Artykuł partneraUżytkowanie samochodu elektrycznego – poradnik

Użytkowanie samochodu elektrycznego – poradnik

Prędzej czy później chyba wszystkich nas to czeka – przesiadka do samochodu elektrycznego. Jak się do tego zabrać? Jak jeździć, jak ładować? Czym auto na prąd różni się od spalinowego?

Jeśli zastanawiasz się nad kupnem samochodu elektrycznego, możesz mieć wiele pytań dotyczących elektromobilności. Przemieszczanie się takim pojazdem zapewnia trochę nowych wrażeń, a trochę… jest po staremu. Eksperci Skody przygotowali zestaw najważniejszych informacji i wskazówek w tym zakresie.

Otwarcie, uruchomienie i ruszenie

Auta elektryczne należą już do pokolenia samochodów, które uruchamia się przyciskiem (tzw. bezkluczykowe uruchomienie), a często i otwiera bez użycia kluczyka. Trzeba jednak zaznaczyć, że są elektryki odpalane za pomocą kluczyka.

Generalnie jednak wszystko jest tu po staremu: wciskamy przycisk na pilocie lub chwytamy za klamkę, aby odblokować zamek, wsiadamy do środka, wciskamy pedał hamulca i uruchamiamy silnik przyciskiem. Aby ruszyć, należy za pomocą wybieraka przekładni wybrać pozycję D (jazda do przodu) lub R (do tyłu) – jak w każdym automacie. Po zakończeniu podróży ustawiamy dźwignię/wybierak w pozycji P, wyłączamy napęd przyciskiem, wysiadamy i zamykamy zamki drzwi.

Wyjątkiem jest kilka modeli koncernu VW zbudowanych na platformie dla aut elektrycznych MEB, w tym Skoda Enyaq iV. Oferują one bardzo wygodną funkcję automatycznego uruchomienia – nie trzeba tu osobno włączać silnika. Po zajęciu miejsca za kierownicą trzeba tylko wcisnąć pedał hamulca i wybrać kierunek jazdy. Podobnie jest po zaparkowaniu samochodu: wystarczy zaciągnąć hamulec postojowy i wysiąść, a napęd sam się dezaktywuje. Szkoda, że więcej producentów nie oferuje takiego udogodnienia.

SKODA Enyaq Coupe RS iV 82kWh 299KM 1AT AWD PY00174 01-2023
Enyaqa nie trzeba uruchamiać przyciskiem. Wystarczy wsiąść (samochód otwiera się automatycznie po zbliżeniu się do niego z pilotem np. w kieszeni), wcisnąć pedał hamulca i wybrać kierunek jazdy.

Jazda, rekuperacja

W autach elektrycznych nie trzeba zmieniać biegów. Są co prawda niezwykle rzadkie przypadki elektryków z manualną skrzynią, ale te dla zwykłych śmiertelników posiadają 1- lub 2-stopniowe automaty. Wystarczy wybrać D na cały czas jazdy do przodu (lub R na potrzeby cofania/manewrowania). Silnik elektryczny działa w szerokim zakresie obrotów bez konieczności zmiany przełożeń, a maksymalny moment obrotowy jest tu dostępny od samego początku.

Ta ostatnia cecha jest jednym z wyróżników aut na prąd: już po lekkim wciśnięciu gazu elektryczny napęd (jeden lub kilka silników, zależnie od konfiguracji) udostępnia cały swój moment obrotowy, przez co samochód z impetem wyrywa do przodu. I to niezwykle cicho, bo elektryki są niemal bezgłośne (czasami pod obciążeniem słychać dźwięk podobny jak np. w tramwaju lub sztucznie generowany futurystyczny dźwięk, mający za zadanie uatrakcyjnić jazdę). Do ich szczególnych cech obok bardzo dobrych osiągów należy wyjątkowe stabilne prowadzenie, w czym zasługa nisko położonego środka ciężkości (akumulator zabudowany w podłodze).

Ciekawostka: praktycznie wszystkie elektryki oferują postojową klimatyzację. Jak to działa? Za pomocą apki na smartfon można zdalnie ustawić, by samochód schłodził lub ogrzał wnętrze do danej temperatury i na daną godzinę (odjazdu). Najlepiej korzystać z tego, gdy auto jest podpięte do ładowania – wówczas energia potrzebna na schłodzenie/ogrzanie kabiny zostanie pobrana z sieci, a nie z akumulatora.

Przy okazji warto poruszyć kwestię rekuperacji: podczas wytracania prędkości (zwalniania lub hamowania; wystarczy, że kierowca zdejmie nogę z pedału gazu) samochód elektryczny odzyskuje energię w procesie rekuperacji i doładowuje nią wysokonapięciowy akumulator (tzw. trakcyjny – czyli ten, z którego pobierany jest prąd do zasilania silnika). Dzięki temu znacznie rzadziej korzysta z tradycyjnych hamulców, przez co klocki nierzadko wystarczą na ponad 100 tys. km. Standardowo rekuperacja jest łagodna i po odpuszczeniu gazu auto elektryczne zwalnia podobnie jak samochód spalinowy; różne modele oferują jednak do wyboru tryby rekuperacji wybierane dźwignią przekładni lub manetkami przy kierownicy, np. intensywniejszy B (pojazd silniej wytraca prędkość i odzyskuje więcej energii) lub tryb jazdy jednym pedałem, gdy rekuperacja jest tak silna, że nie trzeba lub niemal nie trzeba używać pedału hamulca. Trzeba się do tej funkcji przyzwyczaić, ale warto z niej korzystać przynajmniej w mieście – zdecydowanie ogranicza bowiem zużycie prądu (duży odzysk energii). Z kolei poza miastem rekuperacja nie zawsze się przydaje, bo czasami bardziej opłaca się jazda w trybie wybiegu, czyli tak jak „na luzie” autami spalinowymi. Innymi słowy lepiej po odpuszczeniu pedału gazu pokonać dłuższy odcinek bez jego ponownego wciskania – pozwoli to bardziej obniżyć „spalanie”.

samochód_elektryczny_rekuperacja
Rekuperację można regulować manetkami lub wybrać tryb dźwignią automatu. Warto z niej korzystać. W trybie uruchomionej nawigacji i/lub aktywnego tempomatu wiele aut elektrycznych dodatkowo samodzielnie reguluje rekuperację w oparciu o dane z przedniego radaru (uwzględniają ruch na drodze) lub ukształtowanie terenu (na bazie mapy nawigacji).

Zasięg samochodu elektrycznego

Na zasięg samochodu wpływa wiele czynników, w tym styl jazdy, prędkość, nachylenie drogi i kierunek wiatru oraz temperatura na zewnątrz i korzystanie z ogrzewania. Auta elektryczne mocno premiują spokojną jazdę; z reguły najoszczędniejsze są w mieście, a na autostradzie najlepiej poruszać się nimi z prędkością 120-130 km/h. Zimą, z powodu korzystania z ogrzewania, ich zasięg spada nawet o ok. 40%. Z tego względu dobrze nie ustawiać zbyt wysokiej temperatury klimatyzacji i posiłkować się podgrzewaniem fotela oraz kierownicy. Pojazdy użytkowane w miejscach, gdzie występują mrozy (jak Polska), powinny być doposażone w pompę ciepła (o ile producent takową oferuje); poprawia ona efektywność korzystania z energii podczas chłodów.

samochód_elektryczny_serwis
W okresie wiosenno-jesiennym Skoda Enyaq iV zapewnia nawet ponad 540 km zasięgu.

Ładowanie samochodu elektrycznego

Generalnie auta elektryczne ładuje się wolniej (AC, czyli ładowanie prądem przemiennym, takim jak w gniazdku) lub szybciej (DC, czyli ładowanie prądem stałym). Wybierając się w dalszą trasę, warto zaplanować ładowanie „z zapasem”, tzn. nie dopuszczać do jazdy blisko 0%. Po pierwsze to niezdrowe dla akumulatora, po drugie – zużycie energii może okazać się wyższe niż planowane. Lepiej też zabezpieczyć się i uwzględnić dwie ładowarki możliwie blisko siebie (jedna może być zepsuta lub zajęta). Trzeba również uwzględnić, że ładowarki nie zawsze są czynne (np. te w galeriach mogą być niedostępne w niedzielę), a w przypadku awarii należy zadzwonić do dostawcy prądu (na szczęście linie są zazwyczaj czynne całą dobę i często pomaga zdalny reset stacji).

Ładowanie AC obejmuje moce od 2,3 kW (gniazdko elektryczne; dla przykładu akumulator o pojemności 77 kWh będzie ładować się 33,5 h = 77 / 2,3) do 11 lub nawet 22 kW. Jeśli mamy w garażu lub przy domu tzw. siłę ok. 7 kW, wspomniany akumulator naładujemy w 11 h. Ładowanie AC jest wolne, a więc „zdrowe” dla akumulatora.

samochód_elektryczny_wallbox
W domu lub garażu możemy zamontować tzw. wallbox, czyli ścienną ładowarkę AC, która pozwoli ładować akumulator z mocą od ok. 6 do nawet 22 kW. Wallboxy oferują producenci aut i firmy niezależne, w cenie od ok. 1500 do ok. 5000 zł. Osobną kwestią zostaje koszt montażu.

Jeśli się szczególnie nie spieszymy, z ładowania AC warto korzystać nawet na publicznych stacjach, np. w galeriach handlowych. Takie ładowarki są rzadziej używane, a przede wszystkim tańsze. Dwugodzinny postój na ładowarce AC o mocy 11 kW da dodatkowe 22 kWh energii, a na takiej o mocy 22 kW (jeśli auto ją obsługuje) – nawet 44 kWh.

Ładowanie DC sięga zazwyczaj od 50 do nawet 350 kW. Tu tempo warunkują: moc samej ładowarki, możliwości samochodu (np. Skoda Enyaq iV oferuje ładowanie z mocą do 135 kW) oraz temperatura zewnętrzna. Gdy akumulator jest zimny, zwłaszcza zimą, musi się rozgrzać, nim będzie mógł ładować się z pełną dostępną mocą. Z tego względu w drodze do ładowarki warto w fabrycznej nawigacji ustawić ją jako cel – większość aut elektrycznych oferuje wtedy funkcję przygotowania akumulatora do ładowania i automatycznie go podgrzewa, dzięki czemu postój na stacji będzie krótszy.

samochód_elektryczny_zużycie_energii
Na przykład Skoda Enyaq iV na odpowiedniej stacji szybkiego ładowania DC pozwala napełnić wysokonapięciowy akumulator od 5% do 80% pojemności w 36 minut. Ale pozostałe 20% może trwać mniej więcej drugie tyle.

I jeszcze jedna uwaga: wybierając samochód elektryczny, zwracajmy uwagę na krzywą ładowania. Krzywe ładowania są dostępne w internecie – wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową frazę „marka model charging”. Na nic wysoka moc ładowania, jeśli występuje ona tylko jako krótkotrwały pik; lepiej wybrać model, który ma spłaszczoną krzywą i średnio ładuje się z wysoką mocą od niskiego do wysokiego stanu energii. Krzywa pozwoli też ustalić, czy na ładowarce DC warto ładować się np. od 10 do 70%, czy może od 20 do 90%; z uwagi na ochronę baterii powyżej 80% moc szybkiego ładowania zwyczajowo mocno słabnie i czasami od pewnego progu nie ma sensu płacić za szybkie ładowanie, gdy jest on niewiele szybsze niż tańsze ładowanie AC.

skoda_enyaq_iv_krzywa_szybkość_ładowania
Skoda Enyaq iV – krzywa ładowania (źródło: Fastned / ev-database.org)

Płacenie za ładowanie

Do wyszukiwania ładowarek można wykorzystać wbudowaną nawigację lub jedną z aplikacji na smartfon, np. Plugshare, Mapy Google lub, w przypadku określonego dostawcy, Greenway. Coraz częściej nawigacje oraz aplikacje pokazują zajętość stacji.

Aby naładować się na wielu stacjach (np. Greenway, Orlen), potrzeba wcześniej wyrobić sobie kartę dostępową lub ściągnąć aplikację na smartfon. Alternatywą są karty oferowane przez producentów samochodów, które zapewniają dostęp do sieci wielu dostawców prądu (aczkolwiek lepiej zawczasu sprawdzić, czy nasza karta obejmuje stacje danej sieci). To o tyle wygodne, że na koniec miesiąca dostajemy zbiorczą fakturę bez konieczności rejestrowania się w różnych sieciach.

Ciekawostka: czasami taniej niż polskie aplikacje prąd na stacjach np. GreenWaya można nabyć poprzez aplikacje zagraniczne, np. EnBW mobility+ (do wyszukania w sklepach App Store oraz Google Play). Warto sprawdzić!

stacje_ładowania_szukaj
Dobry zwyczaj: jeździsz samochodem elektrycznym – korzystaj z nawigacji. Nawigacja zaplanuje trasę z uwzględnieniem ładowania po drodze i przygotuje akumulator do ładowania, dzięki czemu może przyspieszyć ten proces.

Ile kosztuje ładowanie? To zależy. W przypadku domowego ładowania koszt za jedną kWh będzie niższy niż 1 zł, zwłaszcza przy korzystaniu z taryfy nocnej (albo nawet zerowy w przypadku fotowoltaiki). Za ładowanie AC zapłacimy generalnie pomiędzy 1 a 2 za kWh, a za DC – od nieco ponad 2 do nawet ponad 3 zł za kWh. Zależy to też od wybranego abonamentu (są taryfy dla użytkowników okazjonalnych oraz dla tych regularnych) oraz od czasu postoju (do 0,40 zł za minutę). Są też stacje darmowe oraz takie, które wymagają jednorazowej opłaty bez względu na ilość pobranej energii i czas postoju (np. Lotos – 69 zł).

Jaka jest żywotność samochodu elektrycznego?

Wpływ na żywotność ma wiele czynników – w szczególności przestrzeganie zalecanych zasad konserwacji. Dla przykładu w Skodzie gwarantowana żywotność akumulatorów wynosi 8 lat lub 160 000 kilometrów. W przypadku modeli Enyaq iV i Enyaq Coupé iV, producent zapewnia, że w tym czasie pojemność akumulatora nie spadnie poniżej 70% pierwotnego poziomu (sprawdź, ile trwa gwarancja na akumulator auta elektrycznego).

Niezależne badania pokazują, że w praktyce pojemność baterii spada o ok. 1,5-2% rocznie. Użytkownik ma znaczący wpływ na zachowanie pierwotnej pojemności poprzez przestrzeganie pewnych zasad, takich jak nierozładowywanie do zera, unikanie długotrwałego postoju z rozładowanym lub naładowanym do pełna akumulatorem czy możliwie częste ładowanie AC. W przypadku ładowania DC zaleca się korzystanie z przedziału od ok. 20 do ok. 80% (co pokrywa się zresztą z największą efektywnością takiego ładowania). O dbaniu o akumulator trakcyjny pisaliśmy już na Wyborze Kierowców: jak wydłużyć życie akumulatora w samochodzie elektrycznym?

Ciekawostka: samochód elektryczny ma też zwykły akumulator rozruchowy 12 V, który może ulec rozładowaniu (i nierzadko producent zabrania uruchamiania elektryka z rozładowanym akumulatorem 12 V przez pożyczanie prądu).

Jak często powinno serwisować się auto elektryczne? Ile wynosi interwał przeglądów samochodu elektrycznego?

Na przykład Skoda rekomenduje, aby model Enyaq iV serwisować co 2 lata (przedział czasowy obowiązuje w większości krajów, ale w niektórych regionach przepisy mogą się różnić). Zasadniczo elektryki mają tańsze przeglądy niż auta spalinowe, bowiem nie ma tu wielu płynów do wymiany i komponentów, które mogłyby się zepsuć, a hamulce zużywają się wolniej.

Skoda Enyaq Coupe RS iV (2023) - test - widok pod maską
Widok pod maską Skody Enyaq Coupe RS iV. Znajdują się tam wlewy płynów eksploatacyjnych; schowka (tzw. frunka) brak, ale według badań użytkownicy aut elektrycznych rzadko korzystają z przednich bagażników.
Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji