Światło dzienne ujrzała dziś nowa Kia Niro. Koreański crossover ponownie będzie dostępny z trzema rodzajami napędu. Dowiedz się więcej o tym aucie.
Podczas trwających właśnie targów Seul Mobility Show 2021 oficjalnie pokazana została nowa Kia Niro. Druga generacja crossovera z Korei ponownie będzie oferowana w trzech wersjach: hybrydowej, hybrydowej plug-in oraz elektrycznej. Według zapowiedzi pierwsze auta trafią do Polski w trzecim kwartale 2022 roku.
W porównaniu z niewyróżniającym się z tłumu poprzednikiem, nowy model prezentuje się znacznie ciekawiej, co jest zasługą nowej filozofii designu – „Przeciwieństwa, które się uzupełniają”. W projekcie nadwozia można doszukać się podobieństw z piątym wcieleniem Kii Sportage, jednak Niro bez wątpienia ma swój własny styl i nie wygląda jak mniejsza kopia wspomnianego SUV-a.
Z przodu rzuca się w oczy charakterystyczna dla Kii osłona chłodnicy w kształcie tygrysiego nosa, która w najnowszej odsłonie rozciąga się od maski aż po zderzak. Uwagę zwracają także umieszczone zdecydowanie niżej niż w poprzednim modelu reflektory z efektownymi światłami dziennymi LED. Przechodząc do tyłu auta można zauważyć szeroki słupek C, który płynnie wtapia się w tylne światła przypominające kształtem bumerang.
Projekt deski rozdzielczej również budzi skojarzenia z nowym Sportage oraz elektrycznym EV6. Dość minimalistycznie urządzony kokpit jest zdominowany przez dwa wyświetlacze umieszczone w jednej linii – cyfrowy zestaw wskaźników i dotykowy ekran do obsługi multimediów. Na konsoli centralnej odnajdziemy także dwufunkcyjny panel, który służy do zarządzania klimatyzacją i systemem multimedialnym. Z kolei na tunelu środkowym przewidziano miejsce dla przycisku startera, pokrętła wyboru kierunku jazdy i przycisków m.in. od podgrzewanych foteli i kierownicy.
