Nikogo już nie dziwi, że współczesne auta są wyposażone w wiele systemów bezpieczeństwa. Rozwiązanie zastosowane w najnowszej Corvette może jednak zaskoczyć.
Chevrolet Corvette C8 zadebiutował w ubiegłym roku i od razu wzbudził spore kontrowersje. Ósma odsłona tego modelu przyniosła prawdziwą rewolucję. Konstruktorzy całkowicie zmienili koncepcję auta – jednostka napędowa znajduje się teraz za plecami kierowcy, a wersja Convertible otrzymała twardy, składany dach. Poprzednie generacje zawsze miały klasyczny układ z silnikiem z przodu i tylnym napędem oraz miękki dach.
Te zmiany oznaczają, że po podniesieniu maski w nowej Corvette zamiast potężnego V8 znajdziemy bagażnik. To z kolei prowadzi nas do wniosku, że przednia pokrywa będzie teraz znacznie częściej podnoszona niż w przypadku poprzednich modeli. Dlatego właśnie inżynierowie GM, którzy najwidoczniej nie za bardzo wierzą w inteligencję właścicieli Vette, wyposażyli swoje najnowsze dzieło w pewien dodatkowy system bezpieczeństwa. Jaki? Przeczytacie o tym poniżej.
W instrukcji Corvette C8 znajduje się prosta informacja: „Nie należy jechać, jeśli maska nie jest całkowicie zamknięta. W przeciwnym razie pokrywa może się otworzyć, ograniczyć kierowcy widoczność i doprowadzić do wypadku. Zawsze zamykaj maskę przed ruszeniem”.
Zobacz również: Nietypowe rozwiązanie w Mercedesie W124
Konstruktorzy mieli jednak świadomość, że część użytkowników to zignoruje, dlatego zamontowali w nowej Corvette ogranicznik prędkości, który włącza się, gdy przednia pokrywa jest otwarta. Limit wynosi 82 mile na godzinę (ok. 132 km/h). To i tak wydaje się całkiem dużą prędkością, biorąc pod uwagę fakt, że niedomknięta maska potrafi się otworzyć już podczas znacznie wolniejszej jazdy.
Europejscy producenci poprzestają jak dotąd na montażu sygnałów ostrzegawczych, które informują o otwartych drzwiach i pokrywie bagażnika. Czy sądzicie, że taki ogranicznik prędkości powinien trafić także do innych modeli?
Redakcja poleca:
Ciekawostki ukryte w autach. Wiedziałeś o nich?
Źródło: GM Authority
