Na przykładzie elektrycznej Skody Enyaq iV przybliżamy kilka sposobów na zwiększenie zasięgu auta elektrycznego w chłodniejszych miesiącach.
Zima nie jest dla samochodów elektrycznych łaskawa – ich rozgrzanie pochłania wtedy sporo energii, podobnie jak w autach spalinowych… tylko bardziej. Nie chodzi jednak wyłącznie o kluczowy element, jakim jest akumulator trakcyjny, ale i o kabinę. W niskich temperaturach wydajny napęd elektryczny generuje bowiem niewiele ciepła odpadowego, więc do ogrzania wnętrza zużywana jest energia pochodząca z akumulatora.
Dlatego, biorąc pod uwagę panujące w Polsce warunki pogodowe z coraz mniej srogimi, ale jednak mroźnymi zimami, przy wyborze samochodu elektrycznego warto zwrócić szczególną uwagę na efektywność – czyli na oszczędne obchodzenie się z prądem. Tu istotne są m.in. aerodynamika, wyniki testów w rzeczywistych warunkach oraz opinie użytkowników. Warto zwrócić też uwagę na wydajność ładowania – niektóre modele lepiej, inne gorzej utrzymują moc ładowania w funkcji czasu i postępu stopnia napełnienia akumulatora. Dla każdego auta łatwo znaleźć odpowiedni wykres, wpisując w wyszukiwarkę obrazów Google frazę „(marka model) charging power”.
Paradoksalnie nie zawsze trzeba wybierać modele z największą baterią. Jeśli dysponujemy ładowarką w garażu, jesteśmy w stanie codziennie ładować akumulator i głównie pokonujemy niewielkie dystanse, może okazać się, że wystarczy auto z mniejszą baterią – które będzie nie tylko tańsze w zakupie, ale i nieco oszczędniejsze (z uwagi na niższą masę).
Aby zwiększyć zasięg swojego auta, właściciele „elektryków” powinni też przestrzegać kilku zasad, o których piszemy niżej na przykładzie elektrycznej Skody Enyaq iV.
1
Z aplikacją za pan brat
Zimą warto korzystać z planera ładowań w systemie operacyjnym lub aplikacji pozwalającej na zdalne sterowanie funkcjami pojazdu. W przypadku Enyaqa iV to aplikacja MySkoda, która pozwala ustawić godzinę zakończenia ładowania i odjazdu – dzięki temu akumulator pojazdu osiągnie odpowiednią temperaturę roboczą, zużywając w tym
celu energię z sieci, a nie własną (o ile samochód jest podłączony do ładowarki). To samo dotyczy klimatyzacji: możemy zawczasu ustawić temperaturę w kabinie w chwili wyruszania w podróż i, jeśli auto jest podpięte do sieci, nie tracić na jej ogrzanie energii z akumulatora. W przypadku Skody przygotowanie akumulatora trwa ok. 1 h, a ogrzanie kabiny – ok. 30 min.
2
Korzystanie z trybów
Enyaq iV oferuje też szereg rozwiązań pomagających ograniczyć zużycie prądu w trakcie jazdy. Tryb Eco obniża zapotrzebowanie na energię, „łagodząc” reakcję na gaz, a podczas podróży w pojedynkę automatyczną klimatyzację można ustawić tylko dla kierowcy. W mieście warto korzystać z trybu B przekładni, który zwiększa rekuperację (odzysk energii podczas wytracania prędkości) i może nawet korzystać w tym celu z przedniego radaru.
3
Zamówienie pompy ciepła
W autach bez pompy ciepła warto dopłacić za ten dodatek – poprawia on efektywność ogrzewania kabiny w bardzo niskich temperaturach. Spręża CO2 w celu wytworzenia ciepłego powietrza, które następnie ogrzewa wnętrze bez pobierania energii z akumulatora.
4
Nie ładuj za szybko w trasie
Jeśli zamierzamy pokonać zimą dłuższą trasę, ładowanie najlepiej zaplanować po pokonaniu 200-300 km, gdy poziom energii w akumulatorze spadnie poniżej 20%. Bateria będzie już wtedy odpowiednio rozgrzana i przygotowana do szybkiego ładowania z pełną dostępną mocą. Samo ładowanie warto przeprowadzić do poziomu 80%. Po pierwsze będzie wtedy szybsze (powyżej 80% jego tempo w każdym samochodzie elektrycznym spada), a po drugie będzie to bezpieczniejsze dla akumulatora (szybkie ładowanie do pełna skraca żywotność baterii).
5
Rozsądnie z ogrzewaniem
Aby ograniczyć zużycie prądu w zimie, warto oszczędnie obchodzić się z ogrzewaniem – ustawić temperaturę np. na 20 stopni, a komfort termiczny podnieść, korzystając z podgrzewania fotela i kierownicy.
6
Złote zasady eco drivingu
Przy okazji warto przestrzegać zasad, które dotyczą także aut spalinowych: nie wozić w samochodzie zbędnego balastu, zdemontować nieużywany bagażnik i zadbać o prawidłowe ciśnienie w ogumieniu. W oszczędnym stylu jazdy pomagają też inteligentne tempomat. Ten w Skodzie, o nazwie Travel Assist, bierze pod uwagę przebieg drogi, np. zjazdy czy zakręty, i odpowiednio wcześniej płynnie ogranicza prędkość.
