Nowy, w pełni elektryczny Fiat 500 na dobre zadomowił się na rynku samochodów nowych. Co o nim sądzą dziennikarze motoryzacyjni z Polski i Europy? Oto przegląd opinii na temat nowego Fiata 500e.
Niedługo miną dwa lata od zaprezentowania drugiego wcielenia współczesnej interpretacji Fiata 500. Pierwsze, produkowane od 2007 roku, z miejsca stało się hitem i utrzymywało doskonałe wyniki sprzedaży przez lata – do dzisiaj wyprodukowano ok. 2,5 mln sztuk tych samochodów. Rosnący popyt na elektromobilność skłonił inżynierów Fiata do opracowania zupełnie nowego modelu: wizualnie nawiązującego do poprzednika, ale wykorzystującego w 100% elektryczny napęd.
Fiat 500e – opinie z polskich mediów
Tak powstał Fiat 500e, którego mieliśmy już okazję kilkakrotnie testować. Laureat blisko 20 międzynarodowych nagród ujął nas – i podejrzewamy, że nie tylko nas – ponadczasową stylistyką niezależnie od wersji, jaką przyszło nam jeździć: czy to RED, czy Cabrio lub nawet wyjątkowa w swojej klasie odmiana 3+1.
„Nowa „Pięćsetka” w udany sposób łączy nowoczesność z klasyką. Patrząc na ten samochód, nie ma się wątpliwości co do jego włoskiego pochodzenia, a jednocześnie detale sprawiają, że trudno pomylić to auto z poprzednikiem.” – Wybór Kierowców.
Innowacyjny Fiat pokazał swoją przewagę w zrealizowanym przez nas porównaniu z Renault Zoe. Francuski rywal, mimo obszerniejszego wnętrza i mocniejszego napędu, musiał uznać wyższość „500-tki”. O zwycięstwie przesądziły nowocześniejsze multimedia, lepszej jakości wykończenie oraz niższe zużycie energii włoskiego samochodu.
„Mimo swoich mniejszych wymiarów Fiat 500e 3+1 wygrywa. To nowocześniejszy samochód, zwinniejszy w prowadzeniu, z punktu widzenia kierowcy bardziej ergonomiczny, lepiej wykończony, a przede wszystkim oszczędniejszy.” – Wybór Kierowców.
Fiat 500e kontra Renault Zoe – nasze porównanie
Jak się okazuje, zalety miejskiego „elektryka” od Fiata dostrzegło wiele innych polskich redakcji motoryzacyjnych. Dziennikarze portalu Magazynauto.pl wykonali własne pomiary zużycia energii Fiata 500e. Auto potrzebowało jedynie 13,1 kWh/100 km w ruchu miejskim, co przy wyposażeniu auta w pokaźny akumulator (37,3 kWh) pozwoliło w takich warunkach przejechać 284 km na jednym ładowaniu, czyli znacznie więcej od porównywanej z nim Hondy e. Daleki zasięg po części przyczynił się do wygrania także tego porównania.
„Podczas umiarkowanie dynamicznej jazdy jedno auto za drugim w mieście i przy sporym ruchu, „pięćsetka” na każde 100 km potrzebuje 13,1 kW. Dla porównania Honda na tej samej trasie i w praktycznie identycznych warunkach zużywa aż 17,5 kW. To oznacza, że włoskie auto w mieście na jednym ładowaniu pokona ponad 284 km, natomiast japońskie – 162 km. Przepaść!” – Magazynauto.pl.
Podobne wartości zużycia energii uzyskali redaktorzy portalu Autogaleria.pl i zaznaczyli, że nie wymagały one stosowania starannego ecodrivingu lub nadmiernego korzystania z systemu rekuperacji. Docenili także właściwości jezdne Fiata 500e poza jego „żywiołem”, czyli obszarem zabudowanym. Bezpieczne prowadzenie tego, bądź co bądź, małego auta w zakrętach to w dużej mierze zasługa nisko położonego środka ciężkości.
„Ten mały zawadiaka potrafi pokonywać nawet ostre łuki z wysokimi prędkościami, bez wykazywania tendencji do podsterowności.” – Autogaleria.pl.
Z uznaniem wielu redakcji spotkały się osiągi nowego Fiata 500e. Konfiguracja ze 118-konnym silnikiem elektrycznym oddającym moc bezpośrednio po wciśnięciu pedału gazu sprawia, że to samochód nie tylko do żwawego przyspieszania w mieście, ale i dynamicznego wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu.
„Typowo dla aut elektrycznych, dzięki natychmiastowej reakcji na gaz – oraz bądź co bądź sporej mocy jak na auto tej klasy – maluch Fiata jest bardziej dynamiczny niż sugerują to same liczby; do około 80 km/h dynamika przyspieszania jest jak w wypadku aut dysponujących o połowę wyższą mocą.” – Auto Motor i Sport.
Serwis Autoblog.pl podkreśla jednak, że korzystaniu z tego „zastrzyku” mocy nie towarzyszą żadne brutalne doznania – wręcz przeciwnie, „500-tka” rozwija moc bardzo płynnie, i to niezależnie od wybranego trybu jazdy.
„Jest ich kilka, a do przełączania służy pokrętło między fotelami. Najładniej nazywa się „Sherpa”, w którym Fiat ogranicza działania klimatyzacji i nieco osłabia reakcje na gaz, by osiągnąć jak największy zasięg. Najczęściej jeździłem jednak w normalnym ustawieniu. Miło, że elektryczny Fiat 500 może się sam zatrzymać po zdjęciu nogi z gazu.” – Autoblog.pl.
Fiat na poważnie podszedł do designu i wykończenia wnętrza nowego 500e. Połączył rozwiązania z poprzednika (m.in. biegnący przez całą szerokość kokpitu lakierowany pas) z najnowszymi trendami elektroniki, m.in. szerokim wyświetlaczem o przejrzystej i ładnej grafice. By podkreślić kult modelu 500, tu i ówdzie ukryto detale nawiązujące do historii małego Fiata, jak choćby panoramę Turynu i rycinę klasycznej „500-tki” w schowkach.
„Kabina topowej wersji Fiata 500, czyli La Prima wzbudziła nasze uznanie. Pod względem wzornictwa jest urządzone gustownie, ze smakiem.” – Automotyw.com.
„Na karoserii i w środku widać kilka napisów „500”, a we wnętrzu dochodzi do tego jeszcze sylwetka klasycznego 500 schowana w jednym schowku albo panorama włoskiego miasta w drugim.” – Autoblog.pl
Mimo przynależności do segmentu najmniejszych aut, Fiat 500e ma na pokładzie najistotniejsze funkcje, jakie trafiają do znacznie większych i droższych samochodów. Należy do nich m.in. adaptacyjny tempomat, którego działanie chwali serwis blog.pdg.pl. Podkreśla, że system reaguje nie tylko na obecność innych samochodów, ale również rowerzystów i pieszych. Doskonale odnajduje się na drogach szybkiego ruchu, dbając o właściwy odstęp między poprzedzającym autem.
„Nowy Fiat 500 automatycznie zwalnia, wytracając prędkość do tej, z jaką porusza się poprzedzający nas pojazd, tak by zachować ustaloną od niego odległość. A gdy już samochód przed nami zjechał z naszego pasa i droga stała się wolna, priorytetem dla tempomatu na powrót zostawała zadana prędkość i nasza „Pięćsetka” bez specjalnych zachęt przyspieszała.” – Blog.pgd.pl.
Redaktorzy serwisu pokusili się nawet o stwierdzenie, że jazda Fiatem 500e jest niemalże autonomiczna. Auto w zasadzie porusza się samodzielnie, utrzymując zadaną prędkość i odległość od innych, a także odczytując linie boczne i utrzymując właściwy tor jazdy.
Fiat 500e – opinie z zagranicznych mediów
Na portalach zagranicznych aż roi się od porównań Fiata 500e z innymi „elektrykami”. Nie brakuje takich, w których włoski model zajął pierwsze miejsce. W magazynie Auto Zeitung zwyciężył w zestawieniu z Mini Cooperem SE, BMW i3 i Renault Zoe. Co przesądziło o takim wyniku? Bogate wyposażenie standardowe i zwinny charakter „500-tki”, zawarte w atrakcyjnej, na tle konkurentów, cenie.
„Zwinny Fiat wygrywa to porównanie. Jego cena jest bezkonkurencyjna, wyposażenie na najwyższym poziomie, wykonanie dobre, przyjemność z jazdy świetna, a zasięg wystarczający – i tylko on może się ładować z mocą do 85 kW.” – Autozeitung.de.
Do podobnych konkluzji doszli dziennikarze serwisu Auto Express, porównując 500e z Hondą e i Mini Electric. Wystawili wysokie recenzje za przestronność kabiny w pierwszym rzędzie siedzeń, intuicyjność wybierania kierunku jazdy (wielkimi przyciskami na kokpicie) i wspomnianą wcześniej „autonomię” jazdy, oferowaną przez bogate wersje wyposażeniowe. Na koniec nie zabrakło odważnych deklaracji:
„To nie tylko jeden z najlepszych małych samochodów elektrycznych dostępnych obecnie w sprzedaży, to jeden z najlepszych pojazdów elektrycznych, jakie można kupić. I kropka.” – autoexpress.co.uk.
Oprócz tego elektrycznego Fiata wyróżniono w plebiscycie New Car Awards 2021, w którym Fiat 500e wygrał w kategorii Miejski Samochód Roku.
Z kolei w krótkim porównaniu z Peugeotem e-208 (w witrynie whatcar.com) Fiat 500e wysunął się na prowadzenie dzięki lepszej zwrotności w mieście i licznym możliwościom personalizacji samochodu.
Redakcja Top Geara podjęła Fiata 500e próbie długodystansowej w zimowych warunkach. Doceniono wydajny system ogrzewania wnętrza i jego doskonałą współpracę z ogrzewanymi fotelami, przez co jazda w ujemnych temperaturach przebiega bardzo przyjemnie.
„Niespodziewanym dobrodziejstwem w prowadzeniu samochodu elektrycznego przez zimę jest ogrzewanie. Działa natychmiast. Nie trzeba czekać, aż silnik spalinowy się rozgrzeje, aby następnie rozprowadzić ciepłe powietrze w kabinie.” – Topgear.com.
Z testu na stronie justauto.com możemy jeszcze wyczytać, że zawieszenie Fiata 500e zapewnia optymalny poziom komfortu w codziennej jeździe. Z kolei na Carwow dodano informację, że do wykończenia wnętrza elektrycznego Fiata po części użyto materiałów pochodzących z recyklingu.
Warto przeczytać:
Jakie nagrody zdobył do tej pory Fiat 500e?
Ile kosztuje Fiat 500e po uwzględnieniu dopłaty w programie „Mój Elektryk”?
