Nazwa Raptor stała się wręcz synonimem pick-upów, które służą nie tylko jako wół roboczy, ale mogą dać dużą dawkę emocji z jazdy. Oto nowy Ford Ranger Raptor.
Pod koniec 2008 r. Ford zaprezentował duży model F-150 w takiej właśnie odmianie – o lepszych osiągach i znacznie zwiększonych możliwościach jazdy po bezdrożach – i z miejsca samochód zjednał sobie rzeszę fanów. Obecnie w sprzedaży jest już druga generacja tego pojazdu. Niestety, F-150 Raptor nigdy nie trafił oficjalnie do Europy. Jest jednak dobra wiadomość, która przynajmniej po części powinna pocieszyć miłośników tego typu aut – Ford opracował mniejszego Rangera Raptora. I będzie go można kupić na Starym Kontynencie (do polskich salonów trafi na przełomie lipca i sierpnia przyszłego roku).
Nowy model odróżnia się od słabszych wersji m.in. poszerzonymi błotnikami i potężnym grillem. Najważniejsze modyfikacje objęły jednak układ jezdny. Zastosowano w nim amortyzatory firmy Fox, nowe tylne zawieszenie, aluminiowe wahacze, wydajniejsze hamulce i wzmocniono ramę. Auto porusza się na oponach BF Goodrich All-Terrain T/A KO2 o rozmiarze 285/70 R17.
Ford Ranger Raptor został wyposażony w diesla 2.0 biturbo (213 KM, 500 Nm), połączonego z 10-biegowym automatem. Kierowca może za pośrednictwem systemu Terrain Management wybrać jeden z sześciu trybów pracy układu napędowego: Normal (nastawiony na komfort i niskie spalanie), Sport (dynamiczna jazda po asfalcie), Grass/Gravel/Snow (trawa/szuter/śnieg), Mud/Sand (błoto/piasek), Rock (skały) oraz Baja (do najbardziej agresywnej, szybkiej jazdy terenowej).