Wojna w Ukrainie odbiła się również na spółce ElectroMobility Poland, odpowiedzialnej za projekt Izera. Czy polski samochód elektryczny czekają duże przesunięcia? Opóźniony debiut to już pewność?
Rosyjska inwazja na Ukrainę poważnie zachwiała światową gospodarką. Z rynku największego państwa świata wycofują się kolejne przedsiębiorstwa i koncerny, w tym te związane z branżą motoryzacyjną. Wojna wywołała również natychmiastową reakcję polskich firm. Działalność na terenie Rosji wstrzymał producent naczep Wielton, a firma Intercars zawiesiła sprzedaż części w Ukrainie. Z kolei spółka Eurocar, której udziałowcem jest biznesmen Krystian Polaczek, w miejscu montowni aut zorganizowała centrum pomocy uchodźcom.
Jak wojna wpłynie na debiut Izery?
Trudna sytuacja nie ominęła także ElectroMobility Poland, firmy odpowiedzialnej za projekt Izery, czyli pierwszego polskiego samochodu elektrycznego. Przedstawiciele spółki wypowiedzieli się o perspektywach na terminową realizację planów w związku z kryzysem dostaw w rozmowie z IBRM Samar. Przyznali oni, że działania wojenne prowadzone na terenie Europy nie były przewidziane w ryzykach związanych z przedsięwzięciem. Konflikt wpłynie zatem znacząco na założenia biznesowe i operacyjnie.
Jedną z kluczowych kwestii dla dalszego rozwoju projektu jest wybór dostawcy platformy, na której wytwarzana będzie Izera. Początkowo wyłonienie partnera strategicznego miało odbyć się już na początku bieżącego roku, następnie termin ten wydłużono do końca pierwszego kwartału 2022. Zgodnie z najnowszymi zapowiedziami, negocjacje powinny zakończyć się w drugim kwartale tego roku. Wówczas do opinii publicznej trafi również nazwa firmy, z jaką EMP podejmie współpracę. Sprawujący pieczę nad Izerą zamierzają na bieżąco monitorować sytuację i w razie potrzeby odpowiednio modyfikować przyjęte wcześniej plany.
Nadzieję może dawać fakt, że władze Izery zawarły przeszło kilka tygodni temu umowę na budowę fabryki, gdzie będzie powstawać polski „elektryk”. ElectroMobility Poland zleciło nadzór nad przedsięwzięciem firmie PROCHEM S.A., a sam zakład produkcyjny ma stanąć w Jaworznie. Z kolei Dürr Systems AG będzie odpowiedzialne za stworzenie projektu linii produkcyjnej i innych rozwiązań inżynieryjnych. Mimo to Izera nadal jednak nie posiada na własność gruntu pod inwestycję – zakup działki/działek ma nastąpić w trzecim kwartale bieżącego roku.
Polski samochód elektryczny Izera – kiedy produkcja?
Ambitne plany EMP zakładają rozpoczęcie produkcji Izery już w 2024 roku. Na razie nie wiadomo, czy termin ten jest możliwy do realizacji. Jeśli kryzys będzie trwał dalej, być może wypuszczenie polskiego auta elektrycznego na rynek będzie musiało zostać odłożone w czasie.
Polecamy uwadze:
Więcej na temat Izery – polskiego samochodu elektrycznego
Polski samochód elektryczny Izera – pierwsze wrażenia z bliska
