By mieć w samochodzie bezprzewodowe ładowanie telefonu, nie trzeba od razu kupować nowego auta. Wystarczy, że nasz telefon ma wbudowany moduł Qi i kupimy uchwyt na smartfona z wbudowaną ładowarką indukcyjną.
System bezprzewodowego ładowania smartfonów coraz częściej znajduje się na liście wyposażenia samochodu. Proces upowszechniania ładowarek indukcyjnych w motoryzacji przebiega jednak dość powoli: możliwość wygodnego naładowania smartfona w wielu nowych autach klasy średniej i SUV-ach nadal wymaga dopłaty w okolicach 1-2 tys. zł. Użytkownicy chętnie wybierają tę opcję, ponieważ zapewnia szybkie uzupełnienie poziomu baterii bez plączących się kabli i bez podłączania dodatkowych urządzeń.
Pomimo że ładowarki indukcyjne nadal są w samochodach pewnym luksusem, bezprzewodowe ładowanie telefonu może sobie zapewnić niemal każdy kierowca posiadający smartfona. Sama technologia, choć jeszcze nieupowszechniona, jest znana od dawna. Podstawą jest ładowarka wykorzystująca zjawisko indukcji elektromagnetycznej. Musi być wyposażona w cewkę (umieszczoną w stacji bazowej), która powinna się znaleźć również w smartfonie. Nadajnik wytwarza zmienne pole elektromagnetyczne i w odbiorniku pojawia się prąd. Wystarczy zbliżyć (a raczej dotknąć) telefonem do ładowarki, by poziom naładowania baterii zaczął rosnąć.
By ułatwić ten proces właścicielom smartfonów różnych marek, urządzenia wykorzystują cewki odpowiadające ujednoliconemu standardowi Qi. Oznacza to, że smartfony i ładowarki spełniające ten standard są ze sobą kompatybilne i nie trzeba szukać osobnych urządzeń np. dla iPhone’a i Samsunga. Obecnie w moduły Qi wyposażone są już nawet smartfony kosztujące mniej niż 1000 zł (choć obsługa standardu ładowania bezprzewodowego to nadal domena tzw. „flagowców”). Jeśli nasz model nie ma wbudowanej odpowiedniej cewki, wystarczy zakupić tani (od 10 zł) adapter, wpiąć go pod gniazdo ładowania telefonu i schować za etui. Pamiętajmy o wybraniu wkładki z właściwym wejściem do naszego smartfona. Wkładka blokuje także port (np. USB, czy Lightning) więc niemożliwe staje się wtedy podłączanie dodatkowych akcesoriów. Zaletą ładowania bezprzewodowego jest to, że nie niszczymy sobie portu (USB, Lightninig) przez ciągłe podłączanie kabla.
Wybrane telefony obsługujące standard Qi
iPhone 8 | 2 600 zł |
iPhone X | 3 800 zł |
iPhone XS Max | 4 900 zł |
Huawei Mate 20 Pro | 2 600 zł |
LG G3 | 1 200 zł |
LG G6 | 1 300 zł |
Samsung S6 | 800 zł |
Samsung Galaxy 9 | 2 300 zł |
Samsung Galaxy Note 5 | 900 zł |
Samsung Galaxy Note 9 | 2 700 zł |
Samsung Galaxy S10 | 4 000 zł |
Sony XZ2 | 1 600 zł |
Xiaomi Mi Mix 2S | 2 100 zł |
Same ładowarki indukcyjne już są nieco droższe – kosztują minimum 50 zł. Najwygodniej kupić uchwyt na telefon z wbudowaną funkcją ładowania bezprzewodowego. Wybierzmy model urządzenia zgodny ze standardem Qi. Ładowarka uzyska zasilanie po podpięciu kabla USB lub poprzez gniazdo zapalniczki. Optymalną moc (5-10 W) mają ładowarki indukcyjne kosztujące ok. 100-150 zł. Można je zamontować do szyby auta, kratki nawiewu lub na desce rozdzielczej. Niektóre wyposażono w ciekawe i przydatne funkcje, np. w chłodzenie urządzenia podczas ładowania i dodatkowe wyjścia USB.