Użytkownicy niektórych współczesnych aut nierzadko są skazani na częste dolewki oleju silnikowego. Wyjaśniamy, jakie są główne przyczyny brania oleju przez silniki.
Teoretycznie prawidłowo działający silnik nie powinien w ogóle spalać oleju w okresach międzyprzeglądowych (czyli co ok. 10-30 tys. km) – pracuje on w końcu w obiegu zamkniętym i nie bierze udziału w spalaniu paliwa. W praktyce dopuszczalne są jego niewielkie ubytki: nie mogą jednak negatywnie wpływać na pracę silnika w okresach między wymianami. Problem pojawia się, gdy spalanie oleju staje się zauważalne i uciążliwe, tj. gdy przekracza 0,2 l/1000 km. To już wymaga od kierowcy nie tylko częstszej kontroli poziomu oleju, ale i poniesienia wydatków na regularne dolewki. Zlekceważenie problemu niesie ze sobą poważne konsekwencje. Niski poziom oleju sprzyja zerwaniu tzw. filmu olejowego, czyli cienkiej warstwy środka smarnego, oddzielającej współpracujące ze sobą elementy, a w konsekwencji do zatarcia jednostki. Poziom oleju ma również znaczenie w pracy niektórych części, np. napinacza łańcucha rozrządu. Gdy środka smarnego jest mało, spada jego ciśnienie i napinacz nie naciąga łańcucha w wystarczającym stopniu. To drastycznie obniża jego trwałość.
Mniejszy obieg oleju, większe akceptowalne spalanie
Z uwagi na coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące ekologii, we współczesnych silnikach zapanował trend na stosowanie środków smarnych o coraz mniejszej lepkości i wydłużanie okresów między wymianami olejów. Miało to zapewnić kierowcom same korzyści, tj. mniejsze zużycie paliwa (olej o małej lepkości zmniejsza opór pracy elementów jednostki) i ograniczenie wydatków na olej (rzadsze przeglądy). Niestety, nie przeszkodziło to producentom w podawaniu absurdalnych ilości dopuszczalnego zużycia oleju. Zwykle wynosi ono 0,5 l/1000 km, w niektórych autach 1 l/1000 km, a w sportowych – nawet 1,5 l/1000 km. Dokładną informację na temat swojego auta znajdziemy w instrukcji obsługi. Dla firm motoryzacyjnych to bardzo wygodne posunięcie – kierowcom będzie bardzo trudno żądać napraw gwarancyjnych mających wyeliminować zużycie oleju.
Wymiana oleju silnikowego: jak często, ile kosztuje, jak ją wykonać?
Dlaczego silniki zużywają olej?
Istnieje kilka przyczyn spalania oleju przez silnik. Pierwszą są nieszczelne pierścienie tłokowe: producenci, chcąc obniżyć tarcie, montują cienkie pierścienie, które mają delikatną konstrukcję i dość szybko zaczynają przepuszczać olej (już przy 100 tys. km). To główna wada m.in. pierwszych silników TSI, „dzięki której” zdobyły miano ponadprzeciętnie awaryjnych. Z kolei produkt spalania oleju – nagar – może zablokować pierścienie w rowkach, a także osadzić się w komorach spalania i na zaworach. Skuteczną naprawą jest albo przeróbka tłoków na szersze pierścienie, albo kosztowny remont całego silnika (6-8 tys. zł).
Drugą przyczyną brania oleju jest zużyta turbosprężarka: przez występowanie nieszczelności na łożyskowaniu lub przy zatkaniu przewodu odprowadzającego olej, zostaje on przepuszczony do układu dolotowego, a następnie zbiera się w intercoolerze. Trzecim winowajcą są uszczelniacze zaworowe. Gdy stwardnieją, olej zaczyna ściekać z głowicy do komór spalania. Ich uszkodzeniu sprzyja niesprawność prowadnic zaworowych. Turbosprężarkę można na szczęście zregenerować (od 1500 zł), a zawory i prowadnice – wymienić za 800-1000 zł.
Pilnuj poziomu oleju silnikowego
Jednostki napędowe skonstruowane są w taki sposób, że w zasadzie tylko skrajnym niedbalstwem można doprowadzić do całkowitego zniszczenia silnika poprzez zatarcie. Zwykle jest on w stanie samodzielnie pracować nawet gdy bagnet poziomu oleju jest już suchy (trochę środka smarnego pozostało jeszcze w misce olejowej), co udowodnił przeprowadzony przez nas test. Niemniej warto sobie wyrobić nawyk regularnego kontrolowania poziomu oleju, niezależnie od silnika, jaki pracuje w naszym samochodzie (czy jest obarczony ryzykiem jego spalania czy też nie). A już na pewno zróbmy to przed wyruszeniem w dalszą trasę.
Polecamy również:
Co zrobić z zużytym olejem silnikowym?
Czy preparat za 40 zł jest w stanie powstrzymać spalanie oleju?