TestyTestAudi R8 Coupe V10 performance – TEST

Audi R8 Coupe V10 performance – TEST

Włoski samochód sportowy w niemieckim wydaniu – Audi R8 łączy dwa motoryzacyjne światy. Po liftingu zyskało więcej ostrości, ale wciąż pozostaje „grzeczniejszą” wersją Lamborghini Huracana. I reprezentantem przemijającej epoki – epoki wolnossących silników.

Ani się obejrzeliśmy, a wolnossące silniki zostały zepchnięte na margines – przynajmniej po naszej stronie Oceanu Atlantyckiego. Turbo w nowych samochodach oferowanych w Europie stało się „wyposażeniem” tak oczywistym jak centralny zamek czy klimatyzacja. Dotyczy to również aut sportowych, bo i one muszą podporządkować się coraz ostrzejszym normom emisji spalin.

Fakt – w oczach entuzjastów motoryzacji jednostki wolnossące nadal są kojarzone ze spontaniczną reakcją na gaz i wysokoobrotową charakterystyką, a często również z mniej skomplikowaną konstrukcją. Mając jednak do wyboru silnik z turbo i bez, wielu nabywców miałoby dziś twardy orzech do zgryzienia. Współczesne motory z doładowaniem w niczym nie przypominają bowiem swoich odpowiedników sprzed 20 czy 30 lat: liniowo oddają moc, praktycznie wyzbyły się zjawiska turbodziury, a przy tym zapewniają przyjemną falę niutonometrów przy wyprzedzaniu bez potrzeby redukowania biegu.

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: wolnossący silnik 5.2 V10

Audi R8 udowadnia jednak, że wraz z wolnossącymi silnikami coś bezpowrotnie odchodzi. Jego 5,2-litrowa jednostka V10 z Lamborghini Huracana (oba samochody mają wspólną konstrukcję) występuje w dwóch wersjach mocy: bazowej (570 KM) i performance (620 KM). Topowy wariant w ramach niedawnego liftingu otrzymał filtr cząstek stałych i, niejako na pocieszenie, zyskał 10 KM mocy. To techniczny majstersztyk: z ochotą rozkręca się do blisko 9000 obr./min, ma system odłączania cylindrów przy niewielkim obciążeniu (zmniejsza zużycie paliwa), dwa uzupełniające się rodzaje wtrysku (pośredni i bezpośredni) oraz układ smarowania z suchą miską olejową (obniża położenie środka ciężkości i zapewnia lepsze smarowanie przy forsownej jeździe).

audi r8 po liftingu 2020 silnik v10
Dzieło sztuki: 5,2-litrowy wolnossący silnik ma „gładką” charakterystykę, fascynujące brzmienie i znośny apetyt na benzynę. Ciekawostka: jednostka powstaje w fabryce na Węgrzech.

Silnik „R-ósemki” oczarowuje kierowcę płynnością przyspieszania od samego dołu aż do ogranicznika – jego charakterystyki nie da się odrysować przy pomocy linijki. Ten silnik żyje, rozbudza się, a największe pokłady siły uwalnia powyżej 5000 obr./min. Osiągi są na miarę potężnych sportowych motocykli: R8 przyspiesza do 100 km/h w 3 s, a do 200 km/h – w niespełna 10 s.

Największe wrażenie robi jednak reakcja na gaz. I wcale nie dlatego, że jest szczególnie wybuchowa czy energiczna. Tu liczy się finezja – pedał przyspieszenia ma duży skok i pozwala niezwykle precyzyjnie dozować otwarcie przepustnic. Owszem, to niuans, który na tle najlepszych jednostek turbo jest niemal nieuchwytny – ale właśnie ta rześkość przywodzi na myśl starą, bardziej „mechaniczną” szkołę budowania samochodów.

Efekt ten podkreśla charyzmatyczna ścieżka dźwiękowa. Niezależnie od wybranego trybu jazdy widlasta jednostka budzi się do życia z gromkim ryknięciem, a podczas przyspieszania wydaje z siebie wibrujący, głęboki łoskot – łącząc baryton „V-ósemek” z wysokimi tonami znanymi z silników V12. Co ważne, jej brzmienie nie męczy nawet na długich trasach. Przy stałej prędkości przyjemnie wtapia się w tło i nie zagłusza dźwięków z systemu audio.

To zresztą druga twarz Audi R8 – ta bardziej łagodna. Mimo że mamy do czynienia z samochodem supersportowym, w komfortowym trybie jazdy pedał gazu reaguje łagodnie, a zużycie benzyny należy do akceptowalnych: waha się od ok. 11,5 l na 100 km w trasie do 18-19 l w zatłoczonym ruchu miejskim. Sprawna jazda autostradą to ok. 14 l/100 km.

Audi R8 V10 performance quattro S tronic

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: dwusprzęgłowa skrzynia biegów S tronic

O oszczędne obchodzenie się z paliwem dba nie tylko system odłączania cylindrów, ale i dopracowana dwusprzęgłowa przekładnia S tronic o 7 przełożeniach. Przy spokojnej jeździe bardzo wcześnie, bo już poniżej 1500 obr./min wrzuca wyższy bieg, a po odpuszczeniu gazu często – podobnie jak skrzynia PDK w Porsche 911 – włącza funkcję „luzu”. Obie konstrukcje łączy także doskonała responsywność. Przekładnia S tronic instynktownie reaguje na zmiany obciążenia, ma inteligentny tryb sportowy, który nie utrzymuje bez potrzeby zbyt niskiego przełożenia (dzięki czemu można używać go przez cały czas), i oferuje porządny tryb manualny (a nawet dwa, bo i tu przewidziano program sportowy). Do pełni szczęścia brakuje tylko o mgnienie oka szybszej odpowiedzi na kickdown w podstawowym trybie jazdy.

audi r8 po liftingu 2020 skrzynia biegów przekładnia s tronic
Filigranowa dźwignia przekładni S tronic przypomina dżojstik. W ręcznym trybie pracy biegi można zmieniać manetkami lub lewarkiem.

Skrzynia Audi ma natomiast inną zaletę: nie jest nadpobudliwa. Rozpiętość przełożeń bardzo dobrze dobrano pod kątem wolnossącego silnika – nie ma tu niepotrzebnej „żonglerki” biegami czy pospiesznej redukcji przy łagodniejszym przyspieszaniu.

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: prowadzenie

Lifting R8 praktycznie ominął zespół napędowy i poza zmianami wizualnymi skupił się na podwoziu – przestrojono wspomaganie kierownicy (wartą dopłaty opcją jest tzw. dynamiczny układ kierowniczy o zmiennym przełożeniu) oraz układ stabilizacji ESP (co poprawiło skuteczność hamulców). Na życzenie dostępny jest teraz lżejszy, kompozytowo-aluminiowy stabilizator przedniej osi.

Zmodyfikowany układ kierowniczy to coś, czego wcześniej brakowało R8 – w wersji o zmiennym przełożeniu okazuje się nie tylko bezpośredni i precyzyjny, ale przede wszystkim zapewnia lepsze wyczucie. Jest przy tym typowy dla Audi: odrobinę syntetyczny, intuicyjny i zdecydowany w reakcjach, lecz pozbawiony żywiołowości włoskich rywali.

Audi R8 V10 performance quattro S tronic

I tak R8 zachowuje się na drodze: to samochód potężny, ale nie brutalny. Jego podwozie stawia na stabilność i przewidywalność. Audi robi doskonały użytek ze swojej centralnosilnikowej koncepcji: kierowca czuje w plecach każdą zmianę wychylenia tylnej osi, a za sprawą stopniowego przypływu siły napędowej ma czas, by odpowiednio ustawić wóz gazem – bez potrzeby gwałtownych reakcji czy przekładania rąk na kierownicy. Aby w pełni wykorzystać zbalansowany potencjał „R-ósemki”, przede wszystkim potrzeba jednak… wolnej przestrzeni. To szeroki samochód, nie najlżejszy (realna masa własna to ok. 1670 kg), a jego przód nie reaguje na zmianę kierunku tak chętnie jak np. w Porsche 911.

Na zakrętach Audi przejściowo zdradza niewielką podsterowność, ale często wystarczy odważniej docisnąć wtedy prawy pedał i przełamać wóz lekką kontrą – seryjna szpera pomaga zacieśnić tor jazdy, a napęd 4×4 płynnie reaguje na zmiany obciążenia (sprzęgło wielotarczowe może niemal w całości przekazywać moment obrotowy na jedną z osi). Jego reakcje okazują się bardzo wyważone, podobnie jak wyłączalnego systemu stabilizacji toru jazdy ESP (tu zwanego ESC).

Seryjne ceramiczne hamulce są bardzo skuteczne, ale sam pedał nie „bierze” zbyt ostro. Docenia się to jednak w codziennej eksploatacji, podobnie jak kulturalne tłumienie nierówności. Z aktywnym zawieszeniem i 20-calowymi obręczami Audi sprawnie pochłania dziury i dopiero w sportowym trybie, na następujących po sobie uskokach asfaltu, okazuje się naprawdę sztywne.

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: wnętrze, komfort

Jednym z największy atutów Audi R8 jest zresztą przydatność na co dzień – to w zasadzie takie większe TT. Fakt, nie brak tu pewnych uciążliwości: szerokie drzwi sprawiają, że na wąskich miejscach parkingowych trudno wcisnąć się do środka lub wysiąść, a widoczność do tyłu po przekątnej praktycznie nie istnieje. Wyposażenie obejmuje co prawda kamerę cofania, ale przydałby się zestaw kamer 360° lub chociaż monitorowanie ruchu poprzecznego przy wycofywaniu z miejsca parkingowego.

Audi R8 nie rozpieszcza też przestrzenią ładunkową – pod sporą pokrywą kryje bagażnik o pojemności zaledwie 112 litrów (do dyspozycji jest jeszcze miejsce za fotelami).

Na tle innych supersamochodów nie są to jednak szczególne wyrzeczenia. Poza niezłym komfortem tłumienia nierówności i znośnym poziomem hałasu Audi punktuje przejrzystością obsługi oraz znakomitą jakością montażu. Na desce rozdzielczej nie ma centralnego ekranu – zegary i system operacyjny korzystają ze wspólnego wyświetlacza za kierownicą. W pierwszej chwili to połączenie może przytłaczać, ale wystarczy chwila przyzwyczajenia, by docenić wyśmienitą czytelność i rozliczne możliwości wyświetlania informacji.

Audi R8 V10 performance quattro S tronic
Efektownie stylizowany kokpit Audi łączy przyjazną obsługę z doskonałą jakością. I oferuje sporo schowków.

Także sterowanie – za pomocą przełączników na kierownicy oraz panelu z kontrolerem w konsoli środkowej – nie angażuje nadmiernie uwagi kierowcy. A dogodnej lokalizacji bezprzewodowej ładowarki smartfona oraz pokręteł do regulacji wentylacji, które umieszczono w zasięgu prawej dłoni, może Audi pozazdrościć wiele „cywilnych” aut.

Szkoda, że niczym w starszych supersamochodach z Włoch fotele Audi R8 umieszczono nieco za wysoko, a podłokietniki – za nisko. Ograniczona przestrzeń nad głową sprawia, że najlepiej siedzieć tu w pozycji półleżącej, a wysokie osoby będą odczuwać dyskomfort także z uwagi na przeciętny zakres regulacji wzdłużnej siedzenia.

audi r8 po liftingu 2020 fotele
Wszechstronnie regulowane fotele R8 są odpowiednio sztywne i obszerne, ale umieszczono je nieco za wysoko.

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: PODSUMOWANIE

Audi R8 nie goni za doskonałością ani za wspomagaczami, a w dzisiejszych czasach to postawa coraz bardziej niszowa. „R-ósemka” w udany sposób łączy świat egzotycznych superaut z wygodą typową dla samochodów gran turismo. Po liftingu stała się nieco szybsza, a jej układ kierowniczy zapewnia lepsze wyczucie. Mimo jednostki napędowej Lamborghini to jednak prawdziwe Audi, pod względem obsługi, jakości oraz charakteru. I w tym jego urok: ma wspaniały wolnossący silnik i całkiem przyjazną naturę, zarówno jeśli chodzi o prowadzenie, jak i wygodę na co dzień. Biorąc pod uwagę, że następca może mieć napęd elektryczny – będzie za czym tęsknić.

Audi R8 V10 performance test 2020

Audi R8 Coupe V10 performance 2020 – test: opinie, zalety i wady

Nadwozie i wnętrze:

+  czytelny, dobrze rozplanowany kokpit, świetna jakość wykonania, rozsądny prześwit
   specyficzna pozycja za kierownicą, ograniczona widoczność do tyłu

Układ napędowy:

 +  rewelacyjne osiągi, zjawiskowy silnik (pod względem brzmienia, charakterystyki i reakcji), dopracowana skrzynia, płynnie działający napęd, akceptowalne zużycie paliwa

Właściwości jezdne:

 +  dobry balans, sporo kontroli w obszarze granicznym, kulturalne tłumienie nierówności
  układ kierowniczy nie ma dostatecznego „spięcia” z kołami, przeciętna zwinność

Wyposażenie i cena:

 +  stosunkowo rozbudowana sieć salonów i serwisów, bogate wyposażenie
  wysoka cena, ograniczona dostępność systemów asystujących (np. brak aktywnego tempomatu)

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: DANE TECHNICZNE

Audi R8 Coupe V10 performance quattro S tronic: dane techniczne, osiągi, spalanie, cena
DANE TECHNICZNE Audi R8 Coupe V10 performance quattro S tronic
Silnik benzynowy, wolnossący
Układ cylindrów/liczba zaworów/pojemność skokowa V10/40/5204 cm³
Moc 620 KM/8000
Maks. moment obrotowy 580 Nm/6600
Napęd 4×4
Skrzynia biegów aut./7-biegowa
Długość/szerokość/wysokość 4,42/1,94/1,24 m
Rozstaw osi 2,65 m
Średnica zawracania 11,2 m
Masa/ładowność 1595/320 kg
Poj. bagażnika 112 l
Poj. zbiornika paliwa 73 l (Pb 98)
Opony (przód;tył) 245/35 R19; 295/35 R19
OSIĄGI (DANE PRODUCENTA)
Prędkość maksymalna 331 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 3,1 s
Średnie zużycie paliwa 13,1 l/100 km
DANE TESTOWE
Przyspieszenie 0-100 km/h 3,0 s
Droga hamowania 100-0 km/h (hamulce ciepłe/zimne) 33,8 m/33,4 m
Poziom hałasu przy 50/100 km/h 64,8 dB/69,5 dB
Zużycie paliwa w teście (miasto/trasa/średnie 50:50) 18,5/11,5/15,0 l/100 km
CENA
Wersja R8 Coupe V10 performance quattro S tronic
Cena od 926 500 zł

Audi R8 Coupe V10 performance 2020: GALERIA ZDJĘĆ

Nie przegap najnowszych artykułów! Obserwuj Wybór Kierowców na FACEBOOKU
NEWSY
Polecane
Wybór redakcji