Moda na uterenowione auta nie przemija. Doskonale wie o tym Fiat, który na bazie lubianych modeli tworzy ich wersje utrzymane w offroadowym klimacie.
Smak przygody i wolności… Któż o nim nie marzy? Zwłaszcza, jeżeli można połączyć go z posiadaniem auta bardziej cieszącego oko i mocniej wyróżniającego się z tłumu. Bezpośrednią odpowiedzią na potrzeby klientów szukających wyżej zawieszonych aut z większymi kołami czy napędem na cztery koła są wszelakiej maści SUV-y i crossovery.
Fiat 500X Cross
Przedstawiciela tego gatunku można znaleźć m.in. w ofercie Fiata, który oferuje nawiązujący do legendarnej „pięćsetki” model 500X. Dołożono starań, aby w jak największym stopniu dopasować auto do oczekiwań potencjalnych klientów. Stąd różne wersje wyposażeniowe oraz związane z nimi konfiguracje. Zainteresowani zakupem Fiata 500X mają do wyboru warianty Cult, Club, Cross, RED oraz Sport.
Najbardziej „terenowo” wygląda Cross, która ma czarne lusterka, nielakierowane osłony zderzaków, progów i progów, relingi, a została postawiona na 17-calowych felgach z oponami 215/55. Wyróżnikami Fiata 500X Cross są także szare akcenty – w tym osłona pod zderzakiem w odcieniu Dark Grey oraz deska rozdzielcza w tonacji Grey Matt. Oczywiście w kwestii wyposażenia Cross nie ma nic wspólnego ze spartańskimi terenówkami. Wyposażenie standardowe obejmuje m.in. dwustrefową klimatyzację oraz system multimedialny Uconnect z 7″ dotykowym ekranem, Bluetooth oraz funkcjonalnością Apple CarPlay i Android Auto. Do wyboru jest startująca od 97,1 tys. zł wersja 1.0 GSE T3 (120 KM), a także 130-konna, standardowo łączona z automatyczną skrzynią 1.5 T4 E-Hybrid, którą wyceniono na 116,7 tys. zł.
Fiat Tipo Cross
Auta kompaktowe są relatywnie tanie w zakupie, oszczędne, przyjemne w prowadzeniu, komfortowe i funkcjonalne. Nic dziwnego, że do momentu wybuchu mody na crossovery i SUV-y znajdowały się na szczytach sprzedaży na wielu rynkach. Fiat postanowił dodać swojemu kompaktowi nieco terenowego sznytu. W taki sposób powstało Tipo Cross, które jest dostępne w nadwoziu hatchback oraz kombi. 
Na tym nie kończy się swoboda wyboru. Klient ma do wyboru tak naprawdę kilka uterenowionych pochodnych Tipo, które różnią się szczegółami konfiguracji – poza wspomnianą odmianą Cross (od 93 100 zł) dostępne są też City Cross (88 400 zł), RED (97 400 zł) oraz Garmin (94 100 zł). Każdą można zamówić z benzynowym silnikiem 1.0 T3 Turbo (100 KM) lub 1.5 Hybrid (130 KM) oraz dieslem 1.6 MultiJet (130 KM).
Osłony z nielakierowanego plastiku, relingi, metalizowane osłony zderzaków, progów oraz lusterek dodały Tipo Cross wyrazistego charakteru. Dla tego wariantu przygotowano także specjalne kroje felg i kolorystyki tapicerki. Warto zwrócić uwagę, że Tipo Cross jest o 6 cm wyższe od zwykłego, a prześwit to całkiem rozsądne 17 cm – taką wartością legitymuje się wiele crossoverów, a nawet SUV-ów bez terenowych aspiracji.
Dla wielu osób ciekawszą propozycją może wydawać się Tipo w utereniowionej wersji kombi z pojemnym 550-litrowym bagażnikiem, ale nie należy też skreślać zgrabnego hatchbacka. Również dobrze wygląda, a jego bagażnik mieści całkiem pokaźne 440 l.
Fiat Panda Cross
Prawdziwą legendą wśród miejskich aut z charakterem jest Fiat Panda. Za sprawą niskiej masy i skutecznego napędu wersje 4×4 jeżdżą zaskakująco dobrze w trudnych warunkach, przez co są chętnie wybierane przez służby czy mieszkańców krajów alpejskich – zwłaszcza na północy Włoch tak skonfigurowana Panda jest powszechnym widokiem. Nie każdy potrzebuje miejskiego auta z napędem na obie osie, ale wiele osób chciałoby cieszyć się rzucającym w oczy samochodem. Propozycją dla nich są uterenowione Pandy. Fiat przygotował odmiany City Cross, Cross oraz Garmin. Wszystkie są napędzane silnikiem 1.0 Hybrid o mocy 70 KM, a ich ceny startują odpowiednio z poziomu 59 600 zł, 68 200 zł oraz 72 500 zł.
Wszystkie wyglądają dużo bardziej „bojowo” od podstawowych odmian. Pracuje na to wiele zmienionych elementów. Uterenowione Pandy otrzymują zupełnie inne pasy przednie z innym zderzakiem, grillem, obramowaniem reflektorów, zmienionymi światłami do jazdy dziennej czy efektownymi lampami przeciwmgielnymi. Z lakierem nadwozia kontrastuje czerń lusterek, klamek, progów oraz osłon błotników i drzwi. Standardowe felgi mają 15-cali średnicy. To zaleta, bo dzięki nim opony wciąż mają spory profil, pozwalający myśleć o zjechaniu z utartych szlaków bez specjalnych zmartwień o kondycję kół. Prześwit wzrósł o 9 mm, przy okazji lekko poprawiły się kąty terenowe.
Wyróżnikami topowej odmiany Garmin, poza bogatym wyposażeniem, są matowe jasnoszare obudowy lusterek i listwy boczne, czarne relingi, lakier „Zielony Foresta” oraz wnętrze z pomarańczowymi akcentami. Warto zwrócić uwagę, że terenowych akcentów nie brakuje także w odmianie RED.
