PoradyPoradyMit obalony! Zagraniczna rejestracja nie chroni przed mandatem!

Mit obalony! Zagraniczna rejestracja nie chroni przed mandatem!

Przez lata zagraniczne rejestracje sprawiały, że auto było „niewidzialne” dla fotoradarów. Sytuacja uległa jednak zmianie i jest już łatwo o kosztowną wpadkę mandatową.

Brak procedur wymiany informacji sprawiał, że nie sposób było skutecznie ścigać kierowców zarejestrowanych za granicą samochodów, którzy popełnili w Polsce wykroczenia drogowe (więcej na ten temat np. tutaj). Sytuacja uległa jednak zmianie. Unia Europejska wymusiła utworzenie tzw. krajowych punktów kontaktowych, które usprawniły proces wymiany danych między służbami poszczególnych państw członkowskich.
Sytuacja wygląda inaczej w przypadku pojazdów zarejestrowanych poza krajami Unii Europejskiej. Dotarcie do ich właścicieli jest na tyle żmudne i skomplikowane, że w przypadku tak błahych przewinień jak przekroczenia prędkości nikt nie podejmuje się ustalenia danych sprawcy.
Nie oznacza to jednak całkowitej bezkarności. Właśnie przekonał się o tym kierowca z Ukrainy, który 18 razy w ciągu 10 miesięcy przekroczył dozwoloną prędkość swoją lawetą i został na tym przyłapany przez fotoradary ITD. Kierowca był przekonany, że mając auto zarejestrowane za granicą może bezkarnie łamać w Polsce przepisy. Z błędu wyprowadzili go inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
 zdjecie z fotoradaru
Kierowca zarejestrowanej na Ukrainie przekonał się, że nie ma samochodów „niewidzialnych” dla fotoradarów.

W trakcie patrolowania autostrady A4 inspektorzy z delegatury południowej GITD sprawdzali m.in. czy pojazdy ciężarowe zza wschodniej granicy znajdują się w systemie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Są to rutynowe działania prowadzone na terenie całego kraju, które mają doprowadzić do ukarania kierowców niestosujących się m.in. do obowiązujących ograniczeń prędkości.

Tego dnia rekordzistą okazał się wspomniany kierowca lawety z Ukrainy. 18 razy został zarejestrowany przez fotoradary. Inspektorzy natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli, a kierowcy okazali zarejestrowane wykroczenia. Kierowca przekraczał dozwoloną prędkość średnio o 22 km/h. Ostatni raz prędkość przekroczył w połowie grudnia. Obywatel Ukrainy przyznał się do popełnienia 18 wykroczeń. Został ukarany mandatami w łącznej wysokości 2 100 zł.

Zobacz także: Limity i ograniczenia prędkości w Polsce. Jak szybko można jechać?

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji