Mitsubishi poddało L200 zakrojonej na szeroką skalę modernizacji. Odmłodzony pick-up trafi do sprzedaży w Polsce w drugiej połowie przyszłego roku.
Zdecydowanie największe zmiany wprowadzono w wyglądzie zewnętrznym – choć to teoretycznie tylko lifting, L200 prezentuje się teraz zdecydowanie inaczej od poprzedniego modelu. Nowe są cała przednia i tylna część nadwozia oraz błotniki. W zależności od wersji, reflektory mogą być w pełni diodowe. Przeprojektowano także kokpit, ale w znacznie mniejszym stopniu niż karoserię. Nieco inaczej wygląda konsola środkowa, nowe są m.in. wskaźniki i kierownica. Poprawiono także część materiałów.
Rama i nadwozie zostało wzmocnione, a dzięki dodatkowym materiałom tłumiącym w kabinie ma być ciszej. L200 otrzymało ponadto zmodyfikowane zawieszenie (m.in. większe tylne amortyzatory) i wzmocnione hamulce. Udoskonalono układ napędu na cztery koła. Teraz dostępny jest tryb Off-road, dzięki któremu kierowca może wybierać jedno z czterech ustawień ułatwiających pokonywanie przeszkód terenowych. Są to: gravel (szuter), mud/snow (błoto/śnieg), sand (piasek) oraz rock (kamienie/skały).
L200 zostanie wyposażone w nowoczesne systemy wsparcia kierowcy, m.in. układ wykrywający przeszkody – samochody i pieszych – przed pojazdem i automatycznie hamujący w przypadku ryzyka kolizji, asystenta martwego pola w lusterkach bocznych, system ostrzegający o ruchu poprzecznym podczas cofania oraz cztery kamery ułatwiające parkowanie (przekazują m.in. obraz „z lotu ptaka”).
Na razie nie potwierdzono jeszcze, jaki silnik będzie napędzał L200 w wersji europejskiej, ale można przypuszczać, że zmodernizowany turbodiesel 2.4 R4 znany już z obecnej generacji (osiąga 154-181 KM), łączony z 6-biegową skrzynią manualną lub automatem o takiej samej liczbie przełożeń (obecnie ma on 5 biegów).