Rosjanie pokazali prototyp nowego auta elektrycznego. W prace nad tym projektem zaangażowany jest producent ciężarówek Kamaz. Sprawdź szczegóły.
Wygląda na to, że gdy nasza rodzima Izera trafi w końcu do sprzedaży, to będzie miała już sporą konkurencję. W ubiegłym tygodniu podczas wystawy VUZPROMEXPO-2020 zaprezentowano samochód elektryczny Kama-1. Prace nad tym prototypem rozpoczęły się w grudniu 2018 roku, a za jego przygotowanie odpowiadają rosyjski producent ciężarówek Kamaz oraz eksperci z Uniwersytetu Politechnicznego w Sankt Petersburgu.
Co już wiemy o tym aucie? Kama-1 mierzy 3,4 m długości, 1,7 m szerokości i 1,6 m wysokości, a jej prześwit wynosi 160 mm. Do napędu tego „malucha” wykorzystano silnik elektryczny o mocy 109 KM, który zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,7 s oraz pozwala na jazdę z prędkością do 150 km/h.
Dzięki zastosowaniu litowo-jonowego akumulatora o pojemności 33 kWh Kama-1 może przejechać do 250 km na jednym ładowaniu. Ponowne „nabicie” baterii do pełna zajmie ok. 6 godzin, ale jeśli skorzystamy z szybkiej ładowarki ten czas można skrócić do zaledwie 20 minut.
Prototyp został wyposażony w pełni LED-owe światła z przodu i z tyłu wraz z modnymi, dynamicznymi kierunkowskazami. Twórcy podkreślają również, że elementy karoserii można w prosty sposób wymienić, co w przyszłości pozwoli ułatwić ewentualną naprawę blacharską.
We wnętrzu Kama-1 przewidziano miejsce dla 4 osób. Najważniejszymi funkcjami pojazdu zarządza się za pomocą 9-calowego ekranu dotykowego, który został zainstalowany na kierownicy. Jeśli chcecie przekonać się, jak to wszystko prezentuje się z bliska, polecamy poniższe nagranie:
Zobacz również: