28-letni kierowca jednośladu popełnił aż 10 wykroczeń drogowych nie posiadając uprawnień do prowadzenia motocykli. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dlaczego?
Policjanci z leszczyńskiej grupy SPEED patrolując miasto natrafili na motocyklistę znacznie przekraczającego dozwoloną w tym miejscu prędkość. Kierowca jednośladu gnał 120 km/h na „siedemdziesiątce”.
Funkcjonariusze chcieli dokonać kontroli używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych lecz mężczyzna nie zatrzymał się i próbował zbiec. Podczas swoich popisów policjanci naliczyli, że popełnił aż 10 wykroczeń. Od jazdy pod prąd po jazdę z nadmierną prędkością. Cała ucieczka nie trwała jednak długo. Szarże kierowcy zakończyły się, gdy ten się przewrócił.
Policjanci natychmiast ruszyli do kierowcy i zatrzymali pirata drogowego. Podczas kontroli okazało się, że 28-letni mieszkaniec Leszna nie posiadał uprawnień a motocykl, którym jechał miał starte bieżniki opon.
Kierowca naraził na niebezpieczeństwo nie tylko siebie ale również innych uczestników drogi. Gdyby miał prawo jazdy na jego konto wpłynęłoby aż 44 punkty karne. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Nagranie z policyjnego radiowozu: ZOBACZ FILM
Źródło: policja.pl
