Sporo kierowców preferuje sezonową zmianę opon na zimowe/letnie. Jak przechowywać opony, które aktualnie nie jeżdżą na samochodzie? Wbrew pozorom to nie takie oczywiste.
Producenci ogumienia samochodowego wytwarzają coraz lepsze opony wielosezonowe – do tego stopnia, że ich użytkowanie w polskich warunkach jest niemal równie bezpieczne jak ogumienie sezonowe. Jest jednak warunek: eksploatacja obejmuje w dużej mierze drogi miejskie, na których nie zalega gruba warstwa śniegu lub lodu. Nie każdy jeździ autem wyłącznie po mieście, dlatego sezonowa zmiana opon w samochodzie wciąż jest w świadomości wielu kierowców, nawet jeśli wiąże się z kilkoma wyrzeczeniami – trzeba bowiem poświęcić czas na wizytę u wulkanizatora lub samodzielną zmianę kół. Pierwsza opcja wiąże się, oczywiście, z uiszczeniem stosownej zapłaty za usługę.
Ale to nie jedyny problem. Niektórzy kierowcy zwyczajnie nie mają miejsca, gdzie mogliby przechowywać opony aktualnie nie jeżdżące na samochodzie. Co zrobić w takiej sytuacji? Jeśli nie znamy nikogo z garażem lub inną wolną przestrzenią, nie próbujmy jej wygospodarować u siebie za wszelką cenę – opony muszą być przechowywane w odpowiednich warunkach, tj. w stosownej temperaturze, bez ścisku, najlepiej na dedykowanych urządzeniach (stojakach, hakach, regałach). Warto wiedzieć, że nie każde ogumienie przechowuje się tak samo: inaczej należy to robić w przypadku samych opon, inaczej gdy są one już założone na felgi.
Gdzie przechowywać opony?
Ogumienie powinno „przeczekać” nieaktywny sezon w odpowiednio przygotowanym, zamkniętym pomieszczeniu. Niezależnie od konieczności przechowania opon zimowych lub letnich, musi w nim przez cały rok panować stała temperatura od -5 do +25°C, a wilgotność nie powinna przekraczać 70%. By utrzymać ten poziom na dłuższą metę, warto co jakiś czas gruntownie wietrzyć pomieszczenie z przechowywanymi oponami.
Ogumienie należy ustawić w miejscu oddalonym od źródeł ciepła, czyli nie w sąsiedztwie grzejników i pieców. Ponadto trzeba zadbać, by przez miesiące składowania nie narazić opon na kontakt z substancjami mogącymi im poważnie zaszkodzić, tj. rozpuszczalnikami, paliwami albo olejami. To szczególne ważne dla osób planujących przechowywać opony w garażu, gdzie nietrudno o przypadkowe ubrudzenie opon tego rodzaju płynami/preparatami.
Jeśli nie mamy możliwości pozostawienia opon w mieszkaniu/garażu/piwnicy/innym miejscu, trzeba się zdać na przechowalnię opon. Tego typu placówek jest całkiem sporo. Niektóre działają osobno, czasami usługi przechowywania ogumienia świadczą warsztaty wulkanizacyjne. To najwygodniejsza opcja, bowiem po zmianie opon nie musimy ich już nigdzie zawozić. Pozostawienie kompletu opon w przechowalni na pół roku kosztuje zazwyczaj ok. 80-100 zł.
Jak przechowywać opony?
W tej kwestii są dwie szkoły. Inaczej należy przechowywać opony zdjęte z felg i znajdujące się na nich. Poniżej przedstawiamy szczegółowe instrukcje odnośnie przechowywania ogumienia samochodowego.
Przechowywanie opon z felgami
- Felgi z założonymi oponami można ułożyć na stosie, jedna na drugiej. Jeśli nie mamy dedykowanego stojaka, zadbajmy o odizolowanie ich od podłoża, kładąc pod spód np. tekturę albo deski.
- Można także skorzystać ze specjalnych uchwytów (haków) na felgi lub półek/regałów mieszczących cały komplet ogumienia.
- Unikajmy stawiania całych kół obok siebie (w pozycji pionowej): na dłuższą metę sprzyja to odkształcaniu opony pod wpływem ciężaru felgi.
W miarę możliwości zadbajmy o regularne (np. comiesięczne) przekładanie opon leżących na stosie tak, by położona najniżej nie „brała” całego ciężaru pozostałych opon przez cały okres przechowywania.
Przechowywanie samych opon
- Opon bez felg lepiej nie układać w stos, a ustawić je obok siebie, na bieżniku. Również w tym przypadku zalecamy okresową zmianę położenia opon poprzez obracanie je o 90 stopni.
- Samych opon nie można wieszać na hakach: bardzo szybko doprowadzi to do nieodwracalnych deformacji ogumienia.
Jak przygotować opony do przechowywania?
Nim odstawimy opony na „odpoczynek”, zaleca się ich dokładne umycie, osuszenie i, w przypadku felg z oponami, dopompowanie do poziomu rekomendowanego przez producenta. Można też włożyć opony do foliowych worków, które ochronią je przez brudem i kontaktem z niepożądanymi substancjami. Nim jednak umieścimy je w workach, upewnijmy się, że są całkowicie suche. Warto też profilaktycznie zabezpieczyć materiał gumowy, z którego została wykonana opona. O szczegółach opowiada Jacek Wójcik, Product Manager Würth Polska:
„Zarówno opony trzymane w domowej piwnicy, jak i te oddawane do profesjonalnej przechowalni wymagają odpowiedniej troski. W obu przypadkach polecana jest pianka do konserwacji opon, która chroni tworzywo przed promieniami UV, ozonem lub spękaniem spowodowanym upływem czasu. Taki preparat wypiera kurz i zanieczyszczenia oraz pozwala zachować oponom właściwy wygląd. Piankę rozpyla się równomiernie na oczyszczonej powierzchni opony, a potem wystarczy poczekać aż wyschnie”.
