Bugatti Chiron to wyjątkowy hipersamochód, którego napędza 1500-konny silnik W16. Sprawdziliśmy, ile dziś trzeba zapłacić za egzemplarz z drugiej ręki.
Bugatti Chiron zostało oficjalnie zaprezentowane w 2016 roku podczas salonu samochodowego w Genewie, a pierwsze auta trafiły do klientów na początku następnego roku. Podobnie jak Veyron, opisywany model doczekał się dwóch wersji specjalnych (Pur Sport oraz Super Sport) oraz kilku niepowtarzalnych, kolekcjonerskich odmian.
Produkowany w Molsheim hipersamochód został wyposażony w 8-litrowy silnik W16 z czterema turbosprężarkami, który dostarcza aż 1500 KM i 1600 Nm. Dzięki temu Bugatti Chiron przyspiesza 0-100 km/h w 2,4 s, 0-200 km/h – 6,1 s, 0-300 km/h – 13,1 s, a 0-400 km/h – 32,6 s. Jego prędkość maksymalna wynosi 420 km/h (ogranicznik).
Producent zdecydował, że powstanie tylko 500 egzemplarzy tego modelu (o 50 więcej niż w przypadku poprzednika), a na początku 2022 roku poinformował, że wszystkie zostały już sprzedane. Oznacza to, że obecnie zamożni klienci zainteresowani zakupem Chirona mogą wybierać tylko spośród aut używanych.
Postanowiliśmy przekonać się, ile obecnie trzeba zapłacić za to hiperauto, posiłkując się ogłoszeniami z portali AutoScout24 oraz duPont Registry. Dla przypomnienia, nowe Bugatti Chiron na początku swojej rynkowej kariery kosztowało 2,4 miliona euro, czyli po ówczesnym kursie ok. 10,5 miliona zł.
W serwisie AutoScout24 można znaleźć obecnie 10 ofert z Bugatti Chiron. Najtańszy samochód pochodzi z 2018 roku, przejechał do tej pory 6300 km i miał 2 właścicieli. Sprzedający oczekuje za to auto 3 649 990 euro, czyli ok. 17,2 miliona zł. Na drugim końcu skali znajduje się fabrycznie nowy egzemplarz z 2022 roku z limitowanej do 20 sztuk edycji „Les Legendes Du Ciel” – jego cena to 5 419 900 euro, czyli astronomiczne 25,5 miliona zł.
Na portalu duPont Registry widnieje aktualnie 7 ogłoszeń sprzedaży Bugatti Chiron, a ceny wahają się od 3 500 000 do 3 900 000 dolarów (ok. 16,5-18,4 miliona zł). Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że w przypadku niektórych egzemplarzy kwota do zapłaty nie jest podawana do publicznej wiadomości.
Redakcja poleca:
