Choć już zdążyliśmy przywyknąć do faktu zdominowania samochodu przez elektronikę, jej wskazania nadal traktowane są z dużą rezerwą. I słusznie, bo komputery pokładowe potrafią mocno przekłamywać.
Część kierowców nie wyobraża sobie jazdy współczesnym samochodem bez nieustannego kontrolowania licznych parametrów (np. chwilowego zużycia paliwa, zasięgu, średniej prędkości) na ekranie komputera pokładowego. Druga część z kolei uważa ten gadżet za mocno ograniczający przyjemność z jazdy – na każdym kroku „rozlicza” nas bowiem z dynamiczniej przejechanych kilometrów, wyświetlając ponadprzeciętnie wysokie spalanie paliwa. Jednego na pewno nie można odmówić: komputery pokładowe mogą zawczasu ostrzec o konieczności zjechania na stację benzynową i tym samym uniknąć kłopotliwej sytuacji związanej z całkowitym wyczerpaniem paliwa w trasie. A przynajmniej między innymi do tego sprowadza się ich rola, o ile prawidłowo działają.
Czy komputery na pewno dobrze wskazują?
Z tym niestety bywa różnie. Niektórzy producenci do tej pory nie opanowali sztuki stworzenia idealnie wskazującego komputera pokładowego, choć trzeba przyznać, że niektórym niewiele brakuje do perfekcji. Mimo wszystko kierowcy rzadko „ufają” ich wskazaniom w stu procentach, zwłaszcza jeśli chodzi o średnie zużycie paliwa. Ci bardziej ciekawscy wręcz porównują je do wartości rzeczywistych, wyliczanych na własną rękę z prostych rachunków matematycznych. Dopiero wówczas wiedzą, ile trzeba dodać lub odjąć, by dowiedzieć się, ile samochód naprawdę spalił w trasie.
Test skuteczności komputerów pokładowych ADAC
Podobne wątpliwości dopadły niemiecki automobilklub ADAC, który postanowił sprawdzić działanie komputerów pokładowych w 77 samochodach z czterema rodzajami napędu: benzynowym, wysokoprężnym, CNG i elektrycznym. Ich rezultaty można uznać za wiarygodne z uwagi na dysponowanie odpowiednim sprzętem do tego typu pomiarów. Odbywały się one w warunkach laboratoryjnych zgodnie z procedurami przyjętymi w aktualnie obowiązującym cyklu WLTP, na podstawie którego wartości zużycia paliwa określają sami producenci samochodów. Uzyskane w ten sposób rezultaty porównano z tymi podanymi na ekranie komputera pokładowego.
Wg kryteriów ADAC za niedokładnie uznaje się komputerowe wyniki różniące się o 5% od rezultatów uzyskanych w pomiarach własnych. Spośród 77 samochodów do tej kategorii zaliczyło się 32 z nich, z tym że przekłamanie nie zawsze odbywa się na korzyść producenta. W wielu autach z konwencjonalnym źródłem napędu komputery zazwyczaj zawyżały wskazania względem stanu rzeczywistego. Działało to w drugą stronę właściwie tylko w przypadku aut elektrycznych – tam wyniki zawsze były wyższe, i to o kilkanaście lub ponad 20%.
Poniżej przedstawiamy tabelę z tymi modelami, które przekłamują na niekorzyść kierowców, czyli zaniżają rzeczywisty pobór paliwa/energii względem tego, ile faktycznie spalają. Nietrudno dostrzec, że zestawienie zdominowały samochody elektryczne. W większości z nich komputery podają zużycie energii mniejsze o ok. 2-5 kWh/100 km niż w rzeczywistości. Tabelę zamyka jedyny model z napędem spalinowym, czyli wysokoprężny SsangYong Korando.
Marka, model | Paliwo | Zużycie paliwa/energii wg komp. | Rzeczywiste zmierzone zużycie paliwa/energii | Różnica |
---|---|---|---|---|
Tesla Model 3 Long Range | elektr. | 15,7 | 20,9 | 24,88% |
Seat Mii Electric | elektr. | 13,7 | 17,3 | 20,81% |
Renault Zoe | elektr. | 15,4 | 19,0 | 18,95% |
Renault Zoe R110 | elektr. | 15,1 | 18,5 | 18,38% |
Tesla Model S Standard Range Plus | elektr. | 16,0 | 19,5 | 17,95% |
Nissan Leaf | elektr. | 18,7 | 22,7 | 17,62% |
Jaguar I-Pace | elektr. | 22,8 | 27,6 | 17,39% |
Mercedes EQC 400 4Matic | elektr. | 23,2 | 27,6 | 15,94% |
Volkswagen e-Up! | elektr. | 14,9 | 17,7 | 15,82% |
Mini Cooper SE | elektr. | 15,0 | 17,7 | 15,25% |
Audi e-tron | elektr. | 22,2 | 25,8 | 13,95% |
Hyundai Ioniq Electric | elektr. | 14,3 | 16,3 | 12,27% |
Kia e-Soul (64 kWh) | elektr. | 16,5 | 18,8 | 12,23% |
BMW i3 120 Ah | elektr. | 15,8 | 18,0 | 12,22% |
Kia e-Niro (64 kWh) | elektr. | 16,3 | 18,1 | 9,94% |
SsangYong Korando 1.6 E-XDI | diesel | 6,6 | 7,0 | 5,71% |

W drugiej tabeli podajemy auta, których komputery pokładowe, owszem, przekłamują, ale na korzyść kierowcy – pokazują bowiem więcej, niż spalają w rzeczywistości. W przypadku samochodów spalinowych różnice tyczą się głównie ok. 0,5 l/100 km, rekordziści pokazują nawet o litr za dużo (np. BMW X5).
Marka, model | Paliwo | Zużycie paliwa/energii wg komp. | Rzeczywiste zmierzone zużycie paliwa/energii | Różnica |
---|---|---|---|---|
SsangYong Tivoli 1.5 GDI-T | benz. | 8,3 | 7,9 | -5,06% |
Volvo XC60 B5 AWD | benz. | 9,6 | 9,1 | -5,49% |
Toyota C-HR 2.0 Hybrid | benz. | 5,7 | 5,4 | -5,56% |
Hyundai Ioniq PHEV | benz. | 5,5 | 5,2 | -5,77% |
Peugeot 508 SW PHEV | benz. | 7,2 | 6,8 | -5,88% |
Subaru Levorg 2.0i | benz. | 8,8 | 8,3 | -6,02% |
Seat Leon ST Cupra | benz. | 8,3 | 7,8 | -6,41% |
Subaru XV 2.0ie | benz. | 8,3 | 7,8 | 6,41% |
Volkswagen Golf 1.5 eTSI | benz. | 6,5 | 6,1 | -6,56% |
Hyundai i30 N | benz. | 9,0 | 8,4 | -7,14% |
Opel Astra 1.2 DI Turbo | benz. | 5,8 | 5,4 | -7,41% |
Subaru Forester 2.0ie | benz. | 8,8 | 8,2 | -7,32% |
Opel Astra ST 1.5 Diesel | diesel | 5,5 | 5,1 | -7,84% |
Porsche 911 Carrera S | benz. | 10,8 | 10,0 | -8,00% |
BMW X5 xDrive45e | benz. | 11,7 | 10,7 | -9,35% |
Audi Q2 35 TDI quattro | diesel | 6,6 | 5,8 | -13,79% |

Jaki z tego wniosek?
Dopóki poruszamy się autem z tradycyjnym źródłem napędu, wskazania komputerów pokładowych można uznać za względnie trafne – aż 45 z 77 testowanych przez ADAC modeli uzyskało wynik dokładny lub wystarczająco dokładny. W pozostałych komputery przekłamywały, ale zawyżając spalanie o 0,5-1 l/100 km. Właściwie tylko w przypadku aut elektrycznych trzeba się nastawić na to, że urządzenie wyświetli mniejsze zużycie energii, niż jest ono w rzeczywistości.
Polecamy również:
12 skutecznych metod na niższe spalanie
O ile system start&stop fabrycznie obniża zużycie paliwa?
Czym grozi długotrwała jazda na rezerwie?