Coraz większym problemem na drogach jest rozproszenie kierowców wynikające z używania podczas jazdy telefonu komórkowego. Wkrótce może się to jednak skończyć. Są już kamery wycelowane w kierowców ze smartfonem w ręku.
W całej Europie używanie podczas jazdy telefonu komórkowego bez zestawu głośnomówiącego czy słuchawek jest zabronione. Mimo wysokich kar problemem we wszystkich krajach są kierowcy rozpraszani przez używanie telefonu. Niemcy postanowili z tym walczyć. ADAC poinformował że po testach przeprowadzonych w ubiegłym roku w Nadrenii-Palatynacie planowane są zmiany w prawie. Obszar testów był oznaczony znakami. Jak będzie w finalnej wersji – nie wiadomo, bo w Niemczech urządzenia pomiarowe mogą być ustawiane w dowolnym miejscu i nie poprzedza się ich tablicami.
Zasada działania systemu jest prosta. Na bramownicach lub wiaduktach są umieszczone urządzenia, które monitorują położenie rąk kierowcy oraz ewentualną obecność w nich telefonu. Jeżeli elektronika uzna, że kierowca rozmawia lub w inny sposób używa telefonu, zostaje wykonane zdjęcie. Przed rozpoczęciem ewentualnej procedury mandatowej obraz jest oceniany przez funkcjonariusza policji.
Redakcja poleca: Diagnostyka za pomocą telefonu – PORADY
Aby system takich kamer mógł być używany, konieczne jest dokonanie zmian w prawie. ADAC sygnalizuje, że może nastąpić to już w tym roku. Obecnie trwa prawna batalia. W świetle aktualnie obowiązujących przepisów zdjęcia czy filmy mogą być rejestrowane w przypadku wykrycia naruszenia prawa. Kamera analizująca sytuację bierze natomiast na celownik także osoby, które nie łamią prawa, tyle że obraz nie jest później przetwarzany.
Inne kraje związkowe Niemiec też biorą pod uwagę możliwość rozpoczęcia wdrażania kamer dokumentujących używanie telefonów komórkowych podczas jazdy. Dla kierowców z Polski to istotna informacja, bo wielu z nas odwiedza Niemcy lub przejeżdża przez ten kraj w drodze do innych państw. Niemieckie służby od lat mają już w zwyczaju wszczynanie procedur mandatowych wobec kierowców aut zarejestrowanych w naszym kraju. W Niemczech za używanie telefonu podczas jazdy można zapłacić 100 euro.
