PoradyPoradyJazda na luzie - czasem warto, bo oszczędza paliwo!

Jazda na luzie – czasem warto, bo oszczędza paliwo!

Można spotkać się z opiniami, że jazda na luzie jest niebezpieczna i nie należy tego robić. Tylko dlaczego wiele nowoczesnych aut wysprzęgla regularnie i to nawet przy 160 km/h?!

Czy warto jeździć na luzie? Najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest – „to zależy”. Nie jest bowiem tak, że jazda na luzie, czyli z wysprzęglonym napędem jest wyłącznie niekorzystna albo niesie ze sobą jedynie korzyści. Gdyby jazda na luzie nie przynosiła żadnych korzyści, współczesne samochody z automatycznymi skrzyniami (a wybrane modele nawet z ręcznymi) nie byłyby wyposażane w tzw. funkcję żeglowania, czyli jazdy na biegu jałowym w określonych sytuacjach.

Jazda na luzie
Kiedy silnik pracuje na biegu jałowym, zużywa paliwo w tempie 0,7-1,0 l/h. To wartość orientacyjna. Spalanie może różnić się w zależności od typu jednostki, stopnia jej rozgrzania czy włączonych odbiorników energii (np. klimatyzacji).

Do jazdy na luzie przekonują się też producenci aut elektrycznych. Początkowo wiele modeli po zdjęciu nogi z gazu rozpoczynało intensywny proces odzyskiwania energii, co powodowało szybkie wytracanie prędkości. Sytuacja ulega jednak zmianie. Doskonale to widać chociażby w nowych elektrykach grupy Volkswagena, które po zdjęciu nogi z gazu pozwalają na żeglowanie, czyli jazdę bez pracującego silnika i odzysku energii w celu wykorzystania pędu samochodu. Rekuperację można aktywować ręcznie lub proces ten może przebiegać automatycznie, w oparciu o dane z nawigacji czy aktywnego tempomatu.

Dlaczego warto czasami jeździć na luzie?

Czy jezdzic na luzie
W samochodach z automatycznymi lub dwusprzęgłowymi skrzyniami biegów funkcja samoczynnego wysprzęglania w określonych warunkach może być włączana lub wyłączana w menu komputera pokładowego bądź przypisana do ekologicznego trybu jazdy.

Siła pędu rozpędzonego do 100 km/h auta jest tak duża, że po wysprzęgleniu na płaskiej drodze bez trudu przejdzie ono ponad kilometr. Jeżeli natomiast zdejmiemy nogę z gazu, samochód zatrzyma się na krótszym odcinku. I w tym tkwi właśnie sedno jazdy na luzie, nazywanej żeglowaniem – kiedy nie zachodzi konieczność zatrzymania się, nie warto tracić siły pędu na sprężanie powietrza przez tłoki czy odzyskiwanie energii, którą dosłownie za chwilę trzeba będzie zużyć. Po wysprzęgleniu silnik tłokowy oczywiście zużywa paliwo (zwykle w tempie 0,7-1,0 litra na godzinę), jednak w ogólnym rachunku to minimalne spalanie okazuje się korzystniejsze, jeżeli można podtrzymać prędkość na lekkiej pochyłości drogi czy tracić ją w minimalnym tempie na płaskim odcinku.

Dlaczego jazda na luzie jest odradzana? To kwestia bezpieczeństwa. O ile aucie elektrycznym siłę ciągu odzyskamy po muśnięciu gazu, a w samochodzie z automatyczną skrzynią zasprzęglenie trwa ułamki sekundy, tak w pojeździe z ręczną przekładnią kierowca w celu włączenia biegu musi wcisnąć sprzęgło, zwiększyć obroty, włączyć bieg i zwolnić sprzęgło. Kiedy dojdzie do niebezpiecznej sytuacji, z której można wyratować się poprzez zwiększenie prędkości czy sprawną zmianę pasa ruchu, czas tracony na włączanie biegu może być na wagę złota. Co gorsza, pod wpływem emocji czy braku doświadczenia kierowca może włączyć zbyt niski lub zbyt wysoki bieg i dodatkowo pogorszyć sytuację. Warto o tym pamiętać i ewentualne próby jazdy na biegu jałowym w samochodzie z ręczną skrzynią warto podejmować na szerokich drogach o niewielkim natężeniu ruchu.

Redakcja poleca: Top 10 używanych aut z dieslami, które palą 4 l/100 km

Przypominamy, że pod żadnym pozorem nie należy wrzucać na luz, gdy zajdzie konieczność zatrzymania samochodu. W takiej sytuacji lepiej zdjąć nogę z gazu i rozpocząć hamowanie silnikiem. Do momentu zatrzymania paliwo nie będzie zużywane, a jeżeli dobrze ocenimy sytuację, to prawie w ogóle nie będziemy musieli naciskać na hamulec. Jeżeli mamy samochód z automatyczną skrzynią, to również nie należy przestawiać selektora w pozycję N. Zwłaszcza w starszych przekładniach może do doprowadzić do ich zatarcia z powodu braku ciśnienia oleju.

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU

1 KOMENTARZ

NEWSY
Polecane
Wybór redakcji