Sezon rowerowy w pełni, a to powoduje, że wzrosło również ryzyko kolizji z rowerzystą. Jak zachować się, gdy dojdzie do takiego zdarzenia? Przybliżamy zasady postępowania w razie kolizji z osobą na rowerze.
Zderzenie z rowerzystą należy do jednych z najbardziej niebezpiecznych kolizji na drodze. W starciu z samochodem osoba podróżująca rowerem może doznać poważnych obrażeń nawet przy niewielkich prędkościach. Niezależnie od tego, kto jest sprawcą, warto znać najważniejsze zasady postępowania na miejscu zdarzenia. Tłumaczymy, jak się prawidłowo zachować, gdy ma miejsce kolizja z rowerzystą.
Kolizja z rowerzystą – co robić?
Gdy już dojdzie do zdarzenia z udziałem rowerzysty, priorytetem jest upewnienie się co do stanu poszkodowanego. Jeśli miała miejsce niewielka kolizja, a kierujący rowerem czuje się dobrze i nie skarży się na żadne obrażenia, wezwanie na miejsce służb nie jest obowiązkowe. Należy jednak pamiętać, że w takiej sytuacji kierowca i tak musi zaproponować pomoc medyczną, a ponadto dobrze jest spisać oświadczenie o odmowie pomocy na wypadek, gdyby rowerzysta dopiero po kilku dniach stwierdził uraz.
Tak czy inaczej, jeśli w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, należy usunąć z drogi uszkodzone pojazdy, aby nie blokowały drogi i nie zagrażały bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. W przypadku, gdy na jezdnię trafiły oderwane z auta lub roweru elementy, warto, w miarę możliwości, dokonać ich uprzątnięcia. Jeśli obie strony godzą się na polubowne rozwiązanie sprawy, kolejnym krokiem powinno być spisanie oświadczenia sprawcy kolizji. Jeśli do zdarzenia doszło z winy kierowcy samochodu, odpowiednie odszkodowanie zostanie wypłacone z obowiązkowego ubezpieczenia OC. Sprawa komplikuje się, gdy to rowerzysta jest odpowiedzialny za spowodowanie kolizji – najczęściej pozostaje liczyć na to, że pokryje on powstałe szkody z własnej kieszeni. Polisa OC dla rowerów nie jest obowiązkowa, a związku z tym posiada je bardzo nieliczna grupa cyklistów.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda, jeśli kierujący rowerem wymaga opieki medycznej. Należy wówczas tak szybko, jak to tylko możliwe udzielić mu pierwszej pomocy i zadzwonić pod numer alarmowy 112. Jest to ustawowy obowiązek, za którego niewypełnienie można ponieść konsekwencje prawne. W następstwie wypadku na miejscu zawsze zjawia się patrol policji, który ustala sprawcę zdarzenia i sporządza notatkę z zajścia. To na podstawie werdyktu funkcjonariuszy zostaje później prowadzone postępowanie dotyczące ewentualnego odszkodowania dla którejś ze stron.
Kolizja z rowerzystą – mandat
Obecność policji oznacza, że sprawca zostanie ukarany mandatem. Jego wysokość zależy przede wszystkim od kwalifikacji zdarzenia. Jeżeli była to kolizja, w wyniku której odnotowano jedynie straty materialne, bez uszczerbku na zdrowiu podróżującego rowerem, kwota grzywny wyniesie min. 1000 zł. Potrącenie zostanie bowiem uznane za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Gdy jednak rowerzysta doznał naruszenia czynności narządu ciała na czas nie dłuższy niż 7 dni lub rozstroju zdrowia, wówczas minimalna kara wzrasta do 1500 zł. Sumy te mogą zostać dodatkowo powiększone o mandat za wykroczenie, w wyniku którego doszło do zdarzenia. Najsurowsze konsekwencje grożą sprawcy wypadku, gdy poszkodowany wymaga leczenia powyżej 7 dni. W takich sytuacjach sprawa trafia do sądu, który w zależności od stanu zdrowia rowerzysty może zadecydować o czasowym albo całkowitym zakazie prowadzenia pojazdów, a nawet karze pozbawienia wolności dla kierowcy auta.
Taryfikator jest znacznie łaskawszy dla popełniających wykroczenia rowerzystów. Za spowodowanie kolizji kierującemu rowerem grozi mandat w kwocie przynajmniej 500 zł. Jednak i w tym przypadku suma może wzrosnąć w zależności od złamanego przepisu, który przyczynił się do zderzenia z autem.
Redakcja poleca:
