Silnik 1.4 TSI. Opinie, rozrząd oraz najlepsze i najgorsze modele

1.4 TSI to rodzina silników koncernu Volkswagen. Najstarsze jednostki z łańcuchem rozrządu były zawodne, ale nowe z paskiem okazały się trwałe. Jakie silniki 1.4 TSI i w jakich modelach warto wybrać?

Debiutujący w 2005 r. silnik TSI nie miał łatwego rynkowego startu – wywołał sporo zamieszania, otrzymał sporo nagród, ale był drogi w zakupie, pojedynek na spalanie przegrywał z nowoczesnymi dieslami, średnio współpracował z instalacjami gazowymi, a do tego okazał się zawodny. Wszystko przez duży stopień skomplikowania, znaczne wysilenie, niedociągnięcia konstrukcyjne oraz wyposażenie w bezpośredni wtrysk paliwa. Najwięcej złego dla reputacji 1.4 TSI zrobiła doładowana turbosprężarką i kompresorem wersja Twincharger, która rozwijała 140-185 KM.

Warto jednak pamiętać, że część obiegowych opinii na temat silnika 1.4 TSI jest krzywdząca, bo inżynierowie Volkswagena rozwijali jego konstrukcję, modernizowali zawodne elementy, by wreszcie zaprezentować zupełnie nową, oznaczoną kodem EA211 generację odsłonę motoru z paskowym napędem rozrządu

1.4 TSI EA111 – podwójnie doładowany i najbardziej problematyczny

Starsze konstrukcyjne silniki 1.4 TSI należą do rodziny EA111. Wariant doładowany turbospreżarką i kompresorem, znany też jako 1.4 TSI Twincharger, nie tylko legitymuje się wysokimi mocami (140-192 KM), ale również jest bardzo elastyczny.  To wszystko przy umiarkowanym, jak na parametry, zużyciu paliwa. Niestety jednostkę szybko zaczęły trapić problemy z niezałączającym się mechanicznym kompresorem, hałasującym sprzęgiełkiem kompresora, wypalającymi się pierścieniami tłokowymi i czy nawet pękającymi tłokami. Problemy były na tyle poważne, że niektóre silniki wymieniano na gwarancji. Dochodził do tego niezbyt trwały łańcuch rozrządu

1.4 TSI EA111 – słabsza wersja tylko z turbo

Produkowane od 2007 r. warianty silnika 1.4 TSI EA111 są doładowane tylko pojedynczą turbosprężarką. Rozwijają 122-130 KM. Można je warunkowo rekomendować. Przy spokojnej jeździe różnica w mocy nie jest zbyt mocno odczuwalna w porównaniu z wariantem o podwójnym doładowaniu. Słabsza wersja nie okazała się wolna od wad. Zdarzały się pęknięcia tłoków, a łańcuch rozrządu był równie podatny na rozciąganie – czasami nie wytrzymywał 80 tys. km, a wymiana pochłaniała ponad 1000 zł. Po 2010 r. udało się zwiększyć trwałość łańcucha rozrządu, a brak kompresora to mniejsze ryzyko wystąpienia problemów. Nie bez znaczenia może być fakt, że silnik nie trafiał do usportowionych odmian. Podwójnie doładowany 1.4 TSI montowano natomiast do wariantów oznaczanych m.in. jako Cupra, FR, GT, GTI czy RS, co w połączeniu ze sztywnym zawieszeniem prowokowało wielu kierowców do dynamicznej jazdy, a więc i forsowania silnika. Po latach może być on już mocno zużyty.

1.4 TSI EA211 – udoskonalona wersja z paskiem rozrządu

Najbardziej polecany jest najnowszy wariant 1.4 TSI z rodziny EA211, który zadebiutował w Volkswagenie Golfie VII w 2012 roku. Zmieniono w nim pojemność skokową (o 5 cm3 – z 1390 do 1395 ccm) i w rozrządzie łańcuch zastąpiono paskiem. Tego silnika nie trapią już poważne awarie, spalanie oleju nie występuje lub trzyma się na umiarkowanym poziomie, a dodatkowo w rzeczywistości motor osiąga lepsze wartości mocy i momentu obrotowego od deklarowanych przez fabrykę. Silnik 1.4 TSI EA211 o mocy 125 KM cieszy się dobrymi opiniami. Jeszcze lepszym wyborem jest jednak silnik 1.4 TSI o mocy 150 KM, który w opinii kierowców i mechaników jest tak samo trwały i oszczędny, ale zrywniejszy. Słabszą jednostkę można poddać tuningowi i uwolnić niedobory mocy.

Auta z silnikiem 1.4 TSI Twincharger – odradzane (wszystkie do 2012 r. włącznie)

Volkswagen Touran I z 1.4 TSI

Touran to jeden z niewielu modeli, w którym wszystkie 1.4 TSI stanowi wariant Twincharger. Silnik w tym aucie zadebiutował już w 2007 roku, oferując moc 140 KM. Rok później wprowadzono odmianę 170-konną, a następnie Tourana TSI EcoFuel, mającego 150 KM – w naszych realiach niemal bezużytecznego, bo przystosowanego do spalania CNG. Awarie dotykają przede wszystkim najstarsze, 140-konne silniki, w których psuje się rozrząd i kompresor. Na szczęście nie dochodzi w tym modelu do wypalenia tłoków, ale to i tak ryzykowny wybór – chociażby z powodu widma problemów z odsprzedażą.

Volkswagen Tiguan I z 1.4 TSI

Zakup pierwszej odsłony Tiguana z benzynowym silnikiem nie ma większego sensu. Diesle były znacznie oszczędniejsze, a ich paletę tworzyły różne wersje solidnego 2.0 TDI z Common Railem. Kompaktowego SUV-a Volkswagena można było kupić już w 122-konnej odmianie mającej tylko turbo oraz dwóch wariantach TSI Twincharger: 150 KM lub 160 KM po 2011 roku. Silnik łączył się z napędem na cztery koła i skrzynią DSG, mającą w zależności od mocy 6 lub 7 biegów. Spektrum możliwych problemów jest szerokie. Na domiar złego trzeba przygotować się na wysokie spalanie i trudności z odsprzedażą auta.

Volkswagen Scirocco III z 1.4 TSI

Dobre właściwości jezdne i zadziorny charakter modelu sprawiały, że użytkownicy tych sportowych Volkswagenów częściej niż inni wykorzystywali pełną moc zachwycającego osiągami 160-konnego silnika. Przez to o nietrwałej konstrukcji tego silnika przekonywali się wcześniej od innych. Awarie następowały jedna po drugiej, dochodziło nawet do uszkodzeń tłoków i pierścieni. Prawdopodobnie odpowiedzialny był za to wadliwy układ zapłonowy, przez co w cylindrach rosła temperatura. Solidniejsze okazywały się 1.4 TSI o mocy 122 KM, ale także ich nie polecamy. Najbezpieczniejszym wyborem są diesle, 2.0 TSI EA113 flagowej wersji R oraz silniki 1.4 TSI EA211 montowane po 2014 r.

Seat Ibiza IV FR oraz Cupra z 1.4 TSI

Najmocniejsza odmiana 1.4 Twincharger występowała w usportowionych wersjach Ibizy, które oznaczano symbolami FR (150 KM) oraz Cupra (180 KM). Jednostka trafiła też do Audi A1 w wersji 1.4 TFSI (185 KM), Skody Fabii II RS (180 KM) oraz Volkswagena Polo V GTI (180 KM). Motor niestety szybko zaczął sprawiać liczne kłopoty – głównie z uszkodzonym rozrządem, pierścieniami tłokowymi i cewkami zapłonowymi. Producent zareagował i poprawił silnik, wprowadzając w 2012 roku nową rodzinę CTHE/CTHG. W nich problemy przestały występować. Ale i tak wiele osób będzie podchodziło do tych małych sportowców z dystansem. Chociażby z powodu domyślnego parowania w nich silnika z 7-biegową skrzynią DSG, która również nie jest wybitnie solidna, ale okazuje się droga w naprawach.

Inne modele z odradzanym silnikiem 1.4 TSI/TFSI Twincharger:

Volkswagen Polo V, Passat B6/B7, Passat CC, Sharan II, Eos, Beetle

Auta z silnikiem 1.4 TSI EA111 – polecane warunkowo (od 2010 r.)

Volkswagen Passat B6/B7 z 1.4 TSI

W Passacie B6 silnik 1.4 TSI rodziny EA111 pojawił się w 2007 roku jako 122-konna odmiana bez kompresora, doładowana jedynie turbosprężarką. Tygodnik „Motor” przeprowadził test długodystansowy jednego z pierwszych takich Passatów sprzedanych w Polsce. Samochód przejechał 187 tysięcy kilometrów i dwukrotnie wymieniono w nim rozrząd, jednak nie zużywał oleju. Czy obecnie warto kupić taki samochód? Każdy musi ocenić sam. Rynkowa wartość Passatów B6 jest coraz niższa, więc pieniędzy zainwestowanych w rzetelny serwis raczej nie odzyskamy. W nowszej generacji B7 można spotkać zarówno doładowaną turbo wersję o mocy 122 KM, jak i 160-konną odmianę Twincharger, nie jest szczególnie polecana.

Skoda Octavia II z 1.4 TSI

W Skodzie Octavii jednostka 1.4 TSI pojawiła się dopiero przy okazji liftingu (w 2008 roku). Występowała wyłącznie w słabszej, 122-konnej odmianie z turbodoładowaniem, zrezygnowano natomiast z montowania wariantu Twincharger. Silnik o oznaczeniu fabrycznym CAXA jest trapiony przez częste awarie łańcuchowego układu rozrządu. Polecamy samochód w konfiguracji z ręczną skrzynią. 7-biegowe DSG są umiarkowanie trwałe i drogie w serwisowaniu.

Seat Leon II z 1.4 TSI

Kompaktowy Seat był oferowany w tym samym wariancie 1.4 TSI co Octavia (122 KM, pojedyncze doładowanie), jednak różni się parametrami i oznaczeniem. Producent nazwał go CAXC, a silnik rozwija 125 KM. W samochodach wyprodukowanych do połowy 2010 roku występują problemy z napinaczem łańcucha rozrządu. Po modyfikacjach przeprowadzonych przez producenta awarie stały się rzadsze.

Skoda Superb II z 1.4 TSI

Silnik 1.4 TSI instalowany był w Superbie od samego początku. Jego 125-konna odmiana CAXC występowała jako bazowy wariant flagowej Skody i nie można było go łączyć ze skrzynią DSG. Okazało się jednak, że doładowana jednostka całkiem sprawnie napędza pokaźnych rozmiarów Skodę Superb – od zera do „setki” potrzebuje zaledwie 10,5 sekundy, a rozpędzić się może do 200 km/h. Słabym punktem okazał się łańcuch rozrządu. Warto zaryzykować zakup, bo Superby z dieslami mają wyśrubowane ceny, a jest szansa na znalezienie wyraźnie tańszego egzemplarza z 1.4 TSI, który po doinwestowaniu powinien długo posłużyć.

Volkswagen Golf V/VI z 1.4 TSI

Zarówno w piątej, jak i szóstej generacji Golfa oferowano silnik 1.4 TSI typu CAXA o mocy 122 KM, jak i wersję Twincharger (140-170 KM). Słabszą jednostkę można było połączyć z siedmiobiegową przekładnią DSG, a mocniejszą – z DSG mającym sześć biegów i solidniejszą budowę. Spośród awarii zdarzają się rozciągnięcia łańcuchów rozrządu i wychodzą wady napinacza. Podobnie dzieje się także w sedanie Jetta i powiększonym Golfie Plusie.

Inne auta z polecanym warunkowo silnikiem 1.4 TSI EA111 (po 2010 r.):
Audi A1, A3
Seat Altea, Toledo IV
Skoda Rapid, Yeti,
Volkswagen Tiguan, Jetta, Golf Plus, Sharan II

Auta z silnikiem 1.4 TSI EA211 – wszystkie godne polecenia

Audi A3 III z 1.4 TSI

W trzeciej generacji A3 oferowano wyłącznie silniki rodziny EA211 o mocach: 122, 125, 140 i 150 KM. Wszystkie można było połączyć z siedmiobiegowym DSG, a dwa najmocniejsze dodatkowo wyposażano w system odłączania cylindrów przy mniejszym obciążeniu. Montowane w swoich samochodach silniki 1.4 TSI Audi nazwało 1.4 TFSI. Poza nazwą nie występują w nich żadne inne różnice względem dostępnych w Volkswagenie.

Skoda Yeti FL z silnikiem 1.4 TSI

Mimo przeprowadzonej w 2013 roku modernizacji, silnik w Yeti pozostał ten sam, czyli 1.4 TSI z łańcuchem rozrządu. Zmiana jednostki nastąpiła dopiero w 2015 roku, gdy do oferty trafiły 125- i 150-konne silniki z turbodoładowaniem i paskiem rozrządu. Wtedy też pojawił się pierwszy wariant 1.4 TSI z napędem na wszystkie koła. Przymierzając się do zakupu warto więc uważać. Można bowiem trafić na odświeżoną Skodę Yeti ze starym silnikiem. Warto rozkodować VIN lub dokładnie obejrzeć zdjęcia silnika w ogłoszeniu.

Seat Toledo IV/Skoda Rapid z 1.4 TSI

Seat Toledo i Skoda Rapid to bliźniacze konstrukcje. Zostały zaprezentowane w 2012 roku.  Mimo że pokazany w tym samym czasie Golf VII miał już nowszą jednostkę, pod maski bliźniaków trafił do nich starszy silnik 1.4 TSI EA111 z łańcuchem rozrządu i turbo, który rozwijał 122 KM. Cieszący się lepszymi opiniami 1.4 TSI 125 KM z rodziny EA211 wykorzystano w Toledo/Rapidzie dopiero w 2015 roku. We wszystkich przypadkach standardem była 7-biegowa, dwusprzęgłowa skrzynia DSG.

Volkswagen Golf VII z 1.4 TSI

Debiut siódmej generacji Golfa był jednocześnie wejściem na rynek nowej rodziny silników 1.4 TSI EA211. W kompaktowym Volkswagenie występował jej najpopularniejszy przedstawiciel o oznaczeniach CMBA/CPVA, CZCA, CHPA/CPTA, CZEA i CZDA. Wersje nazywane literami ACT mają dodatkowo system odłączania cylindrów przy małym obciążeniu – podobnie jak w A3. Jak na razie młody wiek silników nie pozwala jednoznacznie stwierdzić typowych awarii.

Inne auta z polecanym silnikiem 1.4 TSI EA211:
Audi A4 B9, Q2, Q3,
Seat Leon III, Ateca
Skoda Octavia III, Superb III,
Volkswagen Passat B8, Tiguan II, Sharan II

Data aktualizacji: 3.08. 2023