PoradyPoradyJak jeździć autem zimą? Te rady zagwarantują bezpieczeństwo

Jak jeździć autem zimą? Te rady zagwarantują bezpieczeństwo

Podróżowanie po zaśnieżonych drogach wciąż stanowi wyzwanie dla wielu kierowców. Podpowiadamy, jak jeździć autem podczas zimowej aury.

W serwisach informacyjnych co roku spotykamy się z informacjami z cyklu „zima zaskoczyła kierowców”. Prawdą jest, że w wybranych częściach kraju wystąpienie pierwszych opadów śniegu mocno się przesunęło w czasie, stąd nie da się precyzyjnie określić daty przejścia w zimowy etap eksploatacji samochodu. Kierowcy z tego powodu zwlekają z wykonaniem podstawowych czynności przed nadejściem najchłodniejszej pory roku, takich jak zmiana opon na zimowe i szersza kontrola stanu technicznego auta. Chcąc uniknąć niespodzianek podczas zimowej jazdy samochodem, warto wyposażyć się też w kilka niedrogich „gadżetów”, dzięki którymi sprawnie uporamy się z zimowymi problemami i oszczędzimy sobie nerwów. Wszystko na temat przygotowania samochodu do mroźnej aury za oknem opisaliśmy już w dwóch poniższych materiałach, stąd zachęcamy do ich lektury.

Jak przygotować samochód do zimy? Nie tylko zmieniając opony!

Przydatne rady na zimę. Dzięki nim obędzie się bez niespodzianek!

Opóźnione wystąpienie pierwszych opadów śniegu usypia czujność kierowców i powoduje sytuacje, gdy o priorytetowych kwestiach, takich jak zmiana opon, przypominają sobie dopiero w grudniu, kiedy pogoda może się zmienić z dnia na dzień. Nie to jest jednak najgorsze. Jakbyśmy nie przyszykowali naszego samochodu, jak dobrych opon byśmy nie założyli, ile byśmy nie kupili zapasowych odmrażaczy do szyb – wszystko traci na znaczeniu, gdy nie dysponujemy odpowiednimi umiejętnościami do jazdy autem po drogach pokrytych śniegiem lub lodem. Odrobinę łatwiej w tej kwestii mają kierowcy przechodzący kurs i egzamin na prawo jazdy w miesiącach zimowych. Dla części użytkowników dróg pierwszy kontakt z oblodzoną nawierzchnią następuje jakiś czas po zdaniu egzaminu, a zatem są zdani całkowicie na siebie. Przy zapamiętaniu kilku przydatnych rad i zachowaniu szczególnej ostrożności każdy powinien sobie poradzić z jazdą autem podczas zimy. Już na wstępie warto jednak zastrzec, że w skrajnie niebezpiecznych sytuacjach niewiele da się zrobić, nawet jeśli za kierownicą usiadłby kierowca doświadczony w motorsporcie.

Jak jeździć zimą 02
Pogorszona widoczność i oblodzenie nawierzchni może wywołać nieprzewidziane konsekwencje nawet podczas codziennych manewrów drogowych. Prowadząc samochód zimą należy bezwzględnie zachować wzmożoną czujność.

Zachowaj dystans od innych aut

Powtarzana ostatnimi czasy sentencja odnośnie zachowywania dystansu idealnie obrazuje kulturę jazdy w zimie. W tym okresie szczególnie należy odrzucić nawyk podjeżdżania pod tylny zderzak poprzedzającego auta i respektować bezpieczne odległości, by w razie nagłej sytuacji zdążyć wyhamować lub mieć odpowiednio dużo czasu np. na zjechanie na pobocze. Nie trzeba nikomu uświadamiać, że na pokrytej śniegiem lub lodem nawierzchni samochód wyhamuje znacznie dalej niż gdyby podjęto manewr na suchym asfalcie – wg niektórych źródeł różnica w drodze hamowania wynosi nawet 30%.

Hamowanie na śliskiej drodze autem z ABS i bez ABS

W zasadzie wszystkie przytoczone w dalszej części porady sprowadzają się do jednego – uniknięcia utraty przyczepności przez koła samochodu. Prędkość przede wszystkim należy wytracać w umiejętny sposób, tj. bez nagłego wciskania pedału hamulca, a robiąc to delikatnie, nie dopuszczając tym samym do zablokowania kół w czasie jazdy. Jednocześnie starajmy się hamować silnikiem, czyli redukując biegi aż do uzyskania bezpiecznej, niewielkiej prędkości. Unikajmy tym samym jazdy na tzw. luzie i poruszania się powoli (na niskich obrotach) na wysokim biegu. Stosując taką technikę jazdy nie „wychwycimy” we właściwym momencie wpadnięcia w poślizg i nie zdążymy zareagować.

Jeśli chodzi o samo hamowanie, zdecydowanie łatwiej pod tym względem mają właściciele samochodów z systemem ABS – czyli, na dobrą sprawę, zdecydowanej większości aut jeżdżących po drogach (poza zabytkowymi i youngtimerami). ABS umożliwia korektę toru jazdy w momencie wykrycia poślizgu kół, nie dopuszczając do ich zablokowania. Kierowca ma wobec tego szansę „bez szwanku” przejechać przez śliski zakręt. Żeby jednak tak się stało, mocno wcisnąć pedał hamulca i pozwolić zadziałać elektronice. Skorygowanie toru jazdy będzie wtedy o wiele łatwiejsze niż w aucie bezwiednie sunącym do przodu – a właśnie tak się stanie, gdy w samochodzie bez ABS-u na śliskiej drodze wciśniemy hamulec „do oporu”. Kolokwialnie mówiąc, ten system „wyręcza” nas od hamowania pulsacyjnego, pozwalając bardziej skupić się na korekcie kierunku jazdy auta. Technikę hamowania pulsacyjnego, czyli naprzemiennego wciskania i odpuszczania pedału hamulca, powinni z kolei stosować właściciele starszych samochodów, bez systemu ABS.

Co to jest ABS? Jak działa jeden z pierwszych systemów bezpieczeństwa?

Jak jeździć zimą 04
Próbując ustawić samochód na odpowiedni tor jazdy po wpadnięciu w poślizg zapamiętajmy o żelaznej zasadzie nie wciskania na siłę pedału gazu i hamulca. Operować nimi należy z wyczuciem i bez nagłych manewrów.

Jak wyprowadzić samochód z poślizgu?

Przede wszystkim – nie wolno panikować, bo w tak kryzysowych sytuacjach liczy się precyzja działania. Samochód może wypaść z toru jazdy na dwa sposoby: poprzez nadsterowność (ślizgają się tylne koła, już w momencie wchodzenia w zakręt) i podsterowność, gdy przyczepność tracą przednie koła, a samochód na łuku „jedzie prosto” lub pokonuje go pod znacznie większym kątem. W przypadku obydwu sytuacji istnieją odrębne sposoby „wychodzenia cało” z opresji, z podziałem na samochody przednio- i tylnonapędowe. Wspólne są natomiast metody zapobiegania wpadnięcia w poślizg w zakręcie. Należy zatem wytracić przed nim prędkość (poprzez hamowanie silnikiem), zredukować bieg bez agresywnego „strzelania” ze sprzęgła i unikać wykonywania gwałtownych ruchów kierownicą.

Gdy mimo to wyczujemy, że samochód nie jedzie tam, gdzie chcemy, podejmujemy następujące działania:

  • Poślizg autem przednionapędowym: przez wjechaniem w łuk delikatnie wciskamy pedał hamulca i odpuszczamy gaz. Zakręt pokonujemy już wyłącznie hamując silnikiem, przy jednoczesnym operowaniu pedałem gazu w taki sposób, by nie dopuścić do zbyt dużej różnicy prędkości obrotowej kół napędzających z obracającymi się swobodnie. Kierownicą wyprowadzamy kontrę, czyli kierujemy koła do wyjścia zakrętu. Gazu dodajemy dopiero po względnym wyprostowaniu toru jazdy.
  • Poślizg autem tylnonapędowym: wykonujemy podobny ruch kierownicą, jednocześnie zmniejszając nacisk na pedał gazu, dopuszczając wyłącznie do wytracania prędkości poprzez hamowanie silnikiem (nie używamy pedału hamulca).
  • Poślizg autem z 4×4: tu najczęściej wystarczy zrobienie kontry połączonej z ujmowaniem/dodawaniem gazu, choć wiele zależy od gabarytów samochodu i rodzaju napędu na 4 koła (stały/dołączany).
Jak jeździć zimą 01
Przekraczanie prędkości zimową porą nie tylko naraża na mandat, ale i zwiększa ryzyko nie wyhamowania przed sygnalizatorem albo poprzedzającym pojazdem. W najmroźniejszą porę roku lepiej stosować się do ustanowionych limitów prędkości.

Nie tylko pogoda stwarza zagrożenie

Na długość i przebieg drogi hamowania znaczny wpływ ma poziom ciśnienia w oponach. Nawet jeśli napompujemy je do wskazanego poziomu w domowym zaciszu (garażu), wyjazd na mróz może poskutkować obniżeniem poziomu ciśnienia o nawet 0,4 bara, dlatego warto go regularnie kontrolować i uzupełniać we wszystkich oponach. Jeszcze inną sprawą pozostają same hamulce. Wystarczy minimalne odchylenie od poziomu skuteczności na którymś z kół, by samochód na śliskiej nawierzchni zarzuciło bokiem. Niewiele do tego potrzeba nawet na prostej drodze, tym bardziej jeśli zalega na niej gołoledź – przezroczysty lód, często niedostrzegalny przez kierowców.

Teoretyczna edukacja metod „wyratowania się” z poślizgu na niewiele się zda: tu liczy się przede wszystkim własne doświadczenie i umiejętności. Dlatego warto, gdy spadnie śnieg, poszukać ustronnego miejsca, by bez ryzyka uszkodzenia auta lub potrącenia kogoś samodzielnie poćwiczyć manewry po samodzielnym sprowokowaniu poślizgu. Tylko wtedy będziemy mieli pewność, jak w awaryjnej sytuacji zachowa się nasz samochód. Róbmy to jednak w granicach rozsądku, by nie narazić się na mandat za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Najlepszym i w pełni legalnym rozwiązaniem będzie zapisanie się na profesjonalny kurs wyprowadzania samochodu z poślizgu.

Redakcja poleca:

Czy zimą korzystać z klimatyzacji w aucie?

Jak opony całoroczne sprawują się na śniegu? Czy są bezpieczne?

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji