziemy gołej blachy czy podłogi w formie sklejki oklejonej materiałem, ale boczki drzwiowe są wykończone twardymi tworzywami. Zamawiający będzie mógł wybrać jedną z czterech wersji kolorystycznych kabiny – szarą, czarną, khaki oraz brązową. W pierwszych dwóch będzie można dodatkowo wybierać między tapicerką ze sztucznej lub naturalnej skóry.

SsangYong Torres - kanapa

Miejsca w kabinie nie brakuje – zarówno w pierwszym, jak i drugim rzędzie nie zabraknie go osobom o wzroście przekraczającym 1,8 m. Bagażnik ma pojemność ok. 700 litrów, a pod podłogą nie zabrakło miejsca na koło dojazdowe.

SsangYong Torres - bagaznik

Z długością 4,7 metra SsangYong Torres będzie nieco większy od Toyoty RAV4 (4,60 m) oraz Nissana X-Trail (4,68 m). Mimo tego SsangYong wciąż nie mówi o SUV-ie klasy średniej, tylko modelu z pogranicza C-SUV oraz D-SUV. Spalinowy Torres ma pojawić się na rynku pod koniec lata, a w listopadzie dołączy do niego elektryczna wersja. Do rozpoczęcia sprzedaży Torresa zostało jeszcze sporo czasu, więc importer nie ujawnił cennika. Model wypełnia lukę między Korando i Rextonem, więc należy spodziewać się, że także w kwestii ceny znajdzie się mniej więcej w połowie drogi między nimi, co oznacza kwotę rzędu 130-150 tys. zł.

SsangYong Torres - fotele

Czy wszystko to wystarczy, by nowy SUV SsangYonga zyskał uznanie klienta? Wydaje się to całkiem prawdopodobne, bo zainteresowanie produktami tej marki stale rośnie, a mocną kartą przetargową dotychczas okazywała się dostępność samochodów, z którą u konkurencji bywa różnie. A wiele osób nie chce odwlekać zakupu, obawiając się kolejnych podwyżek cen.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji