Polsce prawo nie określa dopuszczalnej ilości narkotyków w organizmie kierowcy, ale za wykrycie choćby najmniejszej dawki grozi kara nawet pozbawienia wolności. Policyjne urządzenia wykrywają niektóre narkotyki nawet po 14 dniach!
Prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków to problem znany nie od dziś. Najczęściej dotyczy on młodych kierowców (do 30 roku życia) – co prawda coraz rzadziej siadają oni za kierownicę po wypiciu alkoholu (robią to starsi użytkownicy aut), ale wielu z nich nadal powoduje drogowe kolizje będąc pod wpływem narkotyków/substancji odurzających. Co gorsza, po narkotyki sięgają również zawodowi kierowcy, niesłusznie sądząc, że poprawi to ich koncentrację i ograniczy zmęczenie. Niektórzy z kolei sądzą, że obecność środka odurzającego jest znacznie trudniejsza w wykryciu przez policję i czują się bezkarni w swoim postępowaniu.
Prawda jest taka, że narkotyki tylko pozornie dają poczucie pełnej koncentracji za kierownicą, a mundurowi dysponują odpowiednim sprzętem umożliwiającym przebadanie podejrzanego kierowcy bezpośrednio po zatrzymaniu. Jeśli narkotester, bo tak się określa policyjne urządzenie, wykaże obecność narkotyków w organizmie, nie tylko stracimy prawo jazdy, ale i zapłacimy grzywnę lub pójdziemy do więzienia na dwa lata. Wymiar kary drastycznie urośnie, gdy pod wpływem narkotyków spowodujemy wypadek ze skutkiem śmiertelnym – wtedy sąd może skazać nieodpowiedzialnego kierowcę nawet na 12 lat pozbawienia wolności.
Narkotester sposobem policji
Policjant podejrzewający kierowcę o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub środków psychotropowych, w pierwszej kolejności bada go alkomatem. To urządzenie, rzecz jasna, nie wykrywa narkotyków, dlatego gdy kierowca jest trzeźwy i nadal podejrzanie się zachowuje, funkcjonariusz ma prawo go przebadać narkotesterem. Określa on stężenie narkotyku w organizmie na podstawie próbki śliny. Kierujący pojazdem może odmówić tego typu kontroli, ale wtedy zostanie odesłany przez mundurowych na obowiązkowe badanie krwi lub moczu. Gdy wyniki jednoznacznie wykażą stan po zażyciu narkotyków, prawo jazdy zostaje zatrzymane. Narkotestery potrafią wykryć większość dostępnych na rynku narkotyków oraz innych środków o podobnym działaniu i składzie. Urządzenie jest w stanie również „wyłapać” składniki niektórych powszechnie dostępnych leków przeciwbólowych, które mogą negatywnie działać na kierowców, dlatego warto przed zażyciem zweryfikować ich skład. Popularny środek przeciwbólowy Solpadeine zawiera m.in. kodeinę, a Tussipect – efedrynę.
Jak długo narkotyki utrzymują się w organizmie?
Niewielka ilość najczęstszych narkotyków, takich jak kokaina, amfetamina, heroina, LSD i ecstasy potrafi „wyparować” z organizmu już po 1 dniu, ale średnio utrzymuje się przez około 3-4, do 6 dni. Przed kierowaniem pojazdem najdłużej trzeba się wstrzymać po zażyciu marihuany – ten narkotyk policyjny narkotester jest w stanie wykryć nawet 14 dni po zażyciu.
Nazwa narkotyku | Możliwość wykrycia – czas liczony od spożycia |
Amfetamina | 2-6 dni |
Marihuana, haszysz | 4-14 dni |
Heroina | 2-6 dni |
Kokaina | 1-4 dni |
LSD | 4 dni |
Ecstasy | 2-5 dni |
Jak zachowuje się kierowca będący w stanie po zażyciu narkotyku?
Wyżej wymienione narkotyki najczęściej mają podobne i równie groźne oddziaływanie na organizm osoby kierującej auto. Naćpany kierowca czuje się w pełni gotowy do jazdy pomimo ogólnego wyczerpania organizmu, ma zaburzoną percepcję wzrokową i słuchową, nie zauważa niektórych znaków i świateł, zwraca uwagę na zbędne szczegóły i źle ocenia aktualną sytuację na drodze. Narkotyki powodują też u kierowcy uczucie zobojętnienia lub otępienia, wywołują omamy, urojenia, apatię lub euforię.
Co grozi za jazdę pod wpływem narkotyków?
Polskie prawo nie dopuszcza żadnej akceptowalnej dawki narkotyku w organizmie kierowcy. Wykrycie choćby najmniejszej ilości środka odurzającego jest przestępstwem traktowanym na równi z prowadzeniem samochodu w stanie nietrzeźwym (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi). Przypominamy, że stężenie alkoholu od 0,2 do 0,5 promila jest wyłącznie wykroczeniem, a kierowcy, którym alkomat wykazał poniżej 0,2 promila, są wolni od kary. Naćpanym kierowcom za „przyłapanie” na gorącym uczynku sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 10 lat, grzywnę w wysokości do 720 tys. zł lub do 2 lat pozbawienia wolności, a za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym – nawet 12 lat więzienia.