Litr LPG jest o połowę tańszy niż litr benzyny. Niewykluczone, że wkrótce użytkownicy aut zasilanych gazem będą mogli liczyć na kolejne korzyści. Planowane są zmiany w prawie.
Polska jest jedną z europejskich i światowych potęg w zakresie liczby pojazdów wyposażonych w instalacje LPG. Zasilanie silnika mieszaniną propanu i butanu pozwala na poczynienie znacznych oszczędności. Proces spalania krótkich i prostych łańcuchów węglowodorów przebiega sprawnie – towarzyszy mu mniejsza emisja szkodliwych związków niż w przypadku spalania benzyny czy oleju napędowego. Emisja sadzy jest niższa o 80-90%, a tlenków azotu – o blisko 100% niższa.
Jeszcze lepiej spala się metan – stanowi on paliwo dla pojazdów z instalacjami CNG/LNG, które w ramach ustawy elektromobilności i paliwach alternatywnych miał być objęte możliwością bezpłatnego wjazdy do stref czystego transportu, których wyznaczenie zaplanowano w miastach liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców.
Redakcja poleca: Kalkulator opłacalności montażu instalacji LPG
Rząd przymierza się do zmian w ustawie. Projekt zmieniający ustawę zakłada, że wprowadzenie stref czystego transportu ma być obowiązkiem (obejmie on 37 miast), jednak mają one zostać otwarte dla użytkowników pojazdów zasilanych LPG. Jeżeli nie będą oni chcieli ponosić opłaty za każdorazowy wjazd do centrum (do 2,5 zł za godzinę), wystarczy że udadzą się na stacje kontroli, gdzie diagnosta wyda naklejkę informującą, że dany pojazd ma instalację gazową. Na tym jednak nie koniec. Wzorem niemieckich rozwiązań, do stref przez określony czas będą mogły wjeżdżać samochody spełniającą określoną normę emisji spalin. „Ważność” Euro 6 wygaśnie dopiero w 2035 r. Proces przesiadki na auta elektryczne będzie mógł więc przebiegać relatywnie płynnie i w naturalny sposób.
