Inflacja i rosnące koszty życia wymuszają podwyżki. Jedna z nich, wchodząca 1 styczna 2023 roku, będzie dotyczyła egzaminów na prawo jazdy. Jakich opłat można się spodziewać?
Polskie prawo reguluje różne kwestie – w tym maksymalne stawki za dane czynności czy usługi. Zmotoryzowani stykają się z tym na co dzień. Odgórnie zostały narzucone stawki za badania techniczne, rejestrację pojazdów, wykroczenia drogowe czy kary za brak OC. Kwestią półotwartą są natomiast opłaty za parkowanie czy odholowanie pojazdu – zostały ustalone maksymalne wartości, które są odnoszone do minimalnego wynagrodzenia. Oczywiście włodarze wielu miast poszli na całość i sięgnęli po maksymalne przewidziane kwoty lub kwoty niewiele niższe od górnego progu.
Nowelizacje prawa przewidują, że wysokość opłaty za przeprowadzenie egzaminu na prawo jazdy będzie ustalał sejmik województwa, przy czym – jak podaje serwis tvn24.pl – wysokość opłaty za teoretyczną część egzaminu nie będzie mogła przekroczyć 50 zł, natomiast część praktyczna, w zależności od kategorii, ma kosztować nie więcej niż 200 lub 250 zł. To znacząca zmiana, bo obecnie egzamin teoretyczny na prawo jazdy kategorii B kosztuje 30 zł, a praktyka – 140 zł. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by kwoty zostały utrzymane, ale polityka w zakresie stawek za parkowanie czy holowanie pozwala jednak przypuszczać, że zostaną podniesione w okolice wartości maksymalnych.
Redakcja poleca: Egzamin teoretyczny na prawo jazdy – baza pytań 2022
Maksymalne stawki opłat nie będą stałe. Każdego roku mają być zmieniane na następny rok kalendarzowy w stopniu odpowiadającym ogłaszanym przez GUS średniorocznemu wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem.
