Podwyższenie płacy minimalnej bezpośrednio przełoży się na wzrost kary za brak ubezpieczenia pojazdu. Oto prawdopodobne stawki kar za brak OC w 2023 roku.
Rząd potwierdził, że w 2023 roku nastąpi podwyżka minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wejdzie ona w życie dwuetapowo. W pierwszej połowie przyszłego roku (od 1 stycznia do 30 czerwca) najniższa pensja będzie wynosiła 3490 zł, natomiast po 1 lipca 2023 r. wzrośnie jeszcze do 3600 zł. Oznacza to wzrost odpowiednio o 480 zł i 590 zł względem kwoty minimalnego miesięcznego wynagrodzenia z 2022 r.
Podwyżka tzw. najniższej krajowej powinna interesować też kierowców, bowiem już od dłuższego czasu pensja minimalna wyznacza wymiar kary finansowej za brak obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu. Tak też pozostanie w 2023 roku, a zatem trzeba się liczyć z niemałymi podwyżkami kar za brak OC.
Nowe stawki kar za brak OC w 2023 r. – ile zapłacimy za zwłokę?
W najgorszej sytuacji nadal pozostaną „zapominalscy” kierowcy, którzy zwlekali z zapłaceniem OC przez dłużej niż 14 dni – wtedy dostaną karę wynoszącą 2-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę (w przypadku samochodów osobowych). Odnośnie aut ciężarowych i autobusów trzeba się liczyć z potrójną stawką „najniższej krajowej”, a pozostałych pojazdów – wartości 1/3 pensji minimalnej. Gdy zwłoka z uiszczeniem opłaty za OC wynosi od 4 do 14 dni, właściciel zapłaci już połowę pełnej opłaty karnej, a jeśli spóźni się do 3 dni – 20% kary.
Znając przyszłe stawki pensji minimalnej łatwo obliczyć, ile prawdopodobnie zapłacą posiadacze samochodów osobowych bez aktualnego ubezpieczenia OC. Biorąc pod uwagę pierwszą i drugą połowę 2023 r., dla których obowiązują odrębne stawki najniższego wynagrodzenia, będą to kwoty minimum 1400/1440 zł (dotychczas 1200 zł). Zwłoka 4-14 dni oznacza wydatek 3490/3600 zł, natomiast ponad 14-dniowe spóźnienie z opłaceniem OC „pochłonie” z portfela najpierw 6980 zł, a po 1 lipca 2023 r. – 7200 zł.
Oczywiście z jeszcze dotkliwszymi karami muszą się liczyć właściciele nieubezpieczonych ciężarówek i autobusów. Przy 3-dniowej zwłoce zapłacą w pierwszej/drugiej połowie 2023 r. odpowiednio 2090/2160 zł, 4-14-dniowej: 5240/5400 zł, ponad 14-dniowej: 10 470/10 800 zł. Dla posiadaczy pozostałych typów pojazdów będą obowiązywały kary w wysokości 230/240 zł (do 3 dni), 580/600 zł (4-14 dni) oraz 1160/1200 zł (powyżej 14 dni).
| Okres zwłoki z opłatą OC | Samochód osobowy | Samochód ciężarowy, autobus | Pozostałe pojazdy |
|---|---|---|---|
| Do 3 dni | 1400 zł/1440 zł | 2090 zł/2160 zł | 230 zł/240 zł |
| Od 4 do 14 dni | 3490 zł/3600 zł | 5240 zł/5400 zł | 580 zł/600 zł |
| Od 14 dni | 6980 zł/7200 zł | 10 470 zł/10 800 zł | 1160 zł/1200 zł |
Podwyżki kar za brak OC a przeciętne wynagrodzenie w Polsce
Podwyżki kar za brak OC będą rzecz jasna najdotkliwsze dla osób zarabiających najmniej, ale według prognoz ekspertów porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl w przyszłym roku z większą mocą dotkną również osoby pobierające przeciętne wynagrodzenie za pracę. Wykazali oni, że w ciągu ostatnich 10 lat kara za brak OC stanowiła od 80% (w 2012 roku) do aż 94% części przeciętnej pensji w 2020 roku. Co prawda w ubiegłym roku bilans ten spadł o jeden punkt procentowy, ale niewykluczone, że w 2023 roku kara finansowa za nieaktualne ubezpieczenie pojazdu przekroczy już 100% przeciętnego wynagrodzenia brutto.
