Japonia jest rajem dla miłośników motoryzacji. Po tamtejszych drogach jeździ wiele ciekawych aut. Kto ma odwagę, może wyruszyć na podbój Tokio gokartem!
Kraj Kwitnącej Wiśni jest ojczyzną wielu oryginalnych pojazdów. Wiele z nich nie dotarło do Europy, więc dla miłośnika motoryzacji wyjazd do Japonii jest wielką przygodą. Kto chciałby zasmakować czegoś wyjątkowego, może wyruszyć na podbój miasta za kierownicą… gokarta. To nie pomyłka! Mało tego, zabawa jest całkowicie legalna, a nietypowy pojazd został zarejestrowany i dopuszczony do ruchu. Wystarczy posiadać prawo jazdy i wnieść opłatę. Koszt wynajęcia gokarta jest uzależniony od wybranej trasy i związanego z tym czasem jazdy. Na przygodę trwającą 1,5-2 godzin trzeba przygotować równowartość 350 zł.
Gokart waży 95 kg, a jest napędzany jednocylindrowym dwusuwem o pojemności 50 ccm i mocy 4,15 KM przy 6800 obr./min. Wypożyczalnia zapewnia, że sprzęt jest w stanie osiągnąć 60 km/h, a średnie zużycie paliwa wynosi 5 l/100 km. Jak wygląda jazda gokartami po Tokio można przekonać się dzięki wyprawie do Japonii zorganizowanej przez właściciela firmy Stradale Classics.
Więcej na temat japońskich gokartów można poczytać na stronie kart.st. Tuż po jej otwarciu pojawia się informacja, że cała zabawa nie ma nic wspólnego z Mario Kart – słynną grą od Nintendo, a firma nie oferuje kostiumów inspirowanych grą Mario Kart. Dlaczego? Wcześniej wypożyczalnia działała jako Mari Mobility i Mari Car (maricar.jp do dziś przekierowuje na stronę kart.st). Media donosiły, że na początku 2020 r. Nintendo wygrało proces sądowy, co zakończyło się nałożeniem na wypożyczalnię kary w wysokości blisko 2 mln zł, najwyższej w przypadku japońskich procesów w zakresie praw autorskich.
Wideo/zdjęcie otwierające: Youtube/Stradale Classics
