NowościAktualnościBosch przewiduje: produkcja nowych aut będzie nadal spadać

Bosch przewiduje: produkcja nowych aut będzie nadal spadać

Globalna produkcja samochodów mogła osiągnąć już swój szczyt, stwierdził ostatnio Robert Bosch. Jak uzasadnił te słowa? Sprawdźcie w naszym artykule.

Nie ma wątpliwości, że motoryzacja, którą znamy, powoli odchodzi do lamusa, a przyszłością jest elektromobilność. Dla przeciętnego nabywcy hasło „elektryfikacja” oznacza co najwyżej tyle, że pojawią się nowe modele, które trzeba ładować z gniazdka, zamiast tankować na stacji paliw. Jednak dla producentów aut oraz podzespołów elektromobilność stanowi znacznie większe wyzwanie, jeśli chcą utrzymać się na tym rynku.

Robert Bosch (szef giganta branży części samochodowych) na środowej konferencji zauważył, że być może globalna produkcja aut osiągnęła już swój szczyt. Według prognoz analityków, na koniec bieżącego roku liczba wyprodukowanych samochodów spadnie o 2,6% (do 89 milionów) w porównaniu z 2019 r. Ten trend utrzymuje się już od trzech lat, a jako jego powód wskazuje się obniżenie popytu w Chinach, a obecnie także w Europie i USA. Z obecnych przewidywań wynika, że w 2025 r. globalna produkcja samochodów będzie o 10 milionów aut niższa niż w 2017 r. Powrót tendencji wzrostowych jest spodziewany dopiero w drugiej połowie dekady, o ile w ogóle wystąpi.

Malejąca produkcja nowych aut oznacza mniejsze zapotrzebowanie na części, co odczuwa m.in. Bosch. Szef niemieckiego koncernu na wspomnianej konferencji zapowiedział, że w firmie szykują się zwolnienia oraz przegląd dotychczasowej działalności. Bosch został zmuszony do podjęcia tak radykalnych kroków w związku z aż 44-procentowym spadkiem rocznego zysku operacyjnego. Zyskowność firmy spadła z 5,4 miliarda euro w 2018 r. do 3 miliardów euro w roku ubiegłym.

Zobacz również: PSA bardziej dochodowe niż BMW i Mercedes

Jednak rozwój produkcji aut elektrycznych nie doprowadzi do ponownego wzrostu zatrudnienia – wręcz przeciwnie. Volkmar Denner (dyrektor generalny Boscha) powiedział, że do produkcji układu wtryskowego do silnika Diesla potrzeba dziesięciu pracowników, trzech do układu benzynowego, a do produkcji silnika elektrycznego – tylko jednego.

Źródło: Automotive News Europe

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji