Za chwilę rozpocznie się sezon wakacyjnych wyjazdów. Przed wyruszeniem w trasę warto sprawdzić 10 rzeczy, by zmniejszyć ryzyko wystąpienia problemów.
Po niezbyt ciepłej wiośnie przyszło zaskakująco ciepłe lato, które wraz z nadejściem wakacji i luzowaniem pandemicznych ograniczeń zachęci wielu zmotoryzowanych do wyruszenia w trasę. By uniknąć nieprzyjemnych czy wręcz kosztownych niespodzianek, polecamy sprawdzenie 10 rzeczy.
10 rzeczy, które warto sprawdzić przed podróżą autem
1. Poziom oleju w silniku
Jednostka napędowa bez właściwego smarowania szybko zatrze się na panewkach. Z tego powodu przed rozpoczęciem podróży, a także w jej trakcie, należy najlepiej przy każdym tankowaniu, sprawdzać poziom oleju w silniku. Przy szybkiej jeździe autostradami oraz podczas pracy pod obciążeniem np. na górskich drogach czy holowania przyczep, niektóre jednostki mogą zużyć 1 l oleju na każde 1000 km lub więcej! Warto pamiętać, że różnica między maksymalnym i minimalnym poziomem oleju na bagnecie oznacza zwykle wypalenie litra oleju. Z tego powodu podróż warto rozpoczynać z olejem uzupełnionym do stanu maksymalnego.
2. Poziom płynu chłodzącego
Wielu kierowców nie zwraca uwagi na stan płynu chłodzącego. Jest to zrozumiałe, bo problemy z układem chłodzenia są relatywnie rzadkie. Przed wyruszeniem w dłuższą podróż trzeba jednak sprawdzić, czy poziom chłodziwa mieści się między kreskami oznaczonymi jako Min/Max. Jeżeli występują braki warto obejrzeć silnik i układ chłodzenia pod kątem wycieków. Niepokojącym sygnałem jest też ciemne przebarwienie płynu chłodzącego. Może świadczyć o przedostawaniu się do niego oleju lub spalin, np. przez uszkodzoną uszczelkę pod głowicą.
3. Stan opon
Jedną z najczęstszych awarii podczas podróży jest przebicie lub rozerwanie opony. O ile przebicia uniknąć czy przewidzieć nie sposób (chyba że w oponie tkwi już jakiś przedmiot), tak symptomy rozerwania pojawiają się wcześniej – są nimi pęknięcia w czole bieżnika i na ścianach bocznych opony. Zwykle występują one w starszych oponach, które powinny być już wcześniej wymienione. Rozerwanie opony jest bardzo niebezpieczne, ponieważ powoduje natychmiastową utratę ciśnienia w kole i zaburzenie stabilności prowadzenia się pojazdu. Ryzyko jego wystąpienia wzrasta podczas długiej jazdy, gdy sparciała i spękana opona jest poddawana zwiększonym obciążeniom.
4. Ciśnienie powietrza w oponach
Nim ruszymy w podróż, koniecznie trzeba sprawdzić stopień napompowania opon. Warto pamiętać, że ciśnienie powinno być dopasowane do planowanego obciążenia pojazdu. Gdy jedziemy z kompletem pasażerów, należy je zwiększyć – np. o 0,5 bara. Dokładne zalecenia znajdziemy zarówno w instrukcji obsługi pojazdu, jak i klapce pod wlewem paliwa czy nalepce na słupku środkowym, gdzie opisano zalecane ciśnienia.
5. Stopień napompowania koła zapasowego czy stan zestawu naprawczego
Koniecznie skontrolujmy ciśnienie powietrza w kole zapasowym i jego stan. Bywa ono traktowane dosłownie jako piąte koło u wozu, co jest poważnym błędem – „zapas” bywa ostatnią deską ratunku! Jeżeli nasz pojazd posiada zestaw naprawczy, sprawdźmy, czy kompresor działa, a pianka uszczelniająca zachowała płynność i nadaje się do użycia. W zestawie musi być też wężyk i śrubokręt z końcówką do wykręcania wentylków. To niezbędne, by móc wypełnić uszkodzoną oponę pianką.
6. Obecność w aucie lewarka, klucza do kół i „złodziejki” do śrub
Jeżeli nasze auto ma koło zapasowe, upewnijmy się, że na pokładzie mamy klucz do kół (a także czy pasuje on do aktualnie używanych śrub!), lewarek oraz „złodziejkę”, która umożliwi odkręcenie śrub zabezpieczających. Brak któregokolwiek z tych elementów oznacza, że będziemy musieli prosić o pomoc innych kierowców lub wzywać pomoc drogową!
7. Skuteczność i sprawność hamulców
Jedną z najniebezpieczniejszych awarii jest pęknięcie przewodu hamulcowego – skorodowanego metalowego lub sparciałego gumowego. Wiele starszych aut nie ma układu hamulcowego w idealnym stanie. Aby uniknąć niespodzianki, warto na postoju z pracującym silnikiem, co zapewni wspomaganie układu hamulcowego, kilkukrotnie mocnym kopnięciem wcisnąć pedał hamulca do oporu. Lepiej, by zużyty przewód pękł nam na postoju niż awaryjnego hamowania na autostradzie. Jeżeli mamy samochód z ABS, można na pustym i wolnym od ruchu odcinku drogi spróbować rozpędzić się do 70-90 km/h, a następnie dociskając pedał do podłogi spowodować awaryjne zatrzymanie pojazdu – samochód powinien stabilnie i bez gubienia kierunku wytracać prędkość. Jeżeli ściąga czy próbuje blokować koła, warto poprosić mechanika o kontrolę hamulców. W trakcie jazdy próbnej spróbujmy także mocno docisnąć gaz – pozwoli to na wychwycenie, czy nie stukają przeguby napędowe czy nie hałasuje dwumasowe koło zamachowe.
8. Stan zawieszenia
Przed podróżą warto też przyjrzeć się zawieszeniu. Jeżeli koła są ustawione np. w zbyt dużym negatywie, auto ściąga, na prostej drodze musimy mieć lekko skręconą kierownicę, pokonywaniu nierówności towarzyszą hałasy – zlećmy warsztatowi kontrolę stanu i geometrii zawieszenia. Z jednej strony unikniemy nieprzewidzianej awarii (np. wypięcia się sworznia czy pęknięcia łącznika stabilizatora), z drugiej zwiększymy trwałość opon, które zużywają się nadmiernie, gdy przychodzi im pracować w aucie z rozregulowaną geometrią. Samodzielnie możemy spróbować skontrolować także stan amortyzatorów – jeżeli widać na nich wycieki oleju, na pewno kwalifikują się do wymiany!
9. Stan oświetlenia
Jeżdżąc na krótkich trasach w mieście wielu kierowców nawet nie zdaje sobie sprawy, że ma np. przepaloną jedną z żarówek świateł pozycyjnych czy mijania. Przed podróżą warto sprawdzić, czy wszystkie żarówki działają – można to zrobić, sukcesywnie włączając kolejne typy świateł. Nie ma nic gorszego niż ewentualna wymiana przepalonej żarówki w nocy i w deszczu. Zwłaszcza jeżeli wcześniej tego nie robiliśmy w naszym aucie, a ma ono ograniczony dostęp do reflektora. W samochodach z lampami ksenonowymi warto zwrócić uwagę na odcień światła. Jeżeli staje się ono niebiesko-fioletowe, ksenony najlepiej wymienić w parze – lampa wyładowcza w miarę zużywania się coraz gorzej oświetla drogę.
10. Ważność polis ubezpieczeniowych i przeglądów
Przed wyruszeniem w trasę sprawdźmy, czy pojazd ma ważne badanie techniczne lub nie wygaśnie ono w trakcie planowanego urlopu. Równie ważne, zwłaszcza jeżeli planujemy wyjazd za granicę, jest posiadanie aktualnych polis ubezpieczeniowych. Oczywiście zwykle przedłużają się one automatycznie i brakujący dokument można okazać w telefonie, jednak po co tracić nerwy i naprędce go szukać?
Redakcja poleca: Co zabrać ze sobą na wakacyjny wyjazd autem?
