Koniec z przekraczaniem prędkości. Unia wkracza do gry!

Koniec z przekraczaniem prędkości. Unia wkracza do gry!

Od 2022 r. sprzedawane w Europie auta będą musiały być wyposażane w ograniczniki prędkości. Na ostatniej prostej są ustalenia dotyczące sposobu pracy limitera.

Skutki wielu wypadków drogowych są wprost proporcjonalne do prędkości. Aby ograniczyć skalę tragedii na drogach Unia Europejska od lat podejmuje działania na rzecz bezpieczeństwa. Regulacjami prawnymi oraz systemem punktacji aut w testach zderzeniowych Euro NCAP wymuszono stosowanie poduszek powietrznych, ABS, ESP, brzęczyków przypominających o konieczności zapięcia pasów czy systemów ograniczających skutki kolizji.

Najnowszym pomysłem są ograniczniki prędkości, znane też jako ISA (od Intelligent Speed Assistance). Ich obecność będzie wymagana w samochodach osobowych, dostawczych, ciężarowych i autobusach, które będą sprzedawane na terenie Unii Europejskiej od 2022 r.

Volkswagen Golf VIII (2020)
W najnowszych samochodach inteligentne ograniczniki prędkości pojawiły się, nim zaczęły być wymagane prawem. Przykładem jest Volkswagen Golf VIII (2020) – Travel Assist dobiera prędkość samochodu do mijanych ograniczeń.

Według pomysłu UE inteligentny ogranicznik prędkości ma pomóc kierowcy w dopasowaniu prędkości poprzez wysyłanie odpowiedniej informacji zwrotnej, która pojawia się, gdy ograniczenie prędkości zostaje przekroczone. Prawo stanowi przy tym, by kierowca miał możliwość „przełamania” działania tej funkcji, na przykład dociśnięciem gazu do podłogi.

Profesor Oliver Carsten z instytutu badań nad transportem Uniwersytetu Leeds szukał najbardziej optymalnego sposobu na komunikowanie się pojazdu z kierującym. W próbach wzięło 30 osób, które w symulatorze sprawdzały działanie różnych limiterów. Naukowcy obserwowali jak efektywne są poszczególne rozwiązania i jak są one odbierane przez kierujących.

Redakcja poleca: Limity i ograniczenia prędkości w Polsce. Jak szybko można jechać?

Za najlepsze uznano rozwiązanie, w którym po osiągnięciu dozwolonej prędkości elektronika ogranicza moment obrotowy silnika, jeżeli kierowca nie naciska gazu do podłogi. Tego typu system jest już dostępny w nowszych Fordach i w podobny sposób działają programowane przez kierowcę ograniczniki prędkości – dostępne już niemal we wszystkich nowoczesnych samochodach.

Drugie miejsce zajął tzw. haptyczny pedał. W tym systemie po osiągnięciu dozwolonej prędkości pedał gazu zaczyna stawiać większy opór, by wykluczyć możliwość przypadkowego przekroczenia limitu. Za najmniej korzystną uznano funkcję wibrowania pedału gazu po przekroczeniu dozwolonej prędkości. Co więcej, wszelkie wibrujące lub dźwiękowe rozwiązania kierowcy uznali za denerwujące, a praktyka dowodzi, że funkcje, które irytują zmotoryzowanych, są najczęściej wyłączane. Wnioski zostały przekazane Komisji Europejskiej, by pomóc w opracowaniu szczegółów technicznych inteligentnego ogranicznika prędkości.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

20 KOMENTARZE

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji