Awaryjność minivanów i vanów z 2011 roku

25 lipca 2019

W salonach stoi co prawda coraz mniej minivanów, ale rynek jest silnie obstawiony kilkuletnimi modelami. ADAC podpowiada, które z funkcjonalnych i pojemnych aut psują się najmniej, a na które lepiej uważać.

Samochody typu van mają dwie wspólne cechy. Wyróżniają się jednobryłowym nadwoziem bez szczególnie wyodrębnionego przedziału silnikowego i bagażnika, a ich przestronne wnętrza z reguły można konfigurować na wiele sposobów. Rozległy segment vanów ulega podziałowi, gdy weźmiemy pod uwagę rozmiary poszczególnych aut. Najmniejsze określa się miejskimi mikrovanami (np. Opel Meriva), pośrednie – minivanami (np. Renault Scenic), a największe, przekraczające 5 m – vanami (np. Volkswagen Transporter). Te ostatnie przeważnie występują w wersjach osobowych, dostawczych albo towarowo-osobowych. Pozostałe – tylko w osobowych, poza kombivanami, typu Citroen Berlingo, które mają w sobie więcej z samochodu dostawczego niż osobowego.

Inne zestawienia najmniej i najbardziej awaryjnych aut wg ADAC:

Minivany, z reguły na swój charakter i możliwości, często są intensywnie użytkowane przez swoich właścicieli: pokonują duże przebiegi, nierzadko pod sporym obciążeniem. To nie wróży dobrze ich trwałości, zwłaszcza że technicznie w większości bazują na samochodach miejskich lub kompaktowych. W statystykach ADAC zaledwie trzy modele uzyskały współczynnik niezawodności mniejszy niż 20. Owa wartość jest odniesieniem liczby stwierdzonych usterek do 1000 zarejestrowanych w Niemczech egzemplarzy danego auta z konkretnego rocznika, w tym przypadku z popularnego 2011. Autor regularnie publikowanych rankingów niezawodności – niemiecki automobilklub ADAC – swoje dane czerpie z interwencji własnych pojazdów pomocy drogowej. Podczas każdej z nich załoga odnotowuje przyczynę unieruchomienia auta, dzięki czemu można określić typowe usterki dla konkretnego modelu.