Najczęściej sprawdzane (po VIN) auta używane w 2020 roku

W zestawieniu carVertical zawarto 10 najczęściej sprawdzanych modeli aut używanych w 2020 roku. Którymi samochodami interesowali się Polacy?

Ranking internetowego serwisu carVertical, będącego rozległą bazą danych na temat samochodów używanych, pozwala z innej strony spojrzeć na modele aut preferowanych przez Polaków. Odnosi się on do zamawianych przez potencjalnych klientów internetowych raportów na temat historii pojazdu generowanej na podstawie numeru VIN. Tym sposobem może nie uda się wytypować najczęściej wyszukiwanych czy też kupowanych aut z drugiej ręki, ale na pewno ma się podgląd na to, czym realnie interesują się odbiorcy – w dzisiejszych czasach sprawdzenie historii samochodu to niemalże obowiązkowy krok podczas nabywania używanego auta.

Baza danych carVertical wytypowała 10 najbardziej popularnych modeli w przygotowywanych na przestrzeni całego roku raportach. Łącznie w 2020 roku zgromadzono ponad pół miliona raportów, co już daje przyzwoitą bazę. Obecność w rankingu wiązała się z uzyskaniem najwyższych procentowych wartości sprawdzeń VIN w porównaniu do całego zbioru. Oto 10 samochodów, które internauci weryfikowali najczęściej.

10. Opel Insignia A

Udział na tle wszystkich raportów:  0,94% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2009/2010/2011

Wg raportu carVertical sporą popularnością cieszą się pierwsze roczniki Insignii, jeszcze sprzed wprowadzonego w 2013 r. liftingu. Nic dziwnego, bowiem to najliczniej obsadzona w ogłoszeniach grupa Opli klasy średniej, które można nabyć za stosunkowo atrakcyjną kwotę (ok. 20-25 tys. zł). Insignia swoją popularność zawdzięcza wciąż ciekawą stylistyką karoserii, obecnością trzech wersji nadwoziowych (sedan, liftback, kombi) oraz rozległą paletą silników, obejmującą świetne jednostki downsizingowe 1.4 Turbo (dobre do LPG) i dość żywotne, choć ospałe wolnossące (1.6, 1.8). Nie mniej pozytywnych opinii zbierają diesle, czyli włoskie konstrukcje 2.0 CDTI, osiągające w topowej wersji biturbo aż 195 KM. Poza ograniczającą smarowanie parciejącą uszczelką smoka olejowego, nie trapią ich poważniejsze przypadłości.

Używany Opel Insignia A (2008-2017) – opinie użytkowników

Awarie częściej tyczą się awaryjnych ręcznych skrzyń biegów M32: łożyska poddają się już po przekroczeniu 100 tys. km, co jest niemal pewnie w przypadku kilkunastoletniej Insignii. Samochód należy do grona najcięższych w klasie, przez co szybko „rozprawia się” z tarczami i klockami hamulcowymi. Inna sprawa, że na naprawdę dobre osiągi można liczyć tylko w autach powyżej 180 KM. Ople z pierwszych lat produkcji jeszcze mają wadliwą „elektrykę”, z czego do najczęstszych awarii zalicza się niedziałający hamulec ręczny, zepsute maty grzewcze foteli albo kłopot z elektrycznym podniesieniem tylnej klapy.

Używany Opel Vectra C czy Opel Insignia A – którego wybrać?

9. Ford Mondeo V

Udział na tle wszystkich raportów:  1,07% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2008/2015/2016

Potencjalni klienci stopniowo przestają się rozglądać za udanym, ale już leciwym Mondeo IV (debiut w 2007 r.) na rzecz produkowanej do dzisiaj piątej generacji modelu. Z tego powodu skupiają się na rocznikach 2015/2016, które można kupić już za 40 tys. zł (optimum: 45-55 tys. zł). Mondeo przyciąga równie obfitą gamą wersji nadwoziowych jak Insignia, z tym że ma on o ponad 10 cm dłuższy rozstaw osi, stąd w środku stanowi zupełnie inną ligę. W piątej generacji zmniejszono trochę bagażnik względem poprzednika, bowiem mieści on niecałe 500 l. Dodano z kolei odmianę hybrydową, opartą na benzynowej jednostce 2.0 EcoBoost i wykorzystującej rozwiązania stosowane przez lidera pośród hybryd, czyli Toyotę. Niestety, ta wersja nie jest dla osób ceniących przestrzeń bagażową, gdyż akumulatory tworzą duży schodek i zaburzają pakowność bagażnika.

Ford Mondeo V (2020) – opis wersji i cennik

W Mondeo V na dobre zagościł downsizing. Benzynowe odmiany to wyłącznie silniki EcoBoost z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbosprężarką. Bazowy 1.0 (125 KM) w zasadzie istniał w katalogu dla obniżenia ceny auta: klienci decydowali się minimum na 1.5 (160/165 KM) lub 2.0 EcoBoost (203/240 KM). Wszystkie są solidne, choć obarczone jednostkowymi przypadkami ubywania płynu chłodniczego. Z kolei topowe turbodiesle (2.0 TDCi miewają tendencje do przegrzewania się lub zrywania przegubów wskutek niemałej mocy (150-209 KM). Spośród słabszych diesli lepszą opinią cieszą się starsze 1.6 TDCi (tylko do 2015 r.). Niemal każde Mondeo V z pierwszych roczników zmaga się z drobnymi niedociągnięciami elektroniki pokładowej (wieszanie multimediów, awarie systemu bezkluczykowego).

8. Opel Astra IV (J)

Udział na tle wszystkich raportów:  1,39% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2005/2010/2011

Astra wciąż znajduje się w czołówce budzących najwyższe zainteresowanie samochodów używanych. Popularnością nadal cieszy się trzecia generacja z lat 2004-2014, ale we współczesnych realiach lepiej odnajduje się następca, czyli produkowana od 2009 r. Astra J. Poza hatchbackami (3d/5d) i kombi (niezmieniony rozstaw osi) oferowano sedana oraz kabrioleta o nazwie Cascada. Deska przypomina zmniejszoną kopię z Insignii, choć to właśnie w Astrze Opel bardziej przyłożył się do jakości wykończenia. Kabina okazuje się przestronna, dopóki z tyłu nie musimy przewieźć kogoś naprawdę wysokiego. Na uwagę zasługuje wyposażenie, obejmujące nawet aktywne amortyzatory, skrętne reflektory lub ergonomiczne przednie fotele AGR.

Używany Opel Astra IV (J; 2009-2018) – opinie użytkowników

Podobnie jak w Insigniach, i w Astrach trzeba z rozwagą podchodzić do ręcznych przekładni M32 (w silnikach z momentem do 320 Nm), w których szybko zużywają się łożyska. Problematyczne bywają bazowe diesle 1.3 CDTI (od Fiata) z uwagi na nietrwały łańcuch rozrządu i kapryśny filtr DPF, w 2.0 CDTI niewykluczone, że trzeba zregenerować turbosprężarkę (lub turbosprężarki w odmianie biturbo 195 KM). Pośród benzynowych odmian na uwagę zasługuje tolerujący gaz 1.4 Turbo (140 KM) i przewidywalne w eksploatacji wolnossące 1.4/1.6. Przy większym budżecie warto polować na turbodoładowane 1.6 (170-200 KM).

Używany Opel Astra III (H) i Opel Astra IV (J) – którą generację wybrać?

7. Audi A3 (8P)

Udział na tle wszystkich raportów:  1,51% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2006/2009/2010

Niemal „pełnoletnia” generacja Audi A3 pozostaje w świadomości klientów, dopóki mowa o samochodach po liftingu, przy okazji którego pojawił się nowy, duży grill (single frame). W ogłoszeniach liczniej obsadzone są 5-drzwiowe Sportbacki, które pełnią nawet role samochodu rodzinnego (prawie 4,3 m długości i 350-litrowy bagażnik). A3 mieści się w ścisłej czołówce pod kątem doboru i spasowania materiałów deski rozdzielczej. Odchodzący lakier z najczęściej używanych przycisków da się jeszcze zaakceptować w kilkunastoletnim kompaktowym samochodzie. Lepiej nie nastawiać się na luksusy w wyposażeniu: to swego rodzaju pomost między sportowym BMW serii 1 i eleganckim i praktycznym Mercedesem klasy A. Przedni napęd i wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi gwarantują bezpieczeństwo prowadzenia.

Używane Audi A3 II (8P; 2003-2012) – opinie użytkowników

Najwięcej zapytań odnośnie Audi A3 (8P) tyczy się roczników odpowiadających samochodom poliftowym. Warto pamiętać, że z biegiem lat producent konsekwentnie wprowadzał zupełnie nowe wówczas silniki TFSI o pojemności 1.2, 1.4 i 1.8. Trudno je polecać, gdyż biorą olej (i w konsekwencji się zacierają) oraz mają podatne na wyciąganie łańcuchy rozrządu. Z tymi problemami da się dzisiaj żyć i niedrogo je eliminować, ale warto zdawać sobie sprawę z ich istnienia. Podobna sprawa z turbodieslami 2.0 TDI PD (do 2008 r.) – lista awarii zdaje się nie mieć końca, stąd lepiej postawić na odmianę common rail (CR; od 2008 r.). 1.6/1.9 TDI zdobywają pochlebne opinie, oprócz tego drugiego w wariancie BXE (nietrwałe panewki). Z benzynowych polecamy 102-konnego 1.6 oraz… 2.0 TFSI, gdyż to żywotna konstrukcja EA113, spokrewniona z popularnym 1.8 Turbo. Warunkowo można rozważyć zakup odmian FSI (1.6/115 i 2.0/150 KM).

Używane Audi A3 II (8P; 2003-2012) – który silnik wybrać?

6. Audi A6 (C6)

Udział na tle wszystkich raportów:  2,15% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2006/2008/2012

Ten starzejący się samochód wciąż budzi ogromne pożądanie. Po rocznikach weryfikowanych aut widać tendencję ku młodszym pojazdom po modernizacji (2008 r.) oraz rosnące zainteresowanie generacją C7 (od 2011 r.). A6 (C6) jak magnes przyciąga prestiżowym charakterem wynikającym z okazałej szerokości i długości (ponad 4,9 m) i może nieco przestarzałym, ale doskonale opierającemu się upływowi czasu kokpitem. To także bardzo przestronny samochód z rekordowym w tej klasie bagażnikiem (555 l w sedanie i o 10 l więcej w kombi). Wcale nie tak trudno trafić na A6 z quattro czy automatyczną skrzynią biegów. Tu jednak uwaga, bowiem są to głównie bezstopniowe Multitroniki, łączone ze słabszymi wersjami silnikowymi.

Używane Audi A6 (C6; 2004-2011) – opinie użytkowników

W całkiem licznej palecie silników tylko jeden zasługuje na całkowitą rekomendację – to 177-konny 2.4 V6, wykorzystujący wielopunktowy wtrysk paliwa (wraz z 4.2 V8). Reszta ma bezpośredni (FSI). O ile wolnossące odmiany (2.8/190 KM, 3.2/256 KM, 4.2/350 KM) tracą w oczach głównie kiepską współpracą z LPG, te doładowane już bywają awaryjne, w szczególności spalający olej 2.0 TFSI. Co ciekawe, w 3.0 TFSI zamiast turbosprężarki uświadczymy kompresor. Jeśli chodzi o diesle 2.0 TDI, sytuacja wygląda analogicznie jak w wyżej opisanym A3 – warto rozglądać się za wprowadzonymi w 2008 r. odmianami CR. 6-cylindrowe 2.7/3.0 TDI zachwycają osiągami i aksamitną pracą, ale gdy przyjdzie w nich wymienić rozrząd, trzeba szykować minimum 5 tys. zł.

Używane Audi A6 (C6) i Audi A6 (C7) – którą generację wybrać?

5. BMW serii 5 (E60)

Udział na tle wszystkich raportów:  2,30% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2004/2005/2007

Za głównym konkurentem Audi A6 (C6) – BMW serii 6 (E60) – przemawia tylny napęd i może trochę lepiej opierający się upływowi czasu design karoserii. To jednak samochód nieco ciaśniejszy od A6, i to nie tylko z uwagi na tunel powstały wskutek poprowadzenia wału napędowego. Również bagażniki nie są aż tak pojemne (sedan: 520 l, kombi: 500 l). Z drugiej strony, część potencjalnych właścicieli bardziej niż na to zwraca uwagę na odmienną charakterystykę pracy 6-cylindrowych silników w ustawieniu rzędowym. Właśnie takie trafiły do tego samochodu, i to niezależnie od rodzaju stosowanego paliwa. Niestety, napęd xDrive z BMW nie równa się z quattro od Audi ani skutecznością, ani żywotnością. Niektórzy wręcz „odsiewają” BMW z napędzanymi 4 kołami (oznaczenia „xi” i „xd”) na rzecz tych tylnonapędowych.

Używane BMW serii 5 (E60; 2003-2010) – opinie użytkowników

W przypadku BMW E60 częstszym weryfikacjom poddawano roczniki sprzed modernizacji (do 2007 r.). Wynika to zapewne z tego, że lepszą opinią cieszą się właśnie starsze silniki, czyli benzynowe z serii M54/N52 (2.2/2.5/3.0 R6) i 2-litrowe turbodiesle R4 o oznaczeniu M47. Nowsze N47 nadwyrężają portfel kosztownymi awariami rozrządu (wymiana w granicach 4 tys. zł), z kolei benzynowe N53 otrzymały komplikujący zamontowanie LPG bezpośredni wtrysk paliwa. Z tych wszystkich powodów najlepiej dołożyć do E60 z 3-litrowymi turbodieslami (lub 2.5, gdyż obydwa pochodzą z udanej rodziny M57). Nim w pełni oddamy się słynnej „radości z jazdy”, sprawdźmy u mechanika stan kolektora dolotowego, w którym urywają się klapki sterujące przepływem powietrza.

Używane BMW serii 5 (E60) i BMW serii 5 (F10) – którą generację wybrać?

4. BMW serii 3 (E90)

Udział na tle wszystkich raportów:  2,66% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2006/2007/2008

Seria 3 wydaje się być optymalnym wyborem także do miasta – tylny napęd poprawia zwrotność, długość to z kolei okolice 4,5-4,6 m, czyli mniej od współczesnych kompaktów w wersji kombi. Rodziny z dziećmi raczej nie lubią tego modelu z uwagi na ograniczoną przestronność kanapy i przeciętne bagażniki (460 l w popularnych sedanach i kombi). Na rynku wtórnym najlepiej sprzedają się auta wyposażone z kolorowy ekran iDrive, trójramienną kierownicę i sportowo wyprofilowane fotele. Wersje z xDrive nie są szczególnie pożądane, gdyż generują koszty w przypadku niekontrolowania poziomu ciśnienia ogumienia. Warto wiedzieć, że w BMW E90 fabrycznie stosowano opony run-flat: przeróbka na tradycyjne nie stanowi jednak żadnego problemu.

Używane BMW serii 3 (E90; 2005-2012) – opinie użytkowników

Jak to w BMW z tych lat, każdy silnik ma jakieś swoje przypadłości. Z tego powodu nie ma co na siłę szukać oszczędności i postawić na wersje 6-cylindrowe, niezależnie od rodzaju tankowanego paliwa. Będą sporo palić i czasami wymagać interwencji, ale zrekompensują to „sprintem spod świateł”. Optimum na co dzień stanowią benzynowe 2.0 (N46) z pośrednim wtryskiem paliwa otwierającym furtkę do LPG. Najlepszą opinię wyrobiły sobie 3-litrowe turbodiesle (M57/N57), bowiem benzynowe odmiany o podobnej pojemności albo sprawiają problemy z głowicami (3.0 N52), albo nie nadają się do LPG (3.0 N53). W 2-litrowych odmianach wysokoprężnych po liftingu (N47) rozciągają się łańcuchy rozrządu, starsze (M47) zawodzą nietrwałymi klapami w kolektorze ssącym. Uważajmy na rzadką, przekombinowaną wersję benzynową 320si (1997 cm³, 173 KM).

Używane BMW serii 3 (E90; 2005-2012) – który silnik wybrać?

2. Volkswagen Golf VI

Udział na tle wszystkich raportów:  2,84% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2008/2009/2010

Popularność Golfa „szóstki” nie powinna dziwić, bowiem to tak naprawdę gruntownie zmodernizowany i poprawiony jakościowo poprzednik. Wymiary zewnętrzne i rozstaw osi pozostały niemal bez zmian (tylko szerokość urosła o 2 cm), co i nie wywołało nadzwyczajnej rewolucji we wnętrzu. Nadal jest doskonale przeszklone i wystarczająco przestronne. Na kokpicie przybyło przycisków (wiązało się to m.in. z wydłużeniem listy wyposażenia opcjonalnego) i szlachetniejszych tworzyw. Poza kombi (Variant) kontynuowano wytwarzanie sedana o nazwie Jetta. Po raz pierwszy zadebiutował flagowy Golf R, osiągający niespotykaną dotąd moc 270 KM. Jednocześnie w „szóstce” wycofano silnik 3.2 VR6 na rzecz turbodoładowanego 2.0 TSI (w GTI). Warto dodać, że nie występował on w Golfie GTI Edition 35 oraz R – tam zamontowano starszą jednostkę 2.0 FSI Turbo, o znacznie lepszych opiniach.

Używany Volkswagen Golf IV (2008-2013) – opinie użytkowników

Postępujący downsizing udzielił się również w bazowych odmianach Golfa. Niemal od samego początku oferowano konstrukcje TSI o pojemności 1.2 (86/105 KM), 1.4 (122/160 KM) i 1.8 (160 KM), na szczęście „przeplatając” je z dwiema wolnossącymi o prostszej budowie – 1.4 16V/80 KM oraz 1.6 8V/102 KM. Brak turbo i bezpośredniego wtrysku obniża do minimum koszty ewentualnych napraw, choć nie ma co ukrywać, że w dzisiejszych czasach nawet serwisowanie TSI nie nadwyręża nadmiernie portfela. Przykład: w 1.4 TSI warto profilaktycznie zmienić rozrząd (ok. 1500 zł) i mieć spokój na lata. Trochę gorzej, gdy przyjdzie przerobić tłoki w 1.8/2.0 TSI (w celu wyeliminowania zużycia oleju). O diesle nie trzeba się martwić. Do Golfa VI trafiły zmodyfikowane 2.0 TDI z common rail, uzupełnione o udanego następcę 1.9 TDI, czyli 1.6 TDI. Jeśli kupimy rzetelnie serwisowany samochód, powinny jeszcze długo posłużyć.

Używany Volkswagen Golf IV (2008-2013) – który silnik wybrać?

2. Volkswagen Passat (B6)

Udział na tle wszystkich raportów:  2,84% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2006/2009/2016

Z raportu carVertical wynika, że Polacy coraz poważniej rozważają zakup względnie młodych Passatów B8. Wciąż jednak „obierają na muszkę” teoretycznie najgorszą generację Volkswagena Passata, czyli B6. Z jakiego powodu? Za kilkanaście tysięcy złotych (ok. 14-17) otrzymują przysłowiowy „kawał samochodu” (długość to prawie 4,8 m!) o potężnych możliwościach transportowych – do kombi wejdzie od 633 do aż 1731 l bagażu. Poza tym do Passatów nigdy nie ma problemów z częściami zamiennymi, i nie przeszkadza nawet fakt, że trzeba je dosyć często kupować. Generacja B6 owiała się bowiem złą sławą związaną ze statusem modelu doświadczalnego po wręcz „pancernym” Passacie B5. Naszpikowanie auta elektroniką wielokrotnie odsyłało właścicieli do serwisu, nowe silniki zaś okazały się kompletnymi „niewypałami”. W dodatku Passat rdzewiał bardziej niż poprzednik i irytował poskrzypywaniem deski rozdzielczej.

Używany Volkswagen Passat (B6; 2005-2010) – opinie użytkowników

Tylko zakup odmian 1.6 8V i 1.9 TDI (ewentualnie 1.6/2.0 FSI) zagwarantuje względny spokój w Passacie B6, choć i w ich przypadku trzeba się liczyć np. ze spalaniem oleju wynikającym ze zużycia eksploatacyjnego. Właśnie do tego modelu trafiły pierwsze, najgorsze wcielenia jednostek TSI (1.4/1.8/2.0) z podatnym na rozciąganie łańcuchem rozrządu i felernymi tłokami z przepuszczającymi olej pierścieniami. Plagę usterek 2.0 TDI PD (pękające głowice, zatarte turbosprężarki, zepsute pompowtryskiwacze) przerwało wprowadzenie w 2008 r. odmian CR, stąd można warunkowo je polecić. Tak samo z montowanym tylko przez ostatni rok 1.6 TDI (105 KM). Uważajmy na wcale nie tak rzadkie w tym modelu dwusprzęgłowe skrzynie DSG. Kompleksowy remont po „granicznym” przebiegu ok. 250 tys. km pochłonie 5-6 tys. zł.

Używany Volkswagen Passat (B6) i Passat (B7) – którą generację wybrać?

1. Audi A4 (B8)

Udział na tle wszystkich raportów:  3,63% 
Najczęściej sprawdzane roczniki: 2008/2009/2013

Najczęściej sprawdzanym samochodem w bazach carVertical zostało Audi A4 generacji B8. Stosunkowo długi okres produkcji (2008-2015) pozwala przebierać zarówno w młodych, niezbyt zajeżdżonych autach, jak i tych wymagających lekkiego doinwestowania, ale do kupienia za mniej niż 30 tys. zł. To samochód pod każdym względem lepszy od poprzednika (B7). Wreszcie oferuje sporo miejsca w drugim rzędzie siedzeń (rozstaw osi to aż 281 cm) i ma przystępne bagażniki o pojemności 480 l (sedan) i 490 l (kombi). Nie trzeba nikogo uświadamiać o bezbłędnym montażu materiałów kokpitu, przez co nie widać po nim astronomicznych przebiegów wielu samochodów. Audi A4 (B8) należy jeszcze do grona aut, w których decydowano się głównie na ręczne skrzynie biegów. Może to i lepiej, bo przekładnie Multitronic/S tronic po tylu latach najczęściej są zwiastunem pozostawienia w serwisie tysięcy złotych.

Używane Audi A4 (B8; 2008-2015) – opinie użytkowników

Niestety, gamę odmian benzynowych niemal w całości zasiliły konstrukcje TFSI o pojemności 1.8 (120-170 KM), 2.0 (180-225 KM) i 3.0 (272-333 KM w Audi S4). Co ciekawe, ta ostatnia jako jedyna otrzymała doładowanie zaawansowanym kompresorem (reszta – turbosprężarką). Rozważając 1.8/2.0 TFSI lepiej wziąć pod uwagę samochody wyprodukowane po 2011 roku, które już nie zużywają tyle oleju co ich starsi odpowiednicy. Wolnossącego 3.2 V6 polecamy pod warunkiem akceptacji jego wysokiego spalania (bezpośredni wtrysk nie pomaga w montażu LPG). W przypadku turbodiesli 2.0 TDI CR należy zwrócić uwagę na stan pompy olejowej i układu wtryskowego, w 3.0 TDI wsłuchajmy się w pracę jednostki pod kątem niepożądanych odgłosów: te zazwyczaj zwiastują konieczność wymiany łańcucha rozrządu, który znajduje się od strony skrzyni biegów (ok. 6 tys. zł). Ich niewątpliwym plusem jest standardowa konfiguracja z napędem quattro.

Używane Audi A4 (B7) czy Audi A4 (B8) – którą generację wybrać?