TestyTestCitroen C3 FL 1.2 PureTech Shine – TEST

Citroen C3 FL 1.2 PureTech Shine – TEST

Odświeżony Citroen C3 przenosi podróżujących do świata, który jest poza zasięgiem niemal wszystkich rywali – do świata „pluszowego” komfortu. I choć z zewnątrz stawia na stylowy design, od strony kosztów jest zadziwiająco rozsądną propozycją.

Aktualna generacja Citroena C3 – ze swoim nieco zwiększonym prześwitem i plastikowymi osłonami nadwozia, przywodzącymi na myśl SUV-y i crossovery – okazała się strzałem w dziesiątkę. Sprzedaż modelu wróciła do złotych czasów sprzed kilkunastu lat, czyli do poziomu ponad 200 tys. egzemplarzy rocznie, i mimo upływu lat wcale nie słabła. W ubiegłym roku w Europie model znalazł jeszcze więcej nabywców niż w latach 2017 oraz 2018.

„C-trójka” zapewniła sobie w ten sposób miejsce w czołówce segmentu miejskich aut i po 4 latach od premiery niespecjalnie potrzebowała liftingu. Jej rynkowe powodzenie ma zresztą potwierdzenie w opiniach użytkownikóww specjalnym programie badawczym francuskiej marki Citroen Advisor, w którym swoje samochody oceniają sami nabywcy, „C-trójka” ma wysoką notę 4,7/5. A trudno posądzać klientów, by chwalili własne auta bez powodu. Gdyby coś było nie tak, z pewnością dobitnie by o tym napisali…

citroen c3 1.2 puretech 110 lifting test 2020 02
Prześwit C3 jest nieco większy niż tradycyjnych miejskich hatchbacków – wynosi ok. 15 cm. Masywne osłony chronią przed zarysowaniami.

Citroen nie czekał jednak na spadki popularności i odświeżył w tym roku swój miejski bestseller – zmianom poddano m.in. przedni pas, który ma teraz bardziej dynamiczne rysy, odnowiono system multimedialny i zastosowano nowe, jeszcze bardziej komfortowe fotele. W naszym teście sprawdzamy, jak odnowiony Citroen C3 radzi sobie w optymalnej wersji silnikowej, z benzynową jednostką 1.2 turbo o mocy 110 KM oraz 6-biegową ręczną skrzynią, i w topowej odmianie wyposażenia Shine.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 po liftingu: nadwozie

Od chwili debiutu wizytówką C3 były wyjątkowo liczne możliwości personalizacji. Po liftingu jest ich jeszcze więcej (łącznie 97 konfiguracji) – kupujący mają do wyboru m.in. różne kolory dachu, naklejki i pakiety kolorowych dodatków. Co ważne, nie są to elementy kosztowne – naklejka na dach kosztuje nieco 500 zł, pakiet kolorystyczny – 300 zł, a dach w kolorze innym niż standardowy jest oferowany jako opcja bezpłatna w wersji Shine.

Citroen nie popełnił błędu wielu producentów i nie wydłużał nadmiernie „C-trójki” – i dobrze, bo zwarte gabaryty ułatwiają parkowanie w zatłoczonych aglomeracjach. Co istotne, przy długości niespełna 4 m auto ma spory rozstaw osi (254 cm) i jest dość wysokie (148 cm). Także szerokość (175 cm) nieco wykracza poza klasową średnią. Efekt: całkiem spora kabina. Z przodu miejsca jest ponadprzeciętnie dużo, a wrażenie przestronności pogłębia wysoko poprowadzona linia dachu. Relatywnie szerokie wnętrze sprawia, że na przednich fotelach może podróżować nawet dwóch rosłych mężczyzn i nie odczuwać przy tym dyskomfortu. Praktycznym rozwiązaniem, znanym z wielu innych aut koncernu PSA, jest cofnięta w głąb deski rozdzielczej pokrywa schowka na rękawiczki, dzięki której pasażer z przodu ma więcej przestrzeni na nogi. Sam schowek nic a nic na tym „nie ucierpiał” – jest bardzo pojemny:

Citroen C3 1.2 PureTech 110 test 2020 - schowek przed pasażerem
Citroen C3 1.2 PureTech 110 – schowek przed pasażerem

Także z tyłu C3 wysocy podróżujący nie będą narzekać na brak miejsca nad głowami. Przestrzeń na nogi jest typowa dla miejskich aut. W przeciwieństwie do wielu rywali w Citroenie nie ma jednak problemu ze zmieszczeniem stóp pod przednimi fotelami, gdy te są w najniższej pozycji. Pomijając wygodę podróżowania, ułatwia to wsiadanie i wysiadanie. W skrócie: cztery osoby mierzące do 180 cm bez narzekania zniosą tu dalszą trasę, nawet jeśli nie mogą się pochwalić szczupłą sylwetką.

Atutem „C-trójki” jest spory jak na ten segment 300-litrowy bagażnik (z możliwością powiększenia do 922 l) – foremny, głęboki, a do tego funkcjonalny. Nie zabrakło tu haka na torby, pod podłogą znalazło się miejsce na koło dojazdowe, a pokrywę wyposażono w dwa uchwyty do zamykania. Ładowność jest więcej niż wystarczająca (w tej wersji 460 kg, a w innych nawet do 544 kg).

Citroen C3 1.2 PureTech 110 po liftingu: wnętrze, deska rozdzielcza

Niezwykłość C3 na tle innych miejskich samochodów rozpoczyna się od foteli – nietypowych, bo szerokich i dość płaskich. Wersję po liftingu wyposażono w siedzenia Advanced Comfort, znane już z modeli C4 oraz C5 Aircross, z grubszą tkaniną i specjalną pianką. To naprawdę „działa”. Fotele „C-trójki” są nad wyraz komfortowe i obszerne, dzięki czemu będą odpowiednie dla osób różnej postury. Ich oparcia ustawia się płynnie, pokrętłem, a duży zakres regulacji wzdłużnej sprawa, że miejsca na nogi nie zabraknie nawet wysokim kierowcom. Fakt, nie są to fotele sportowe, które mocno przytrzymują – ale i nie takie jest przeznaczenie tego samochodu. Warto zdecydować się na podłokietnik (645 zł jako opcja, bądź także korzystniej jako element opcjonalnej tapicerki), który daje oparcie prawemu łokciowi, a w dodatku może służyć jako schowek.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 test 2020 - deska rozdzielcza, kokpit
Przejrzysta, „poukładana” deska rozdzielcza Citroena. Przytulne wykończenie, staranny montaż, sporo schowków.

Deska rozdzielcza C3 jest nieskomplikowana i rozsądnie rozplanowana. Klasyczne wskaźniki są czytelne i przedzielone monochromatycznym ekranem komputera pokładowego, na którym pojawiają się też aktualne ograniczenia prędkości (wyposażenie seryjne wszystkich wersji). Ekran systemu multimedialnego umieszczono wysoko, a obok nie zabrakło dotykowych pól ze skrótami do najważniejszych funkcji. Jest też tradycyjne pokrętło głośności. Tuż pod ekranem znajduje się praktyczna wnęka, np. na smartfon. Schowki to zresztą mocna strona Citroena: do dyspozycji są tu m.in. bardzo duże kieszenie w drzwiach oraz sporo wnęk w tunelu środkowym.

Przyzwyczaić trzeba się tylko do obsługi wentylacji przez centralny wyświetlacz. Na szczęście jego matryca sprawnie reaguje na dotyk, a interfejs jest bardzo przejrzysty – pola poszczególnych funkcji są bardzo duże, większe niż tradycyjne przyciski. Pod ekranem znalazły się zresztą zwykłe włączniki nadmuchu na przednią szybę oraz podgrzewania tylnej szyby i lusterek – czyli tego, co odpowiada za bezpieczeństwo jazdy. Poza tym odświeżony system operacyjny C3 ma estetyczne, nieprzeładowane menu i standardowo oferuje interfejsy do integracji smartfonów: Apple CarPlay oraz Android Auto, a także użyteczną obsługę głosową.

citroen c3 1.2 puretech 110 lifting test 2020 obsługa wentylacji
Obok ekranu znajduje się przycisk-skrót prowadzący do ustawień wentylacji. Duże panele dotykowe odpowiadające za ustawianie poszczególnych funkcji.

Podobnie jak przed liftingiem wnętrze Citroena zwraca uwagę estetyką wykończenia. Tworzywa są porządnie zmontowane, a atmosferę ocieplają tapicerowane i lakierowane wstawki oraz efektowne uchwyty do zamykania drzwi. Wada: panel elektrycznej regulacji lusterek umieszczono bezpośrednio na desce rozdzielczej, nie na drzwiach, przez co ich ustawienie wymaga oderwania pleców od oparcia. Na szczęście, o ile samochód ma jednego kierowcę, nie robi się tego regularnie.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 test 2020 - regulacja lusterek bocznych
Panel do elektrycznej regulacji lusterek bocznych umieszczono niezbyt fortunnie, po lewej stronie kierownicy. Praktyczny detal – gumowane pokrętło.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 po liftingu: silnik, skrzynia biegów, zużycie paliwa

Mocniejsza wersja benzynowa „C-trójki” korzysta z cenionego 3-cylindrowego silnika 1.2 turbo o nazwie „PureTech” i standardowo ma do pary 6-biegową ręczną skrzynię z lekko pracującą dźwignią. Alternatywą jest 6-stopniowy automat EAT6, który wymaga niewygórowanej dopłaty 5600 zł, ale zarezerwowano go wyłącznie dla topowej wersji wyposażenia Shine.

C3 w tej wersji napędowej to samochód uniwersalny – żwawy, oszczędny i nadający się nawet w trasę. 1,2-litrowy motor płynnie oddaje moc już od niskich obrotów, ma nieinwazyjne brzmienie i zapewnia bardzo dobre jak na miejskie auto osiągi (0-100 km/h w 9,4 s, prędkość maksymalna 196 km/h). Mimo „tylko” 3 cylindrów wibracje są tu praktycznie nieobecne – można je wyczuć tylko przy ponownym uruchomieniu jednostki przez system start-stop, i to też raczej „na zimno”.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 test 2020 - silnik
Niezmiennie w formie – 1,2-litrowy silnik R3 turbo pod maską Citroena C3 jest dziarski, nieźle wygłuszony, a przede wszystkim (w połączeniu z manualną skrzynią) naprawdę oszczędny.

Co ważne, silnik Citroena zapewnia dobrą dynamikę bez konieczności wkręcania na wysokie obroty. I nawet przy agresywnej jeździe zużywa bardzo umiarkowane ilości paliwa. Podczas jazdy po mieście na odcinku ok. 200 km ze średnią prędkością 34 km/h (czyli intensywny ruch) zużył 6,6 l/100 km. W gęstych korkach będzie to ok. 7,0 l/100 km, a w trasie – 5,0-5,5 l/100 km. W przypadku wersji z automatem trzeba do tego doliczyć ok. 0,5-1 l/100 km.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 po liftingu: prowadzenie, komfort, zawieszenie

Kanapowe przednie fotele to swego rodzaju zapowiedź charakteru C3 na drodze – to wyjątkowo komfortowy miejski samochód o „pluszowym” zawieszeniu. Jego misją jest relaksowanie kierowcy i podróżujących. Kierownica pracuje bardzo lekko, nie wymagając wysiłku, a podwozie cicho pochłania niedoskonałości nawierzchni. Pod tym względem Citroen mógłby konkurować ze znacznie droższymi autami.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 test 2020 - zawieszenie
Citroen C3 ma „pluszowe” zawieszenie o sporym ugięciu – ale bez nieprzyjemnego bujania. Mniejszych wybojów, takich jak łaty asfaltu czy dłuższe muldy, podróżni właściwie nie odczuwają.

Co istotne, wersja Shine ma „rozsądne”, 16-calowe obręcze, które po pierwsze przyczyniają się do dobrego tłumienia dziur, po drugie nie są tak podatne na uszkodzenia jak większe felgi na oponach o mniejszym profilu, a po trzecie – mają ogumienie w niedrogim rozmiarze.

Oczywiście z powodu zestrojenia podwozia „C-trójka” nie jest samochodem szczególnie bezpośrednim w prowadzeniu – ale mimo to prowadzi się bardzo bezpiecznie. W zakrętach przechyla się w określonym, kontrolowanym stopniu, a pod obciążeniem jej ESP pilnuje utrzymania toru jazdy i nie pozwala na uślizgi. Układ kierowniczy ma zrelaksowaną charakterystykę, ale nie jest nieprecyzyjny – na nagły skręt reaguje bardzo „przytomnie”. O dojrzałości podwozia Citroena najlepiej świadczy jednak fakt, że mimo stosunkowo miękkich nastaw nie występuje tu zjawisko przesadnego bujania przy wysokich prędkościach i gwałtownych manewrach. Zawieszenie ma spore ugięcie, ale szybko wygasza poprzeczne i wzdłużne ruchy nadwozia. W skrócie: komfort tak, ale bez „galaretowatości”.

Niemal tradycyjnie dla francuskich aut C3 ma też skuteczne hamulce. 110-konna odmiana 1.2 PureTech ma z tyłu tarcze zamiast bębnów, stosowanych w odmianie o mocy 82 KM.

Citroen C3 1.2 PureTech 110 po liftingu: wyposażenie i cena

Na tle drożejących miejskich aut „C-trójka” po liftingu zachowała sensowną cenę. Testowana wersja 1.2 PureTech 110 S&S Shine kosztuje 69 000 zł i jest seryjnie wyposażona m.in. w reflektory LED, światła przeciwmgłowe, automatyczną klimatyzację, asystenta ruszania na wzniesieniach, tempomat, asystenta pasa ruchu, elektrycznie sterowane przednie szyby, elektrycznie sterowane i składane lusterka boczne, listwy drzwiowe Airbump, komputer pokładowy, wspomniane rozpoznawanie znaków, alufelgi 16” oraz czujniki cofania.

Citroen oferuje też niedrogie opcje. Dostęp bezkluczykowy kosztuje 1950 zł, a pakiet bezpieczeństwa z systemem awaryjnego hamowania, monitorowaniem uwagi kierowcy i asystentem świateł drogowych – 2500 zł. Monitorowanie martwego pola z kompletem czujników parkowania to wydatek 1700 zł, a podgrzewanie przednich siedzeń – 600 zł.

citroen c3 1.2 puretech 110 lifting test 2020 układ antykolizyjny
Pakiet systemów wspomagających – na czele z chroniącym przed kolizją układem awaryjnego hamowania – kosztuje 2500 zł.

Po doliczeniu lakieru metalizowanego (2100 zł), pakietu bezpieczeństwa oraz asystenta martwego pola i podgrzewania przednich siedzeń cena „C-trójki” w testowanej wersji rośnie do 75 900 zł bez rabatu.

Citroen oferuje dla C3 także szereg pakietów serwisowych, pozwalających ograniczyć koszty późniejszej obsługi. Wszystkie obejmują usługę assistance, a topowy – nawet wymianę elementów eksploatacyjnych. Serwis to zresztą czynnik, który warto uwzględnić przy zakupie nowego samochodu – nawet jeśli usterki się zdarzają, to lepiej, by ich naprawa nie ciągnęła się w nieskończoność. Citroen ma się tu czym pochwalić. Od lat w niezależnym polskim programie badań organizowanym przez Wybór Kierowców, w którym co roku zbieramy ponad 100 tys. ankiet użytkowników, francuski producent jest najlepszą europejską marką samochodów pod względem jakości obsługi klienta w autoryzowanych stacjach. Blisko 7 na 10 ankietowanych przyznało Citroenowi maksymalną ocenę.

Citroen C3 1.2 PureTech 110: test – PODSUMOWANIE

Citroen C3 wolno się starzeje, więc nie potrzebował szeroko zakrojonego liftingu. To atrakcyjnie stylizowane miejskie auto o sporych możliwościach personalizacji, z praktycznym, podwyższonym nadwoziem i przyjazną w obsłudze deską rozdzielczą, a przede wszystkim bardzo komfortowe – począwszy od foteli, przez dobre wygłuszenie, a na zestrojeniu zawieszenia kończąc. Dzięki temu „C-trójka” przyjemnie izoluje od zewnętrznego świata. Wersja 1.2 PureTech 110 ma bardzo udany, dynamiczny i oszczędny silnik. A to wszystko w dobrze skalkulowanej cenie.

citroen c3 1.2 puretech 110 lifting test 2020 przód 00

Citroen C3 1.2 PureTech 110: test – plusy i minusy

Nadwozie i wnętrze
 +  atrakcyjny wygląd, duże możliwości personalizacji, komfortowe fotele, porządna jakość montażu i estetyczne wykończenie, wystarczająca przestronność, łatwa obsługa
 –  nieergonomiczne umieszczenie panelu regulacji lusterek, nawet w topowej wersji podłokietnik wymaga dopłaty

Układ napędowy
 +  satysfakcjonujące osiągi, harmonijna charakterystyka silnika, niskie zużycie paliwa
 –  przeciętna precyzja pracy 6-biegowej skrzyni

Właściwości jezdne
 +  bardzo wysoki poziom komfortu, dobre wygłuszenie przy wyższych prędkościach, bezpieczne prowadzenie, skuteczne hamulce
 –  wyczuwalne przechyły w zakrętach

Wyposażenie i cena
 +  korzystna cena, bogate wyposażenie wersji Shine, niedrogie opcje, dostępność pakietów serwisowych
 –  tylko 2 lata standardowej gwarancji mechanicznej

Citroen C3 1.2 PureTech 110 – dane techniczne, osiągi, spalanie

Silnik benzynowy (R3, 12 V, 1199 cm³) moc maksymalna 110 KM, maksymalny moment obrotowy 205 Nm, przyspieszenie 0-100 km/h 9,4 s, prędkość maksymalna 196 km/h, średnie zużycie paliwa 5,7-5,8 l/100 km (WLTP)

Citroen C3 1.2 PureTech 110 – dane techniczne, osiągi, spalanie, cena
DANE TECHNICZNE Citroen C3 1.2 PureTech 110 S&S
Silnik benzynowy
Układ cyl./zaw./pojemność R3/12/1199 cm³
Moc maksymalna/obr. 110 KM przy 5500/min
Maks. moment obrotowy/obr. 205 Nm przy 1500/min
Napęd/skrzynia biegów przedni/manualna, 6-biegowa
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi 4,00/1,75/1,48/2,54 m
Średnica zawracania 10,7 m
Masa/ładowność 1090/460 kg
Pojemność bagażnika (min./maks.) 300/922 l
Poj. zbiornika paliwa 45 l (Pb 95)
Opony 205/55 R16
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA)
Prędkość maksymalna 196 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,4 s
Średnie zużycie paliwa 5,7-5,8 l/100 km
DANE TESTOWE
0-100 km/h 9,6 s
100-0 km/h (zimne/ciepłe) 37,5/36,7 m
Hałas przy 50/100 km/h 59,0/65,0 dB
Liczba obrotów kierownicą 2,9
Zużycie paliwa w teście (miasto/trasa/średnie) 6,6/5,2/5,9 l/100 km
CENA
Wersja Citroen C3 1.2 PureTech 110 S&S
Cena najtańsza wersja Feel: 59 800 zł
testowana wersja Shine: 69 000 zł

 

Citroen C3 1.2 PureTech 110 po liftingu: galeria zdjęć

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji